Zjednoczona siła polskich szafiarek przeciwko rakowi piersi! A wszystko dzięki Latającej Pyzie, która wzięła nas w obroty i uświadomiła, że możemy wykorzystać nasze blogi do zrobienia czegoś pożytecznego. Przywdziałyśmy więc różowe ciuszki, wysłałyśmy zdjęcia do "centrali", a mózg operacji - Pyza po raz kolejny przeszła samą siebie, tworząc ten przepiękny kolaż. Poniżej znajdziecie kilka przydatnych linków z informacjami o profilaktyce, symptomach oraz leczeniu raka piersi. Jeśli choć jedna z Was zrobi z nich użytek i zdecyduje się na (samo)badanie, to naszą akcję będzie chyba można uznać za udaną :)
Wszystko o profilaktyce raka piersi
Jak się badać?
Jak często się badać?
Nie daj się rakowi piersi!
(kliknij zdjęcie, aby je powiększyć)
Wszystko o profilaktyce raka piersi
Jak się badać?
Jak często się badać?
Nie daj się rakowi piersi!
(kliknij zdjęcie, aby je powiększyć)
Pomysł akcji i wykonanie kolażu: Pyza
Modelki (od lewego górnego rogu): ja, Aesthetikophilos, Anio, Pangenialna, Kajakowo, Pyza i Harel
W akcji biorą udział również: FK_K, Dziewczyna z szafą, Bohomazy, Murderous, Agnieszka, Chana_Berg, Anews, Cynamonki, Hortensja, Fashion-addicted, Paulin
Połączenie przyjemnego z pożytecznym :) Bardzo pięknie wyszło, od niedawna zaczęłam się przekonywać do różu (a szczególnie fuksji :D)
OdpowiedzUsuńświetny ten kolaż, wasze ciuchy no a przede wszystkim pomysł :)jestem pod dużym wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, kapitalny pomysł!!! Ślicznie wyglądacie, a przy tym jaki ważny powód. Jestem pod wielkim wrażeniem. Brawo :-)
OdpowiedzUsuńuau, zatkało mnie :-)
OdpowiedzUsuńw sensie tak ślicznie wyglądacie i działacie w ważnej sprawie...
Oh i ah, nic więcej nie potrafię napiać z wrażenia :}
bardzo fajny kolaż :)
OdpowiedzUsuńSzacunek za pomysł! ! !
OdpowiedzUsuńA kolor różowy wcale nie musi kojarzyć się z kiczem czy wyuzdanymi pannami z kolczykiem w języku ;)
Ja róż lubię.
wielki podziw, gratuluje zgrania i pomysłu, tylko patrzec jak nowa kampania z Wami w roli głównej zawojuje media :)
OdpowiedzUsuńhmm chyba to link to mojego bloga umieściłaś u siebie na blogu pod nazwą Joanna's-style ???
OdpowiedzUsuńale otwiera się blog Porsher :(
mój adres http ;
http://joannasstyle.blox.pl/html
:) miło mi że mogę gościć u tak zacnej szafeciarki , tzn zaczne gościć :D
Cieszę się, że Wam się podoba :) Wszystko to zasługa Pyzy. Ja ciągle nie mogę wyjść z podziwu. Świetny pomysł i po prostu mistrzowskie wykonanie.
OdpowiedzUsuń@ Joanna: Najmocniej przepraszam, nie wiem, jak to się stało. Już poprawiłam! :) Swoją drogą, to ciekawe, po kliknięciu na Twój nick pod poprzednim wpisem też pojawia się strona Porsher :/
hehe, no jest różowo! Dajecie Dziewczyny rade;D
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!
OdpowiedzUsuńmożna by jeszcze zrobić podobną akcję o profilaktyce raka szyjki macicy. tez wazna sprawa i badać sie trzeba. ale nie wiem jaki to kolor wstążeczki:)
pzdr
Basia
W każdej szafie piszę prawie to samo :)Pewnie się powtarzam :) Ale naprawdę podziwiam Waszą wspólną inicjatywę... bardzo słuszna, szczytna i genialnie zaplanowana. Jesteście fenomenalne :) Kolaż Pierwsza Klasa.
