No, doczekałam się. Jest zimno i nareszcie mogę się lansować w moim nowym płaszczyku! Jak ktoś zagląda do mnie dłużej, to pewnie pamięta moje wzdychania do słynnego swetra z samochodem (do tej pory zdarza mi się puszczać smutną muzykę i wgapiać w to zdjęcie załzawionymi oczami). Potem odkryłam, że sweter pochodzi z całej kolekcji przytulnych cudowności i że za wszystkim stoi nasza własna, dobra, bo polska, Berenika Czarnota, której psychofanką zostałam w trybie natychmiastowym. Kiedy więc jakiś czas później dowiedziałam się o konkursie, w którym do wygrania były ciuchy z tamtej kolekcji, oczywiście nie mogłam przepuścić takiej okazji! Tym bardziej, że zadanie polegało na przesłaniu zestawu z dziwnym swetrem w roli głównej, a takich, jak wiadomo, u mnie nie brak. Udało mi się wygrać płaszcz [triumfalny taniec] i od tamtej pory (tzn. od KWIETNIA!) czekałam, aż zrobi się zimno, żebym mogła go nosić. Dzisiaj w końcu zaliczył uroczystą premierę.
płaszcz - Berenika Czarnota (wygrany w konkursie)
szalik - ciucholand
sweter - Brave Soul (TK Maxx)szalik - ciucholand
torba - Ochnik
buty - Clarks (Echooo.pl)
Jako fanka twórczości Bereniki Czarnoty i typowa baba, obrzydliwie zazdroszczę płaszcza:-D
OdpowiedzUsuńO matko, dwa zdjęcia - padłam:) A tak na serio: płaszcz jest świetny i oby więcej polskiej mody na blogach. Brawo Ryfka!
OdpowiedzUsuńo Berenika, widziałam jej kolekcję, ja marzę o jednym lisie przyczepiony gdziekolwiek...
OdpowiedzUsuńtorba jak i płaszcz przepiękne :))
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy i pozytywny odbiór notki. oby tak dalej! ;))
OdpowiedzUsuń♥
zapraszam w wolnej chwili również do siebie, może skomentujesz..? :>>
Płaszczyk jest przeabsolutnie cudowny! Pięknie w nim wyglądasz! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam.
płaszczyk masz naprawdę uroczy! :)
OdpowiedzUsuńA swetra nie dostałaś w prezencie za bcyie psychofanem?;)
OdpowiedzUsuńPłaszcz jest świetny, idealnie do Ciebie pasuje. Abstrahując od tego jak lezy na Tobie ale charakternie przede wszystkim. Moją uwagę również zwróciła torba. :)
A zimno to jak już przyszło to takie, że powinnam chyba w kożuchu chodzić :/
Ty tam masz jakiś szalik?!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ja :)
Świetna torba;p
OdpowiedzUsuńPłaszcz świetny, ale najbardziej uwielbiam tą torebkę, jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńgratuluję i zazdroszczę wygranej:) świetnie leży i ma pięęęęęękny kolor
OdpowiedzUsuńKocham tę torebkę! Post rewelacja poprostu :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba motyw guzików- każdy w innym kolorze. Super ! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńSuper płaszcz! Fajne guziki ma! Zadziorne :) I super "nasza" torba :D Uwielbiam ją! Kocham, kocham kocham! ;-) Pozdrawiam. GosiaM
OdpowiedzUsuńWspaniały płaszcz!
OdpowiedzUsuńhttp://archiveofmystyle.blogspot.com
cudny, ach!!! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Magda
Płaszcz piękny ale mam wrażenie, że za duży. Masz piękną figurę, nie powinnaś jej maskować dużym płaszczem, który, nomen omen, swoim fasonem genialnie mógłby podkreślić kształty. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńClea
Że też ja nigdy nie potrafię trafić na jakiś fajny konkurs, a co więcej! Wygrać taki.
OdpowiedzUsuńZielenieje z zazdrości i wzdycham z uwielbieniem.
Pozdrów odemnie płaszcz i życz mu jakiegoś klonowania połączonego z teleportacją do mojej szafy :)
i już wiadomo kto myślami sprowadził zimno hi hi fajne są guziki
OdpowiedzUsuńŁadnie :-)
OdpowiedzUsuń-> Jag: No dwa zdjęcia to u mnie standard o jakiegoś pół roku :)
OdpowiedzUsuń-> Erill: Pytałam, czy można go jeszcze gdzieś kupić, ale już dawno było po ptokach.
