Mimo że jestem modowym lajkonikiem, nie znam się na projektantach i na ogół nie mam pojęcia, z jakiego pokazu pochodzą oglądane przeze mnie w prasie czy internecie zdjęcia, to nawet ja od czasu do czasu dostaję hopla na punkcie czegoś podpatrzonego na wybiegu. Tak właśnie było z tą kolekcją.
Kiedy więc wykopałam w lumpeksie tę czerwoną kiecę, aż podskoczyłam z radości. Nie dość, że superzamaszysta i w tłoczone paski, to jeszcze pięknie ożywa podczas chodzenia. Do tej pory takie spódnice uznawałam wyłącznie w wersji "w kolanko", ale teraz przeszłam wewnętrzną przemianę i nawet wydaje mi się, że ta mogłaby być trochę dłuższa.
Wcześniej udało mi się upolować cudną bluzkę w malowane kwiaty. Ponieważ jednak ciągle było na nią za zimno (jest bez rękawów), a ja nie mogłam się doczekać, żeby ją założyć, dokupiłam do niej to dziwne coś na ręce.
Kiedy więc wykopałam w lumpeksie tę czerwoną kiecę, aż podskoczyłam z radości. Nie dość, że superzamaszysta i w tłoczone paski, to jeszcze pięknie ożywa podczas chodzenia. Do tej pory takie spódnice uznawałam wyłącznie w wersji "w kolanko", ale teraz przeszłam wewnętrzną przemianę i nawet wydaje mi się, że ta mogłaby być trochę dłuższa.
Wcześniej udało mi się upolować cudną bluzkę w malowane kwiaty. Ponieważ jednak ciągle było na nią za zimno (jest bez rękawów), a ja nie mogłam się doczekać, żeby ją założyć, dokupiłam do niej to dziwne coś na ręce.
Szpilki znalazłam w lumpeksie kilka dni po tym, jak przyszły moje czarne buty z ebaya, które okazały się o numer za duże (angielska 39 to niekoniecznie nasza 39). Tym samym po długich poszukiwaniach mam wreszcie zwykłe, klasyczne czółenka do wszystkiego. Hura, hura.
Update (15.05.2008): Jak się okazuje, zupełnie nieświadomie udało mi się skopiować tę kreację z wiosennej kolekcji Blugirl. Szkoda, że nie założyłam moich czerwonych okularów - byłby już pełny pakiet ;) Styledigger, dzięki za czujność!
Update (15.05.2008): Jak się okazuje, zupełnie nieświadomie udało mi się skopiować tę kreację z wiosennej kolekcji Blugirl. Szkoda, że nie założyłam moich czerwonych okularów - byłby już pełny pakiet ;) Styledigger, dzięki za czujność!
bluzka w kwiaty Tricot - ciucholand
bolerko/rękaw - New Yorker
czerwona spódnica - ciucholand
skórzane buty New Look - ciucholand
bolerko/rękaw - New Yorker
czerwona spódnica - ciucholand
skórzane buty New Look - ciucholand
Przepięknie Ci w czerwonym! *_*
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tym zestawem, niby prosto, ale jednocześnie nietypowo.
Przyznam się, że kiedy widzę taką spódnicę w lumpku, to najczęściej nie mam pojęcia jak i z czym ją zestawić.
dla ubogich portfelem ale nie duszą i wyobraźnią!:)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw. jak wszyscy podziwiam zdolność do wynajdywania butów w sh. każdą rzecz chciałabym mieć:)
Szaczęściara - żebym to ja znajdywała takie buty w secondchadach ;). Zestaw śliczny- taki świeży! :)
OdpowiedzUsuńButy - wspaniałe, spódnica - przepiękna, uwielbiam takie, bluzka - super. Ale nie ścierpię tych-tych na ręce (nie mam pojęcia jak to się nazywa i jak na to mówic) - boleek czy innych takich. Bo choć z przodu wygląda spoko, to z tyłu mam ochotę rozedrzeć ;p
OdpowiedzUsuńPięknie pieknie...bardzo mi się podoba prezentowany zestaw!! super kolor ma kiecka...
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podoba Twój zestaw, nie mogłem się niego doczekać - jednak było naprawdę warto
OdpowiedzUsuńpięknie się wsyztsko komponuje... i to ''bolerko''...Szafa Szczęściary !! piękne te raritasy z ciucholandu
aha i co do długości Ryfko to się nie masz czym przejmować, wszystko pasuje do siebie idealnie. To chyba najlepszy z twoich zestawów! A przynajmiej jeden z najlepszych!!!
