Podobno najwięcej ciepła ucieka przez głowę. Na pewno nie przez moją, bo właśnie uzbroiłam się na Allegro w czapkę-wacik (inne skojarzenia Pana Fotografa to patyczek kosmetyczny albo mikrofon smaganego wiatrem korespondenta telewizyjnego). No jakoś mnie ostatnio ciągnie do kudłatych dodatków. "Wacik" jest cudny, milutki i niesamowicie ciepły - niech się schowają wszystkie dzianinowe cienizny.
Kozaki może nie są zbyt efektowne, ale za to ciepłe i superwygodne. Cholewki były trochę za szerokie, więc oddałam je niedawno do zwężenia. Miało to trwać 3 dni, a trwało 3 tygodnie! W tym czasie szewc zdążył je gdzieś zapodziać, pomylić z innymi, zwęzić za bardzo, rozszerzyć, pofatygować mnie na darmo 3 razy i ściągnąć na siebie gniew Dzióbaska. Gdybym wiedziała, co mnie czeka, to dałabym sobie spokój. W sumie lepsze za szerokie niż ciasnawe. Ech, miała baba dobrze, chciała lepiej...
torebka gobelinowa - ciucholand
szara wełniana spódnica Zara - ciucholand
czapa z lisa - Allegro
szare getry - H&M
musztardowe rękawiczki - Reserved
czarne skórzane oficerki - Born