-> GosiaM: Właśnie ostatnio myślałam o tym, że to trochę dziwne, że mam tyle toreb, a i tak zazwyczaj wygrywa ta, najstarsza i najbardziej sfatygowana :)
-> Clea: Podkreślanie kształtów nie znajduje się na mojej liście priorytetów szczególnie wysoko ;) Płaszcz jest luźny, w sumie jeszcze luźniejszy, niż pokazują zdjęcia. Kiedy chodzę, przypomina kształtem rozłożoną parasolkę i ten efekt strasznie mi się podoba :)
jest piękny, ma wspaniały kolor i krój, och i ach, niestety również z okazji bycia płaszczem 'projektanckim' jest z pewnością piekielnie drogi :( cóż, popatrzę sobie na Ciebie!
OdpowiedzUsuńKonstancja
Płaszcza również zazdraszczam, zwłaszcza że uwielbiam zestaw granatowego z różowym. Na Tobie wygląda lepiej niż na zdjęciach ze strony, jakoś tak bardziej plastycznie.
OdpowiedzUsuńTylko mi jakoś torebka nie gra, nie lepiej byłoby z szarą De Mehlem?
mi się nie podoba. za duży, z tyłu jakoś ten kołnierz dziwnie wygląda, rękawy też nie porażają. w sumie dosyć zwyczajny, podobny nieco do tych, jakie można kupić na bazarkach, no ok, wyróżnia się różnokolorowymi guzikami; nie rozumiem zachwytów.
OdpowiedzUsuń-> my sElf: Szara jest z Ochnika, z de Mehlem mam trójkolorową :) Testowałam różne opcje, ale ta najbardziej mi grała. Jakoś tak ociepla całość. W ogóle uwielbiam zestawienie granatu z karmelem i bordo :)
OdpowiedzUsuńten trik z różnokolorowymi guzikami jest wart skopiowania i to chyba nie będzie plagiat,prawda?
OdpowiedzUsuńjuż nawet mam pomysł na swój jeden, stary płaszcz:)
Śliczny płaszczyk ;) W ogóle cała Twoja stronka jest bardzo ładna. Jestem u Ciebie pierwszy raz a już wiem że bede wpadać tu codziennie. Sama dopiero zaczynam robić blog szafiarski ale bardziej dla młodzieży gimnazjalnej,
OdpowiedzUsuńTwój blog jest najlepszym z tych które dotychczas widziałam .
Płaszcz bardzo mi się podoba i sama takim bym nie pogardziła, aczkolwiek również ja mam wrażenie, że ten rozmiar jest dla Ciebie za duży. Widać to szczególnie w górnej części tzn. w sposobie jaki układa się na Twoich ramionach.
OdpowiedzUsuńmimi
Fantastyczny płaszcz! Patrzę na niego i zastanawiam się, czy mam jakikolwiek płaszcz, do którego mogłabym chociaż przyszyć wielkie, kolorowe guziki... I dochodzę do smutnego, spodziewanego wniosku: NIE.
OdpowiedzUsuńPS
Zaglądam na Twojego bloga już od dłuższego czasu i jestem urzeczona ;)
Piękny płaszcz, a te guziki! <3
OdpowiedzUsuńcudowny jest ten płaszcz, urzekły mnie guziki ;]
OdpowiedzUsuńZ tego, co kojarzę, kolekcja ze swetrami w samochody, rowery i inne cuda jest kolekcją dyplomową Bereniki. Ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuń-> Robaczek: A pewnie! Żałuję, że sama na to nie wpadłam wcześniej, bo mam inny granatowy płaszcz, który zawsze wydawał mi się strasznie smutny (nie ma żadnych ozdób, klap itp., przez co przypomina wielką, nudną płachtę) - takie guziki bardzo by mu pomogły.
OdpowiedzUsuń-> Mimi: Tak jak już napisałam, on JEST duży, ale jakoś mi to nie przeszkadza :)
-> Czytaj z ust: Tak, rowery i samochody były w kolekcji z 2008 roku. W 2011 pojawiły się helikoptery (do których wzdycham równie mocno).
Dzięki za wszystkie komentarze! :)
Jezusicku jaki genialny! o.O Taką mam ochotę na granatowy płaszcz tej jesieni, a ten Twój...o matko - boski!:D
OdpowiedzUsuńGuziki przy tym płaszczu są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńpiękny płaszczyk ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie!
http://aaarabesque.blogspot.com/
kolorowe guziki, to jest to !!
OdpowiedzUsuńco za problem zrobić podobny sweter? :| do dzieła. płaszcz wg mnie leży jak na manekinie, przesadnie idealny jest... nie wiem jak to okreslic dokładnie. troche jak stara baba...
OdpowiedzUsuńnie kumam tej mody na jesienne plaszcze z rekawem za lokiec :/ moda modą ale jest to zupelnie niefunkcjonalna rzecz. co do ciebie ryfko to powiedz dlaczego ty sie nie malujesz? masz taka nijaka urode, nijaki wyraz twarzy (zeby nie bylo, ze pisze to jakas zazdrosnica to powiem, ze mam dokladnie taki sam typ urody!!!), masz twarz jak płótno przygotowane pod obraz dla malarza, mozna na niej wiele wyczarowac, przydaloby sie jej nadac troche koloru, wyrazu bo az smutno sie robi patrzac na ciebie, taka schorowana sierotka marysia.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te buciki :-)
OdpowiedzUsuń-> Anonim od malowania: Ależ ja się maluję :) Na tym zdjęciu mam tapetę, róż, a nawet tusz do rzęs! Mimo to wyszłam faktycznie blado, ale cóż - nie jest to aż tak mocny makijaż, żeby go było widać z daleka. Parę razy próbowałam zmalować się jakoś wyraźniej, ale w ogóle się sobie nie podobałam. Nawet kreski, które u innych mnie zachwycają, u mnie wyglądają jakoś sztucznie. Co zrobić, taki los :)
OdpowiedzUsuńRyfko, masz świetnę rysy i wystarczająco wyrazisty makijaż (mignęłaś mi parę razy w Krakowie).
OdpowiedzUsuńAnonimie kochany, na normalnej twarzy, jak na płótnie to mają się malować : inteligencja, charakter, poczucie humoru! Może po prostu wyreguluj sobie monitor :)
Sliczny jest ten plaszczyk dobrze, ze doczekal sie swojej premiery wreszcie i ukazalas szerzej go swiatu.
OdpowiedzUsuńswoja droga ja to chyba mam pecha niby w horoskopie wieczne gwarantowane wygrane a ja nawet jednej malej branzoletki nie wygralam nigdy uppsss taki los ;)
Katerina
Też brałam udział w tym konkursie, bo mi się ten płaszczyk marzył, ale jak widzę go na Tobie na zdjęciach, to już wiem na pewno, że został on stworzony specjalnie dla Ciebie:) Na mnie by tak zabójczo nie wyglądał ;) Pozdrawiam, Medo
OdpowiedzUsuńDroga Ryfko! Trafiłam na Twojego bloga przypadkowo wczoraj i przeczytałam kilka wpisów. NIESAMOWICIE dobrze się je czyta, bo piszesz cudownie lekko :). Do tego bardzo podoba mi się Twój styl - wyglądasz nietuzinkowo i jesteś śliczna (strasznie zdziwił mnie wpis, w którym napisałaś, że masz 30 lat - oczywiście ja też uznałabym Cię za licealistkę ;)). Pozdrawiam serdecznie ;*. Na pewno będę często zaglądać :).
OdpowiedzUsuńpiękny płaszcz, kolorowe guziki robią wrażenie! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper fotki, czekam na nowe wpisy, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper płaszcz, ale tak naprawdę zakochałam się w torbie. Nie wiesz czy jest jeszcze dostępna? Co to za model? Znalazłam dziś przez przypadek Twój blog i od dwóch godzin nadrabiam zaległości, super się czyta i te Twoje stylizacje są takie normalne, bez udziwnień...że można w nich wyjść na ulice. Super i proszę o więcej!
OdpowiedzUsuń-> Anonim: Wielkie dzięki :) Torbę kupiłam w listopadzie 2008 i to był jeden z najlepszych zakupów w mojej karierze :) W sklepach już jej nie ma, ale parę razy widziałam ją na Allegro, więc może gdzieś upolujesz (jakby co, jej kod to BN-128). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRyfko Twojego bloga odkryłam dopiero nie dawno dlatego komentarz z ogromnym opóźnieniem ale musze - płaszcz jest prze-cudny!!!!!!
OdpowiedzUsuń