OdpowiedzUsuńniby nic tu nie jest w moim stylu, ale podoba mi się :) spódnica faktycznie odjazd, przykuwa uwagę jak mało co...jednak zamiast bolerka dodałabym do tego jakiś mały kardiganik w serek, byłoby jeszcze bardziej sztywniacko ;) ogólnie bardzo fajnie, jesteś stworzona do noszenia klasyki :)
OdpowiedzUsuńpiękne buty, takie właśnie idealne :)
OdpowiedzUsuńNo i wyglądasz jak z wybiegu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwoja twarz jak Madonna. Poza jak u modelki. A ubranie bardzo dziewczęce, kieca zwiewna i pogodna :)
OdpowiedzUsuńJesteś świetną secondhandową szperaczką - ale, jeśli chodzi o buty to masz łatwiej;) Większość butków w SH oscyluje w rozmiarach 39,38. Ja nie mam nawet 36;) buuuu
A co to znaczy, że kieca jest "superzamaszysta"? :P :P :P ;) hihihihi;)
cudowny look!! ta spodnica jest czarujaca. i zgdzym sie z gabba, dobrze ci w czerwonym. takze ta dlugosc dobrze ci pasuje. co do czolenek-zgadzam sie. ja tez juz dawno temu sprawilam sobie czolenka w klasycznym kolorze, ktrow moge nocis do wszystkiego. czy na sportowa, czy tez klasycznie albo na luzie-zawsze dobrze wygladaja. swoja droga zadziwiajace jest to, ile cudnych rzezcy mozan znalezc w zwyklym lumpeksie!!
OdpowiedzUsuńMmm, ostatnie właśnie odkrywam zalety tego pokazu Prady. W twoim zestawie faktycznie widać coś w tym stylu, a spódnica jest fantastyczna! Gdybym nie zobaczyła jej na tobie pewnie nadal uważałabym ten krój i długość za nietwarzowe, a tu proszę!
OdpowiedzUsuńWyglądasz, nie jak to powiedziałaś (choć w innym kontekście) lajkonik, ale jak Makowa Panienka ;-)) Ta z bajki z dzieciństwa. Świetnie. Zazdroszczę bucików.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna spódnica! ^^
OdpowiedzUsuńAle ja, tak jak greta też nie znoszę bolerek, więc góra odpada... :P
Mam straszne uprzedzenie do części ubrania, z których odcina się najważniejszy fragment i potem udaje, że to zupełnie co innego (wyjątkiem są legginsy, uwielbiam), więc bolerko nie ma prawa mi się podobać. Poza tym jak zwykle ślicznie, spódnica cudowna!
OdpowiedzUsuńWspaniale!
OdpowiedzUsuńWręcz mnie zatkało jak Cię zobaczyłam. Zwłaszcza zachwyciłam sie tą czerwoną kiecką.
Twoje stroje zawsze są bardzo kobiece ale to co dzisiaj masz na sobie bije wszystko.
Rewelacja. Prada może się uczyć od Ryfki :)
Pozdrawiam!
Wspaniale zestawienie. Ta spodniczka jest bombowa w zestawie z ta bluzka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://moda-na-styl.blog.onet.pl/
Przecudowny zestaw. Boska spódnica, aż zazdroszczę, bo też poluję na coś takiego z sh. I buty, czemu ja nigdy w sh nie umiem dostrzec żadnych przyzwoitych butów.
OdpowiedzUsuńPoza tym zamarzyły mi się jednak buty na obcasie. To wszystko przez te Szafy ;))))
e.milia
Spódnica jest zjawiskowa i swietnie w niej wyglądasz- to ważne, bo choć takie spódnice są lansowane na wiosennych wybiegach, mało komu jest dobrze w tej długości. Taki trend dla elit;)Bluzka też bardzo ładna, uwielbiam kwiatowe motywy. Nie przepadam za takimi bolerkami, ale w Twoim zestawieniu wygląda okej. Buty jak napisałaś bardzo klasyczne, pasujące do wsztskiego, do tego mają bardzo zgrabny kształt. Ogólnie całość super! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńskusiłaś mnie na czerwoną spódnicę!
OdpowiedzUsuńAudrey Hepburn?
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej w dolnych partiach :)
Masz nożyska stworzone do tej długości.
A jaki rozmiar butow kupilas? Bo jak dla mnie typowa polskam 39 to angielska 6, ja mam raczej 40 i kupuje 7:_)
OdpowiedzUsuńPiękne , takie w stylu Sztywniary :P
OdpowiedzUsuńale masz zgrabne łydki, slicznie wygladają przy takiej długości kiecki, czasem taka długość sprawia że nogi są "ciężkie" a tu jest lekkooo ....fiu fiu
Do tej pory widzialam cie w raczej stonowanych kolorach, ale czerwien super ci pasuje. Szczesciara z Ciebie, ze takiej perelki w sh wynajdujesz, a co do bolerka to uwielbiam je i pasuje ci do calosci.
