W kątach Szafy pajęczyny, a nowych zdjęć jak nie było, tak nie ma. Nie żebym uważała, że to jakaś wielka strata dla blogosfery, ale już sama źle się z tym czuję. No to żeby całkiem nie wylecieć z obiegu, chociaż ogłoszenie dam.
Otóż. Czasem dostaję albo znajduję informacje o różnych fajnych modowych imprezach. Choć sama nie biorę we wszystkich udziału, to chętnie przekazuję takie wieści dalej. Do tej pory zamieszczałam je na Blipie, ale tam szybko giną wśród innych moich bredni. Dlatego niedawno wymyśliłam, że wygospodaruję dla nich oddzielne miejsce w postaci nowego gadżetu: Wiadomości z ciuchfrontu (po prawej, pod moim Blipem).
I w związku z tym mam prośbę: jeśli macie informacje o jakimś kiermaszu, wymianie ciuchów, warsztatach czy innym ciekawym modowym przedsięwzięciu (bądź też sami coś takiego organizujecie), dajcie znać w komentarzach lub na mojego mejla - chętnie je tam umieszczę. Co prawda nie wiem, na ile ten cały bajer może być faktycznie przydatny, ale radość z próby usystematyzowania kawałka internetu - bezcenna. Z góry dzięki.
PS
No i obiecuję, że niedługo zrobię coś w sprawie tych pajęczyn :)
Otóż. Czasem dostaję albo znajduję informacje o różnych fajnych modowych imprezach. Choć sama nie biorę we wszystkich udziału, to chętnie przekazuję takie wieści dalej. Do tej pory zamieszczałam je na Blipie, ale tam szybko giną wśród innych moich bredni. Dlatego niedawno wymyśliłam, że wygospodaruję dla nich oddzielne miejsce w postaci nowego gadżetu: Wiadomości z ciuchfrontu (po prawej, pod moim Blipem).
I w związku z tym mam prośbę: jeśli macie informacje o jakimś kiermaszu, wymianie ciuchów, warsztatach czy innym ciekawym modowym przedsięwzięciu (bądź też sami coś takiego organizujecie), dajcie znać w komentarzach lub na mojego mejla - chętnie je tam umieszczę. Co prawda nie wiem, na ile ten cały bajer może być faktycznie przydatny, ale radość z próby usystematyzowania kawałka internetu - bezcenna. Z góry dzięki.
PS
No i obiecuję, że niedługo zrobię coś w sprawie tych pajęczyn :)
Niezly pomysl z tymi wiadomosciami. :) To jest jeszcze jeden powod by tu wpadac :D Acha i dziekuje za poradnik jak zostac szafiara. okazał sie byc pomocny :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, szkoda, że w 3mieście nic nie ma, a jak już jest (Fashioner) to mnie nie ma ;)
OdpowiedzUsuńPoza tym strasznie się stęskniłam za strylizacjami, wrzuć coś proooszę ;)
Ja się nie znam ale wpis bez zdjęcia burzy porządek tego bloga. Gdzie ten pedantyzm i uwielbienie do symetrii? I Jeszcze ta szafa w pajęczynach i kotach z kurzu no co się na tym świecie dzieje no ja nie wiem.
OdpowiedzUsuńChyba zrobię porządek w rajstopach (zupełnie nie wirtualnie) w Twojej intencji.
Nono, ten gadżet jest kulowy! Dzięki niemu dowiedziałam się o niezależnym kiermaszu odzieży w Łodzi.
OdpowiedzUsuńPS szczerze, to gdy wchodziłam na bloga miałam nadzieję, na zdjęcia, ironiczne żarciki i kilka ciuszków, którymi się tak na blipie chwalisz od dłuższego czasu. Muszę powiedzieć, że się zawiodłam. tak serio, serio! ;)
Ok. Muszę sie przyznać, że dzięki Tobie absolutnie zakochałam się w szafiarskich blogach, no i bardzo mi pomogłaś założyć własnego! Ale to absolutnie mnie nie udobrucha; pajęczyny muszą zniknąć!
OdpowiedzUsuńTylko dzięki Blipowi wiedziałam, że zyjesz. Nareszcie notka! Koniecznie zrób coś z tymi pajęczynami!!
OdpowiedzUsuńTrzymamy Cię za słowo. Mocno!
OdpowiedzUsuńgdzie Twoje notki?
OdpowiedzUsuńA tak btw to zawdzięczam Ci założenie bloga( chociaż i tak to wielka kiszka jest ;p )
Ryfka, jeteś niezastąpiona. Od dłuższego czasu jesteś moją bazą szafiarskich blogów (korzystam z Twojego spisu), teraz dołączył spis imprez. U mnie masz status ciuchowej Wikipedii.
OdpowiedzUsuńRyfko wena nie sprzyja zapewne z powodu pogody;)) czekamy na nowy wpis:)
OdpowiedzUsuńmargaret
wiedziałam kochana ze to właśnie Tobie spodobają się zielone "kręglówki" Big Lebowskiego :) p.s. dobry pomysł z tymi ogłoszeniami! miło się dowiedzieć że i u mnie niebawem będzie ciuchimpreza. oczywiście jeśli sama będę wiedzieć coś o jakiejś imprezie to dam znać :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, szkoda tylko że w Szczecinie brak takich imprez ;/
OdpowiedzUsuńKiedy zobaczylam Twój wpis w moich uaktualnieniach serce zaczęło mi mocniej bić :) Trudno, poczekam jeszcze troszkę... Co do ciuchowych akcji, w moim mieście jeszcze nic podobnego nie miało miejsca. Może kiedy tam wrócę czas będzie to zmienić!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł.
