Wczoraj Mer z El Fashionisty napisała w swojej notce, że mój "styl" nawiązuje do lat 70. Choć zawsze twierdzę, że nie mam stylu (a już na pewno jednego), to dziś rzeczywiście wyglądam jak żywe potwierdzenie jej tezy.
Update (3.12.2008): Zdjęcie wylądowało na stronie Glamour.com w notce pt. 6 Ways to Look Cute in a Cardigan. Okazało się, że nie dość, że jestem "cute", to jeszcze "in that '70s ski-bunny way". A od króliczka to już blisko do Playboya, nie? Mówiłam, że to tylko kwestia czasu.
Update (3.12.2008): Zdjęcie wylądowało na stronie Glamour.com w notce pt. 6 Ways to Look Cute in a Cardigan. Okazało się, że nie dość, że jestem "cute", to jeszcze "in that '70s ski-bunny way". A od króliczka to już blisko do Playboya, nie? Mówiłam, że to tylko kwestia czasu.
wzorzysty sweter - ciucholand
skórzany pasek - ciucholand
czarny golf - H&M
torba - Reserved
dzwony - Zara
skórzane mokasyny - Born
narescie nowy wpis! no te okularki naprawde nadają charakteru
OdpowiedzUsuńJak Annie Hall!!!
OdpowiedzUsuńDla mnie to wariacja na temat Diane Keaton- z czasów gdy prowadzała sie z Woody'im
OdpowiedzUsuńRewelka! :) Nowy kolorek czy to takie oświetlenie? Mam na myśli kolor włosów. W każdym razie ładnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Jakże hippie!!! Fenomenalny sweter i okulary! Bardzo fajne zestawienie! :D Torba - miód, cud i orzeszki!!
OdpowiedzUsuń@ Anonim 2 i Peek-a-boo: Wielkie dzięki za takie porównanie, ale jestem co najwyżej skrzyżowaniem Diane Keaton i Woody'ego Allena (okulary przeciwsłoneczne w jego stylu też sobie niedawno kupiłam - zob. mój Blip) :)
OdpowiedzUsuń@ Marta: To tylko oświetlenie/efekty specjalne. Ja od farbowania trzymam się (póki co) z daleka.
no rzeczywiście istne lata 70.! ale jak dla mnie w wydaniu bardziej swojskim (ten sweter :)) podoba mi się rudobrązowa kolorystyka zdjęcia i zestawu zresztą też. Aha, nie przejmuj się, że nie możesz znaleźć wayfarerowatych pingli, w muchach Ci idealnie! :)
OdpowiedzUsuńFajne są te okulary :) i torba bardzo rzuca się w oczy - swietnie pasuje do tego stroju !
OdpowiedzUsuńwooow wooow! Brawo! Gratuluje sukcesu :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny fason spodni - dla osób z długimi nogami w sam raz:). Śliczny sweter. Uwieńczeniem stroju są duże okulary, które nadają całości "tego" efektu.
Pozdrawiam, Alice:)
jako fanka okularów zielenieję z zazdrości!
OdpowiedzUsuń1- włosy za sprawą jak piszesz efektów specjalnych wygladają naprawde jakbyś je rozjaśniła ;) też ładnie:)
OdpowiedzUsuń2 dołączam się do Alice i też gratuluje sukcesu....
3 sweter jest boski
4 totalne lata 70
5 jak zwykle perfekcyjna
:)
czyli ocena 5
bardzo fajne okulary. Sama mam 2 pary z Reserved i jestem z nich bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńKurcze czemu ja do spodni Zary musze mieć 10 cm obcasy :)
koooooocham tę torbę... oddawaj! ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, wyglądasz jak kobiety ze zdjęć z tamtego okresu. Idealnie!
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam ten czas jeśli chodzi o ubrania. Dzwony, koturny, piękne kolory i mega okulary. Cudownie!
Mam nadzieje, że jak bedzie cieplej zaprezentujesz nam letnią werjse tego stylu.
Masz smak i styl, swój, niepowtarzalny. To mi się podoba, że nie jesteś tendencyjna.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że męczą mnie już inne blogi, w których dziewczyny do obrzydzenia eksploatują h&m i wyrażają swoje uwielbienia dla tej marki (nomen omen całkiem dobrej).
Sweter masz naprawdę przepiękny, ciekawa jestem tylko faktury (bo na foto nie widzę) i mam nadzieję, że to nie ten z tych "gryzących" haha ;)
Pozdrawiam
bez wazeliny - to zdjęcie mogłoby sie znaleźć u Scotta :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, jak wyglądasz,po prostu rewelacja :)
Peace, sister! ;-)))
OdpowiedzUsuńAle świetnie wyglądasz aż cię nie poznałam. Okulary super a sweterek chyba jeszcze fajniejszy.
