16 lipca 2011

Like a virgin

W końcu TO zrobiłam. Pierwszy raz w życiu pofarbowałam włosy. A ponieważ tym, co mnie zawsze od farbowania najbardziej odstraszało, były odrosty, zrobiłam sobie... odrosty. Logiczne? Nawet bardzo! Pomyślałam, że jeśli rozjaśnię same końcówki, a reszty nie będę ruszać, to w razie porażki szybciej będę mogła powrócić do stanu wyjściowego. Taka ze mnie ryzykantka.

Roman zapraszał mnie do siebie już kilka tygodni temu, ale jakoś nigdy nie pociągały mnie przybytki piękności, a i za fryzjerami nie przepadałam, bo zwykle ich wizja dość diametralnie różniła się od mojej ("Dzień dobry, poproszę trwałą - takie delikatne fale". "Proszę bardzo, oto zmokły cocker spaniel, miłego noszenia przez najbliższe 2 lata".). Z zaproszenia postanowiłam skorzystać dopiero, kiedy objawiła mi się moja rodzona siostra w nowym kolorze włosów i zakomunikowała, że sprawcą tej zmiany jest właśnie "mój" Roman. Ponieważ akurat przeglądałam bardzo kolorowy magazyn, który donosił, że gwiazdy oszalały na punkcie rozjaśnianych końcówek (też mi nowina - się czyta blogi, się wie), a siostra po wizycie prezentowała się zdecydowanie lepiej niż przed, uznałam, że w ten sposób Wszechświat próbuje mi powiedzieć: "Zrób coś z włosami!".

No to zrobiłam: balejaż kalifornijski (bo tak się u nich nazywa to słynne "ombré hair"). Zależało mi na naturalnym, delikatnym efekcie (że niby słońce mnie tak urządziło), dlatego po nałożeniu rozjaśniacza co chwilę pytałam, czy przypadkiem włosy nie zrobiły się już białe. Oprócz farbowania zafundowano mi diagnozę włosów i skóry głowy, zabieg pielęgnacyjny dla włosów, a na koniec lekkie podcięcie, żeby fryzura lepiej się układała. Efekt tych wszystkich operacji był dokładnie taki, o jaki mi chodziło. Pierwszy raz autentycznie miałam ochotę uściskać panią fryzjerkę (Anię Antos, która tym samym została moją osobistą bohaterką). I tylko proszę mi tu bez pisania, że nie ma co tak przeżywać, bo zmiana niewielka. Może to mały krok dla ludzkości, ale wielki krok dla Sztywniary :)

PS Nie dość, że pofarbowałam włosy, to w dodatku na drugim zdjęciu prezentuję goły brzuch. Normalnie równia pochyła.

kapelusz - sklep z kapeluszami, Długa 29, Kraków
bluzka (co się za nią nachodziłam, to moje) - Stradivarius
wisiorek - Modekungen.se
 
dżinsy - prezent od Levi'sa(Curve ID)
zamszowe baleriny - prezent od
Clarks.pl 
torba - Ochnik
włosy sponsoruje Salon Roman
:) (Gołębia 1, Kraków)