OdpowiedzUsuńŻałuje , że nie będzie mnie na Warsaw Fashion Street.
Cholera , noo !
pozdrawiam
meg
Mam głód nowych zestawów Sztywniary ;)
OdpowiedzUsuńA gadżet bardzo przydatny :)))
Dobry pomysł. Teraz tylko, życzę sobie, żeby jakaś impreza została zorganizowana w mojej okolicy..
OdpowiedzUsuńI bez tego posta czytałam wieści z ciuchofrontu-fajny pomysł,teraz nic mnie nie ominie.
OdpowiedzUsuńA do rzeczy: lud żąda zdjęć królowej Ryfki!!!
PS.Ja też z racji utraty mojej listy korzystam z listy blogów u Ciebie.I oczom nie wierzę,kogo tam widzę! Dziękuję,miło mi:)
No wiesz Ryfka... Ty to masz łeb :))) Dosłownie wczoraj szukałam informacji na temat wymianek (gdzie i kiedy), i nawet nieśmiało próbowałam nagłośnić na pewnym forum radosną nowinę niedzielnej wymany w Poznaniu, a tu dziś na Twoim blogu takie rzeczy znajduję! Aż mi szczena opadła :)
OdpowiedzUsuńmilva
Pojawisz się na Vintage Days albo chociaż na swapie w Szkole Żon? ;-)
OdpowiedzUsuń... wiesz Kochana, kto w pobliżu robi zdjęcia...
OdpowiedzUsuń:] Kochamy i czekamy.
świetny pomysl. naprawde, warto zebrac takie informacje do kupy i pozwolic kazdemy kozystac. czasami ciezko sie o takich eventach dowiedziec, albo zmieniaja sie terminy, super. wracaj z szafa :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie byłam wczoraj na takim swapie. Ogólnie fajnie się zapowiadało, atmosfera bardzo sympatyczna, pomysł genialny, gorzej z zaangażowaniem ideologicznym. Dość powiedzieć, że zdarza się spotkać ciuchy, które moim zdaniem nadają się już tylko na szmaty, a panny mają cichą nadzieję, że za byle ścierkę uda im się dostać coś rewelacyjnego. Lepsze ubrania oddawałam do PCKu. Wstyd, dziewczyny! Jeśli to ma być wymiana, to można by się trochę postarać. Inaczej całość zaczyna przypominać wysypisko śmieci, w którym grzebie stado babich sępów.
OdpowiedzUsuńTo chyba było w Spokoju, skoro wczoraj? :-) A to dziwne, wydawało mi się, że przychodzą tam chyba głównie młode osoby, w których szafach odbywa się częsta rotacja i nie ma miejsca na zużyte łachy... Udało Ci się coś wymienić albo sprzedać?
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńJestes niezastąpiona ;)
No i wsiąkłam i chora jestem, jeśli nie zajrzę do jakiegoś ciucholandu, czy pewexu po drodze z pracy... Tylko cię podczytywałam, a teraz nie ma dnia i godziny bez szperania w ciuchach. Co żeś ze mną kobieto uczyniła!!! Teraz nowa pasja we mnie się budzi:)) Dzięki.
OdpowiedzUsuńWitam, jestem z Poznania, poszukuje osob ktore interesuja sie moda, maja pelna szafe ciuchow, jestem w stanie zmontowac sesje jakas na miare moich poki co skromnych mzliwosci, moje dotychczasowe prace mozna zobaczyc m.in. na shelilah.story.pl
OdpowiedzUsuńJEsli ktoras z was jest z Poznania i chcialaby troche poszale4c z fotkami czy cos lub chocby spotkac sie na kawie to zapraszam dimerin(at)gmail.com
Sorry za lekki OT :)
czekamy czekamy w dalszym ciągu.:)
OdpowiedzUsuńJak to szafa obrosła w pajęczynę? Wstyd.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
W Radomiu pewnie nigdy nic nie będzie, jesteśmy trochę do tyłu, jeśli chodzi o podobne wydarzenia. A szkoda, wielka szkoda.
OdpowiedzUsuńCzekam cierpliwie na nowe zdjęcia, jesteś moją inspiracją w pewnym sensie (;
Dołączam do oczekujących, bo lubię zaglądać na Twojego bloga:) I myślę, że sezonowe pajęczyny nikogo nie zniechęcą;)
OdpowiedzUsuńA co do wieści z ciuchowego frontu - może lepiej:
"Szafonogram" albo "Szafendarium"?;) Pozdrawiam!
Świetny pomysł! Mam nadzieję, że w Poznaniu jeszcze babi targ się odbędzie, bo na wczorajszym nie mogłam być niestety.
OdpowiedzUsuńPs. Po komentarzu Anuszki widzę, że nie tylko ja poczułam się miło, kiedy przejrzałam Twoją listę blogów, tak jak Ci pisałam - musisz dźwigać tą sławę ;)