OdpowiedzUsuńOto Ryfka jaką lubie - Zwiewna, eteryczna, kobieca. Śliczny zestaw. Bardzo podoba mi się pomysł z rękawkami. Praktycznie perfekcyjnie. Osobiscie ozywiłabym tylko usta jakimś delikatnym zgaszonym różem, bo jakby nie patrzeć beż podkreśla bladość.
OdpowiedzUsuńSpódnica przecudna! sama szukam czerwonej już od jakiegoś czasu , więc zazdroszę szalenie ;)
OdpowiedzUsuńI buty też świetne!
Oraz zestaw pierwsza klasa!
(Kurczę , po co ja stawiam te wykrzykniki zawsze, to nie wiem :p)
Pozdrawiam :) (!) :D
Zajrzałam na Twojego bloga i od razu poprawił mi się humor. Jest w tej kreacji tyle optymizmu, świeżości i kobiecości, że nie można przejść obok obojętnie.
OdpowiedzUsuńfollebagnole
oh my god, I love that skirt!
OdpowiedzUsuńdziewczyny, dajcie spokoj z tym sprzeciwem na bolerko, ktorego takkowym, klasycznym bolerkiem nazwac nie mozna
OdpowiedzUsuńto on daje taki sztywniacki, szykowny look temu zestawowi...
przynajmiej jest cos innego!
Sztywniaro! Zobacz sobie na okulary w fielmannie w znienawidzonej przeza mnie galerii krakowskiej. Mają okrąglaste i w rogowych oprawkach.Sama nabyłam i śmieja się ze mnie że wyglądam jak "nerd".
OdpowiedzUsuńŁoooo... Ile komentarzy! Dzięki!
OdpowiedzUsuń@ Greta i inne przeciwniczki bolerka: Mogło być gorzej - mogło mieć jeszcze wiązanie z przodu :P
@ Alice: No super zamaszysta - zamaszysta na maksa!
@ Dakota: Na butach napisane, że to 39, ale na mnie za duże o cały centymetr (dł. wkładki 27 cm). Już drugi raz mi się to zdarza. Czasem 6 dobra, czasem nie. Do kozaków można zawsze włożyć grubszą skarpetę, ale z pantoflami trochę gorzej...
@ Anonim: W Filemannie już byłam - rzeczywiście okulary całkiem fajne. Za to w Vision Express - porażka. Albo to mnie tak trudno dogodzić :)
a te bolerka(czy tam rekawki) najdrozsze..eh;p
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie sie prezentujesz w tej dlugosci spodnicy..ale ja jakos sie nie moge przekonac...
i musze pochwalic bluzeczke w kwiatu..bardzo bardzoo mi sie podoba:):)
cudnie. a co to za nowe niebieskie tło?
OdpowiedzUsuńaga.pier
Ach, Prada... Pięknie to zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńZakochałam sie w butach ! Pokochałam chodzenie na wysokim obcasie i chcę takie same butki za tak niską cenę ! BAJER !
OdpowiedzUsuńPięknie ryfka, pięknie! Zazdroszczę spódnicy i w ogóle calego zestawu! W życiu bym nie pomyślała, że taka spódnica może tak fajnie wyglądać, zazwyczaj w lumpie nawet na takie nie patrzę.
OdpowiedzUsuńP.s musisz mieć tam jakiś super lumpeks bo mnie tylko raz udało się kupić w lumpie fajne buty, a Ty ciągle masz jakieś nowe:) To niesprawiedliwe!
bolerko w zestawie z bluzeczką tworzą znakomity duet- nadają piękny kształt dekoltu, który nadaje lekko sztywniacki charakter
OdpowiedzUsuńchyba się nie dodał mój wczorajszy komentarz. Napisałam, że to dla mnie najlepszy Twój zestaw ;)
OdpowiedzUsuńWszyscy już się pozachwycali strojem to ja dodam, że mi się bardzo podoba tło i kompozycja. Pięknie miejsce wybrałaś. Brawo!
OdpowiedzUsuńTę Pradę sama kiedyś interpretowałam. Wszystkim niezdecydowany polecam takie spódnice. Myślę, że mamy stracha bo ostatnimi czasy były modne raczej inne, ale naprawdę warto spróbować się przełamać.
Ps.Mi się udało ostatnio dostać sweterek z bufkami- planuję więc zestaw "Balenciaga dla ubogich" hihi :)))
Boskie buty!!! Jak marzenie!! A ten fason spódnicy, to mój ulubiony, sama mam chyba z cztery takie:D Trzeba uważać na wietrze, bo w najmniej spodziewanych momentach lubi robić się efekt "marylin monroe";)
OdpowiedzUsuń@ Aga.pier: To chyba budynek wodociągowy czy jakiś taki. Krajobrazowi za dobrze nie robi, ale tło fajowe :)
OdpowiedzUsuń@ Meduza: No nie przesadzaj, to dopiero trzecie z lumpeksu (po czarnych Gaborach i "butach leśniczego" ;)
@ Hortensja: O, to nam się cały trendy cykl zapowiada, bo u mnie szykuje się jeszcze "grecka bogini dla ubogich"! Czekam na Twoją Balenciagę z niecierpliwością.