OdpowiedzUsuńAleż się komponuje pięknie to graffiti ze wzorami na swetereku. Cudowna kolorystyka. Jeszcze ciut kolorku dodać i wyszłoby zdjęcie jak żywe z lat 70/80. Piękne okulary, jak Ci ładnie wychodzą za buzię. :)
OdpowiedzUsuńI fajowo wyglądasz w rozpuszczonych włosach.
@ Magia: Ja wcześniej też nosiłam do tych spodni tylko obcasy, ale ostatnio podoba mi się, jak takie szerokie portasy spierają się na ziemi.
OdpowiedzUsuń@ Matylda_M: Nie, nie z gryzących. On z tych mięciutkich i milutkich.
@ Macchiato: No ładnie... ;)
bardzo ladnie, swietne okulary.
OdpowiedzUsuńmusisz czesciej chodzic w rozpuszczonych wlosach, bo wygladasz fenomenalnie!
dokładnie, w rozpuszczonych włosach wyglądasz prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńtrochę spodnie mi tu nie pasują, ale i tak jest ładnie ;)
Ryfka, a mnie sie to nie tyle kojarzy z Diane Keaton, ile z Abba :) Ten sweter jest jakby z teledysku "Take a chance on me", wczoraj zrobilam sobie nostalgiczny wieczorek Abby i to mi pasuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygladasz, zazdroszcze, ze kazdy fason spodni lezy na Tobie znakomicie.
jak dla mnie hippisowso wygladasz i ci w tym stylu do twarzy masz bardzo specyficzna urode do tego stylu:)ja to raczej mieszam style ale hippie dla mnie jakos nie a dla ciebie jak najbardziej;)
OdpowiedzUsuńJa tak trochę OT ale od tygodnia chodzę do re modlić się do "Twojej" torebki, tylko tej zielonej. Ciekawe kiedy w końcu dam za wygraną ;]
OdpowiedzUsuńO, mój ulubiony sweter znów w akcji! Już się o niego poważnie martwiłam (ale nie w taki dziwaczny sposób jak Hugh Grant o spódnicę Bridget Jones), ulżyło mi :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione z tego zestawu to okulary. Bomba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://moda-na-styl.blog.onet.pl/
très cooooooll, j'aime beaucoup
OdpowiedzUsuńTotalny odjazd jak dla mnie. Bardzo to pięknie wszystko wygląda, a przede wszystkim - ma klimat. Efekt genialny.
OdpowiedzUsuń@ Aesthetikophilos: Ha! Rzeczywiście!
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, dzięki za inspirację. Wypróbuję mój szlafroko-sweter z rurkami :)
@ Nika: Po miesiącu użytkowania chyba jednak bym jej nie polecała. Owszem, wygląda świetnie i jest bardzo wygodna, ale przy uszach już zaczyna pękać :/ Jednak nie ma to jak prawdziwa skóra...
@ Dulcynea: Sweter był na chorobowym, ale już wrócił :D
Juz sie nie moge doczekac Twojej Abbowej stylizacji w takim razie :)
OdpowiedzUsuńTeraz sobie uświadomiłam jak to mogło zabrzmieć. hahahahahha Wyglądasz super jak zawsze :):):)
OdpowiedzUsuńChorobowym?! Ale przecież nie był naprawdę chory, prawda? Proszę, powiedz, że symulował!
OdpowiedzUsuńNo i to miło, że są ludzie, którzy lubią czytać moje grafomańskie wpisy (płynące prosto z nowiutkiego ośrodka mózgowego, który wykształcił mi się po przeczytaniu Bridget Jones siódmy raz :))
@ Dulcynea: No dobra, to powiedzmy, że na małym urlopie. Wypoczywał "na Szafiarach" ;))) A Bridget i jej majciory kocham. Najbardziej w wersji filmowej.
OdpowiedzUsuńa ja mam takie okulary!!! lala :)
OdpowiedzUsuńPrzeniosłam się w czasie... ;) Rzeczywiście, stuprocentowe lata 70. Strój i takie przyżółcone zdjęcie dokładnie oddaje klimat tamtych czasów, świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńSuperaśne
OdpowiedzUsuńRyfka, Ty na prawdę trącisz /sory/ latami siedemdziesiątymi!
OdpowiedzUsuńZa skarby świata nie mogłam pojąć czemu ilekroć patrzę na Twoje zdjęcie, przywołujesz wspomnienie mojej matki /tez sory ;)/
Pamiętam ją właśnie z lat siedemdziesiątych, nie jesteś w ogóle do niej podobna, tylko ten styl...
Z opstatnich zestawów ten podoba mi się najbardziej.
OdpowiedzUsuńmasz na myśli hipisowski styl? :P
OdpowiedzUsuńniezły hipisowski styl. szczególnie włosy i kolory
OdpowiedzUsuń