OdpowiedzUsuńfajny pomysl z tą sesja :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mni ejstem ciekawa opini na temat moich zdobyczy:)
pomyslodajnia.blox.pl
TNX za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńdoceniam bo jestes taki jakby autorytetem dla blogowiczek twoj blog jest bardzo popularny:)
pozdr i dodaje do linkow:*
a własnie ten zegarek na wisorku gdzie mozna taki wylukac bo bardzo mi sie spodobal:)
OdpowiedzUsuń@ Just_Alex: E tam, autorytet. Po prostu mam chyba najdłuższy staż :)
OdpowiedzUsuńZegarków kieszonkowych sporo jest na Allegro. Są nawet identyczne jak mój :) Ja swój (Serkisof) kupiłam parę lat temu u zegarmistrza. Łańcuszek musiałam jednak dokupić oddzielnie, bo ten od zegarka był za krótki.
Sztywniaro, przepraszam, że się wtrącam, ale mam do oddania kwiatek, ale z wełny. Czarny, średnica ok. 9 cm. Zdjęcia gdzieś mam. Jeśli byłabyś zainteresowana, to ja chętnie służę pomocą. (;
OdpowiedzUsuńheheheh nom może rzeczywiscie ale pomimo stażu fajne masz zdobycze :)
OdpowiedzUsuńna allegro szukac tego jako zegarek kieszonkowy??
@ Jakubowa: Dzięki wielkie, ale ja się właśnie uparłam na materiałowe i do tego jakieś jasne. Wełnianych mam kilka, ale chyba popchnę je dalej w świat, bo do niczego mi nie pasują :)
OdpowiedzUsuń@ Alex: Tak, jest chyba nawet cała kategoria - zegarki kieszonkowe :)
tnx i zapraszam do mnie ponownie mam nadzieje niedlugo?:)
OdpowiedzUsuńDawno się tak nie wzruszyłam. :) Piękny dzień.:)Dzięki Sztywniaro, za zdjęcia, wsparcie, dobre słowa i angielską wersję.:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że naprawdę komuś pomogłyśmy. Chociażby jednej osobie. :)
Ależ Pyzo kochana, cała przyjemność po mojej stronie! Gdyby nie Ty, różowa wstążeczka pewnie nigdy nie opanowałaby tylu polskich szaf. Dziękujemy za ten wspaniały pomysł i koordynację całej akcji! Jesteś wielka :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, jak już ktoś napisał pożyteczne z przyjemnym.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze więcej szafiarek sie przyłączy :)
@ Herr flick: Po pierwsze, jestem fanką Twojego nicka :) A po drugie, im nas więcej, tym lepiej. Może i Ty się przyłączysz i przywdziejesz róż? W razie czego służę kodami html do wklejenia na bloga :)
OdpowiedzUsuńInne blogerki oczywiście też gorąco zachęcam :)
piękna inicjatywa drogie panie, loco bije pokłony!
OdpowiedzUsuńGratulacje dziewczyny! Fajnie, że Szafiarki na swój babski sposób mogą okazać poparcie takiej akcji:D
OdpowiedzUsuńZaglądamy do Was od dawna, czas się przywitać. Kinga i Kasia - wierne, ale dotychczas anonimowe fanki;]
Świetna akcja! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz zobaczę na stronie jakiejś szafiarki te róże, to w końcu chyba... kliknę w ten linki;)
OdpowiedzUsuńA sukienka to rewelacja!
@ Anonim: I o to by nam chodziło :)
OdpowiedzUsuńTamtą czarną sukienkę kupiłam jakieś 6 dni temu w H&M. Była przeceniona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tamtą czarną sukienkę kupiłam jakieś 6 dni temu w H&M. Była przeceniona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
@ Klaudi: Bóg zapłać, jutro lecę do HaMa. Niestety do nas niektóre ciuchy w ogóle nie docierają, ale sprawdzić nie zawadzi :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, nie wiem jak to się stało, że zapomniałam się podpisać. Anonim już-prawie-klikający-na-linki = czara.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Aż się łezka w oku kręci... ;-)
OdpowiedzUsuń