@ Aleska: OK, zapamiętam: NIE zakładać pod takie kiecki majciorów a la Bridget Jones. Hmm... muszę się koniecznie zaopatrzyć w coś bardziej "do ludzi" - na wszelki wypadek ;))))
przepiękna spódnica, w moim (chyba jeszcze ;)) ulubionym kolorze. ;)
OdpowiedzUsuńDopiero dziś odkryłam Twego bloga... jestem pod tak ogromnym wrażeniem! Pięknie wszystko komponujesz. Czego zazdroszczę najbardziej to Twej figury :D gdybym miała taką wykorzystywałabym ją dokładnie tak ja Ty.
OdpowiedzUsuńTak trzymaj!!! Ja zaś na pewno będę zaglądała tu częściej.
bardzo podoba mi się ta ''ciasność'' na górze... już któryś raz pisze komentarz w tym samym wpisie, ale to nic dziwnego-zestaw jest wspaniały :)
OdpowiedzUsuńwenden
te buty sa zajefajne ! umieram. ze w ciucholandzie WOW!
OdpowiedzUsuńwyglądasz ślicznie! Ta spódnica jest zjawiskowa i niesamowita- ta długość, kolor i "intensywność". Całość super, bez sweterka nie byłoby tak samo
OdpowiedzUsuńślicznie, bardzo dziewczęco :)
OdpowiedzUsuńSpódnica i buty bomba! Farciara:)
OdpowiedzUsuńButy są naprawdę świetne :-)
OdpowiedzUsuńja ostatnio spotykam z New Look'a sporo, ale za duże rozmiary. (-:
Pozdrawiam Panią Sztywniarę.;-)
Ja także całkiem niedawno odkryłam Twój blog, a ponieważ podzielam także twoją pasję ciuchlandomani , musze stwierdzić iż masz zmysł i szczęście do wynajdowania naprawde ciekawych rzeczy.Poza tym bardzo ciekawie to wszystkko ze soba łączysz.Wiem co mówię gdyż sama zajmuję sie stylizacją.. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZestaw pasuje do Ciebie idealnie. Deseń bluzki jeden z moich najulubieńszych :). Jeśli chodzi o buty to znowu szczęściara z Ciebie, ale tym razem nie zazdroszczę, bo New Looka mam pod ręką, więc coś podobnego może się trafić nawet mnie :P
OdpowiedzUsuńaj!
OdpowiedzUsuńhi!
OdpowiedzUsuńi don't really understand nothing....but i love the pictures and the style.
good job.
Marilisa
Italy
piękny zestaw, piękne kolory! jak mak:)
OdpowiedzUsuńlubię bardzo w Twoim stylu, że łączysz rzeczy bardzo proste i zawsze wychodzi z tego ciekawa kompozycja ubraniowa:)
buty fajne:)
OdpowiedzUsuńa w czerwonym ci do twarzy;)
u mnie news:
pomyslodajnia.blox.pl
Absolutnie genialnie, co ja się będę produkować. :)
OdpowiedzUsuńbuty super lepsze od tamtych, całość rewelacja, eh jednak jak sie ma taaakie nogi długaśne to można nawet w takiej długości spódnicy wyglądać pięknie, nie to co ja karaczan
OdpowiedzUsuńcudowny zestaw, akurat dziś w Reserverd oglądałam sukienkę w takim kolorze! I mam podobne buty, które mi się przydały na sesji egzaminacyjnej u facetów ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto do Ciebie zaglądam i zazwyczj bardzo mi sie podobają zestawienia, które tworzysz. Jedno tylko nie daj mi spokoju: jakim cudem udaje Ci się wynaleźć takie super ciuchy w ciucholandach? Jak ja wchodzę do lumpexu to widzę tylko nieprzebrane ilości szmat i nic dla siebie. A ostatnio zaglądam do ciucholandów częściej, bo mam w brzuchu małą dziewczynkę i w nic się nie mieszczę.
OdpowiedzUsuńTaki lekki i zwiewny zestaw. bardzo ladnie
OdpowiedzUsuńMam identyczne buty!!! i też z znalezione w lumpeksie ;) Ach... ta zachodnia odzież używana... :D
OdpowiedzUsuńAj Ryfka, wykończysz mnie. ;) Ten zestaw jest przepiękny, powalil mnie. Normalnie go kocham. :D Aż mi slów mądrych zabraklo...
OdpowiedzUsuńBeautiful!I just found a link to you from Chelsea's Frolic blog (US). I love your Flickr photos, too. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuń