Zrobiliśmy wczoraj worek zdjęć, na których się "wczuwam" - próbuję wyglądać romantycznie i tajemniczo, robię poważną minę i patrzę w dal zamyślonym wzrokiem. Oglądam je teraz i, kurde, wszystkie wydają mi się takie sztuczne, że aż mi samej siebie szkoda. Tak więc dziś zamiast standardowej foty szafowej - fota typu błąd w sztuce (znaczy się, "backstage", tudzież "the making of"!). W zasadzie nie wiem, z czego się tak cieszyłam, ale możemy przyjąć, że z tego, że dzięki swetrowi nie muszę w tej sukience wciągać brzucha.
W ogóle dzisiaj zestaw z serii recykling, bo wszystko już na blogu było, i to nie raz (a nawet nie dwa i nie trzy). To chyba trochę dziwne, ale im dłużej prowadzę bloga, tym mniej kupuję ubrań. Znaczy, że stałam się bardziej świadomym konsumentem? Taak... Bo przecież nie może chodzić po prostu o to, że mam teraz dalej do sklepów z ciuchami.
W ogóle dzisiaj zestaw z serii recykling, bo wszystko już na blogu było, i to nie raz (a nawet nie dwa i nie trzy). To chyba trochę dziwne, ale im dłużej prowadzę bloga, tym mniej kupuję ubrań. Znaczy, że stałam się bardziej świadomym konsumentem? Taak... Bo przecież nie może chodzić po prostu o to, że mam teraz dalej do sklepów z ciuchami.
sweter - ciucholand
chusta - s. Oliver (QS)
sukienka - Oysho
torba - Ochnik
buty - Bronx (Butyk.pl)
Witaj Ryfko, tak mi się zebrało dzisiaj na oglądanie blogów modowych. Twój zresztą czytam od kilku miesięcy. Poczytałam również inne. Wyróżniasz się na tle innych szafiarek ciekawą osobowością, masz również dość rozpoznawalny styl. Mogą się podobać twoje zestawienia lub nie, ale nie można im odmówić tego, że są twoje i oryginalne. Jedyną słabą stroną twojego bloga są zdjęcia. Przepraszam, że krytykuję, ale to tylko po to, aby pokazać ci jakiś inny punkt widzenia (mój konkretnie :)). Ostatecznie o to chyba chodzi w blogowaniu, bo inaczej po co upubliczniać swój wizerunek i jeszcze umożliwić komentowanie. Czy nie chciałabyś, aby zdjęcia na twoim blogu wyglądały tak jak na stronach innych polskich i zagranicznych blogerek? Z tego co wyczytałam sprzęt masz, wystarczy się podszkolić z dziedziny fotografii i modelingu. Po prostu szkoda, żeby Twój blog przez ten aspekt nie wypłynął na szerokie wody. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsweter juz kocham:D secondhandowa szczesciara:D bardzo mi sie podoba:D
OdpowiedzUsuńhahaha! Lubię usmiechniętną Ryfkę! I tę torbę! Chyba nigdy mi się nie znudzi jej oglądanie :)
OdpowiedzUsuńa ja bym chciała zobaczyć te wczuwające się;)
OdpowiedzUsuńmega pozytywne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na http://artistic-disorder.blogspot.com/
świetnie wyglądasz! cudowny sweter, masz szczęście do tych ciucholandów!
OdpowiedzUsuńNaczekałam się, to w końcu coś napiszę ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor swetra, kraciasta chustka też mi sie podoba, kapeluszem zachwycam się nie pierwszy raz :) Bronxy się schowały w trawie, sukienka robi dobre tło.
Podoba mi się, ze nie próbujesz na siłę być taka jak inni, że modne owszem, ale przede wszystkim w Twoim stylu.
Mnie się zdjęcia podobają ( jakość też ), są normalne, w sensie- nieprzekombinowane.
Ale fajnie by było, gdyby pojawiało się więcej zdjęć przy jednym wpisie, tak żeby oko mocniej nacieszyć.
Pozdrawiam
jakie wysmakowane kolory!!!pięknie!!!
OdpowiedzUsuńi zdjęcie i zestaw szczególnie bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńwciągać brzucha? O lol, tym mnie rozbawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńniby nic ale wszystkie jesienne trendy panna Ryfka na tym jednym bakstejdzowym zdjeciu zawarła:)spodnica maxi-jest, szary-jest, duzy sweter-jest, odcienie czerwieni, krata kapelusz i karmel-wszystko jest:)
OdpowiedzUsuńA propos tego, co napisała Lara - mnie się zdjęcia Ryfki podobają za to, że nie są przekombinowane, zbyt artystyczne - to w końcu blog o ubraniach, a u Sztywniary są one pokazane na ładnym, pasującym kolorystycznie tle, w "skondensowanej" formie - zdjęcie zazwyczaj jedno, a treściwe! I to Cię właśnie Ryfko wyróżnia, na korzyść!
OdpowiedzUsuń-> Lara: Dzięki za komentarz. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że moje zdjęcia to nie himalaje sztuki fotograficznej :) Szafiarska blogosfera (polska i światowa) rozkręciła się tak, że teraz zdjęcia na najpopularniejszych blogach wyglądają często jak profesjonalne sesje z magazynów (pisałam zresztą o tym jakiś czas temu). Ja do tego poziomu nie dążę. To znaczy, chciałabym się nauczyć robić fajne zdjęcia, ale raczej reportażowe (i oczywiście założyć drugiego bloga! ;). Jeśli jednak chodzi o fotografię mody, to ani z Dzióbka profesjonalny fotograf, ani ze mnie modelka i żadne z nas chyba nie ma w tym kierunku ambicji :) Ja, szczerze mówiąc, jestem zadowolona z tego, jak wygląda mój blog - że zdjęcia są "zwyczajne". Sama właśnie po to zaglądam na blogi szafiarskie - żeby pooglądać zdjęcia dziewczyn "takich jak ja". Oczywiście totalny naturalizm typu ciuchy na podłodze, niepościelone łóżko i poza na baczność na tle meblościanki też mnie odrzuca, ale kiedy blog staje się zbyt profesjonalny, to jakoś przestaję go odwiedzać. Profesjonalne sesje wolę oglądać w gazetach. Na blogach najważniejszy jest dla mnie, hmm, "czynnik ludzki" :) A że nie wypłynę przez to "na szerokie wody"? Te wody, po których pływam, wydają mi się w sam raz :)
OdpowiedzUsuńhahahaha ale fajnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńuwilebiam Cię w tym kapeluszu i fajna chustka!
Wciągasz brzuch? A sweter, no cóż, rozwiązanie idealne, nie dośc, ze grzeje, to jeszcze sprawia, że od razu jest tak jakoś "cool" :)
OdpowiedzUsuńRyfko, wielkie buzi! Za to Cię lubię, wiesz czego chcesz i nikt Cię nie podkusi mirażem szerokich wód.
OdpowiedzUsuńPowiem tak - masz już potencjalną stałą czytelniczkę nieotwartego drugiego bloga!
Ach, no i zestaw dzisiejszy bardzo mi się podoba, aczkolwiek prawie nic z tego bym nie założyła z racji posiadania kompletnie innej urody i khm, figury:P
Jest jesiennie, ale nie ponuro, może jakoś da się zaprzyjaźnić z wizją odchodzącego lata...
Luiza Wierny Czytacz
Lubię Twoje roześmiane zdjęcia :) Na wesoło :)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię twoje zdjęcia:)właśnie to że jest tylko jedno przy notce jest dobre:D jedno porządne i konkretne zdjęcie lepsze od gromady zdjęć, które nie chcą się wczytywać lub dzieje się to tak wolno, że odechciewa się oglądać :)
OdpowiedzUsuńmotylina
świetne zdjęcie! wyglądasz najpiękniej taka uśmiechnięta :) no i ten kapelusz!
OdpowiedzUsuńOoo dawno tak ładnie nie było! I nie pamiętam żebyś we wcześniejszych postach prezentowała taki szeroki uśmiech :) Śliczne kolory a taki kapelusz to ja poproszę!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
nepenthes
Torba jest cudowna!stylizacja zreszta rowniez jak zawsze.
OdpowiedzUsuńOd kilku miesięcy zaglądam na Twojego bloga i muszę przyznać, że jest moim ulubionym. Inteligentne, nie "nabzdyczone" i naprawdę zabawne wpisy, no i oczywiście świetne, nie wymuszone (w przeciwieństwie co do niektórych blogerek) zestawy sprawiają, że naprawdę chce się czytać. Szkoda tylko, że nie robisz wpisów częściej!
OdpowiedzUsuńnooo a juz myslalam ze nie dotrzymasz slowa z terminem nastepnej notki :) ciesze sie bo od dluzszego czasu czekam zawsze niecierpliwie na kolejne.
OdpowiedzUsuńFajnie ze jestes prawdziwa na zdjeciach, nie robisz dziwnych min i wygibasow ;D mnie to smieszy na niektorych innych blogach.
Stylizacja super, niezbyt wymyslna, wygodna, jesienna, czego chciec wiecej?! Teraz ja musze wyruszyc na poszukiwania idealnego swetra. pozdrawiam, Asia
Nie wszystkie Twoje stylizacje przypadają mi do gustu, ale jedno muszę stwierdzić, a mianowicie to, że masz swój styl ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie!! Super strój, swetra zazdroszczę szczerze, a całość skomponowana po mistrzowsku. A co do profesjonalizmu zdjęć,dla mnie jest ok, wcale nie musisz nic poprawiać w tej kwestii :)
OdpowiedzUsuńRyfko, jeśli nie znalazłaś jeszcze niczego do spania w Warszawie (?), to proponuję zapytać w Dziekance (przyszło mi to do głowy bo to akademik mojej uczelni :p) telefon to (22) 826 49 19 albo 826 40 11, nie pamiętam ile tam chcą za noc, ale miejscówka jest świetna, bo na Krakowskim Przedmieściu:) pozdrawiam serdecznie i btw, fajowo się ubrałaś:)))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Cie w kapeluszu. Tez chciałabym nosic, ale nie wim jak wygladałabym w nim na rowerze. Myslisz ze to dobre połaczenie??;)
OdpowiedzUsuńRyfko , wspaniale wyglądasz na tym zdjeciu :) Masz piekny usmiech.
Ale nie ukrywam ze też chciałabym zobaczyc te fotki na których się wczuwasz:DD
Padłam czytając wnikliwą analizę zdjęć (pierwszy komentarz). Fotografia i marketing khm khm.
OdpowiedzUsuńMam inne zdanie. Uważam, że są takie jak Ty naturalne i prawdziwe. Nikt się nie wygina, nie napina. Jesteś sobą a nie wystawionym w wystawie manekinem. Na każdym lubię Cię inaczej. Na każdym zawsze.
Jest tak słodko, że kręci mi się w głowie :)
Ściskam
Wszystko mi się podoba, wreszcie jakiś pomysł na te paskudne pogrubiające maxi, może nawet go podkradnę.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia zawsze mi się w sumie podobały, a przynajmniej nigdy nie pomyślałam,że są słabe.
Do dziś nie wierzę, że masz więcej jak 20 lat. Przez te wszystkie miesiące przez które czytałam twojego bloga, myślałam że masz max 16!
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywnie !:)
OdpowiedzUsuńfajne zdjecie, choc skojarzylo mi sie nieco z zabawa¨ baba jaga patrzy¨- bez urazy, pewnie to przez ten kapelusz:)sympatyczne
OdpowiedzUsuńPrześwietne ujęcie! Sam zestaw zresztą też. Więcej takiej niesztywnej Sztywniary poproszę!
OdpowiedzUsuńSą stopy do środka, jest główna! ;)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny uśmiech, mam nadzieję, że teraz będzie można częściej go zobaczyć na blogasku :)
Twoja odpowiedź na pierwszy komentarz pozytywnie mnie rozwaliła, świetnie opisałaś to co mi chodzi po głowie.
OdpowiedzUsuńA zdjęcie świetne, mam z dzisiejszych zdjęć jedno z mina Jasia Fasoli i brwiami do pół czoła. Ma przed sobą przyszłość :D
Ryfko, zaspokój moją wrodzoną ciekawość i zdradź proszę jakiego kierunku jesteś absolwentką :-) Masz niesamowicie lekkie pióro, a Twoje teksty czyta się z prawdziwą przyjemnością! Czyżbyś była - myśląc stereotypowo - po polonistyce lub dziennikarstwie? :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dagny
przecież juz gdzieś mówiła, że jest po filologii angielskiej
OdpowiedzUsuńurocze zdjęcie i fajny pomysł na sukienkę
OdpowiedzUsuńLara, jak by Ci to... Ryfka na szerokie wody wypłynęła jako jedna z pierwszych szafiarek. Rzeczone szerokie wody jako jeden z najciekawszych walorów bloga podnosiły właśnie niebanalne, profesjonalne niemal fotografie. Tak więc de gustibus :)
OdpowiedzUsuń-> Caiushia: Dzięki, ale w końcu się okazało, że nie jadę na dwa dni, tylko na jeden, więc problem noclegu sam się rozwiązał. Ale będę pamiętać na przyszłość :)
OdpowiedzUsuń-> Rzaba: Rower + kapelusz to moim zdaniem dobrana para, tylko trzeba uważać, żeby kapelusza wiatr nie zwiał.
-> Joanna i Villk: Prawdziwa naturalność możliwa jest chyba tylko wtedy, kiedy obiekt nie wie, że jest fotografowany :) Mnie usztywnia już sama świadomość, że ktoś mi robi zdjęcie.
-> Anonim od wieku: I takie podejście bardzo mi się podoba! :D
-> Veronica Fraticelli: Z wiekiem wydłuża mi się nos i broda, więc skojarzenie w pełni rozumiem ;)
-> Dagny: Anonim dobrze mówi, skończyłam anglistykę.
Wiecie co, dziewczynki? Muszę dolać wody do wina w tym towarzystwie wzajemnej adoracji, achów pośród ochów, i stwierdzam, bez cienia zawiści i zakłamania (uprzedzam ewentualne odniesienia do tego), iż zacny Ochnik pasuje do tego zestawu jak świni siodło, a jakże! Torba koniecznie z długim uchem, jakaś bardziej "niechlujna", już lepsza ta z poprzedniego postu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zachwycone fanki!
"Czynnik ludzki" zachowany:))
OdpowiedzUsuńładne to zdjęcie :) szkoda, że tak mało ostatnio piszesz... torba bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc (pisząc) ten zestaw jest beznadziejny. Ala starsza ciotka. Dzięki Twojej figurze nie wyglądasz w nim "ciotkowato", ale osobiście wolę Cię w innych zestawach.
OdpowiedzUsuńMnie podoba się kapelusz i torebka, choć nie w tym połączeniu.
Fajnie, fajnie. Tak samo jak u Styledigger, jestem zachwycona kapeluszem. Bardzo podoba mi sie tez polaczenie obszernego swetra i spodnicy. Sama je z reszta od jakiegos czasu stosuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta z www.armscye.blogspot.com
przecudowny masz ten sweter!!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za chamskie linkowanie do siebie - mam nadzieję, że nie uznacie tego za nachalną autoreklamę. Ale chciałam dorzucić tu <a href="http://szafiareczka.blox.pl/2010/03/Krok-w-chmurach.html>ten</a> link jako głos w dyskusji, bo kiedyś na swoim blogu poświęciłam całą notkę tematowi "naturalność vs. teatr w świecie mody i na blogach". Generalnie to jestem raczej z tych, które stawiają na naturalność i brak przerysowania stylizacyjnego, ale... no właśnie. Jeśli ktoś chce inaczej, to w 100% go rozumiem.
OdpowiedzUsuńRyfko, zestaw jak zwykle fajny. Może faktycznie dałabym inną torbę, ale to nie znaczy, że Ochnik jakoś strasznie się gryzie z resztą. Po prostu mniej współgra, ale to nie jest grzech śmiertelny. Nie można brać ubierania aż tak poważnie, nie wszystko musi być idealnie do siebie dobrane i symetryczne - taka jest moja opinia :-)
-> Anonim od torby: Jeśli w tym porównaniu ochnik jest siodłem, to ja - świnią? No robi się coraz ciekawiej ;) A tak na serio, to zgadzam się, że lepsza by była taka na ramię.
OdpowiedzUsuń-> Morven: Jasne, co kto lubi, jak komu pasuje i róbta, co chceta. W ogóle tak sobie teraz myślę, że to moje dorabianie filozofii do zwykłych zdjęć może wynikać stąd, że sama nie mam szans na "niezwykłe" ;)
Heh... podoba mi się to, co odpisałaś Larze :) Jesteś bardzo wyluzowana i masz zdrowe podejście do wielu spraw.
OdpowiedzUsuńA zestaw świetny kolorystycznie.
super kapelusz! masz piękny uśmiech! :)
OdpowiedzUsuńZostałaś wkręcona-szczegóły nam moim blogu.
OdpowiedzUsuńtez pozdrawiam wszystkie zachwycone fanki, tylko zamontowac "lubie to" i mozna strzelac
OdpowiedzUsuńryfka wygladasz jak stara ciotka tutaj, torba ok, ale nie tu, calosc ratujesz jak zwykle ty sama na tym zdjeciu i twoj styl pisania
poza/mina jakby wzięta ze zdjęcia z wycieczki szkolnej ;) tam się dzieciaki zawsze tak wczuwają;)
OdpowiedzUsuńwypasiona jesteś !
OdpowiedzUsuń(-:
udało się! nareszcie nowy post :)
OdpowiedzUsuńtwoje zdjęcia są oryginalne jak twoje notki :) nie do podrobienia! uwielbiam na nie patrzeć i czytać. masz taki specyficzny sposób pisania, że pozazdrościć tylko mogę :) odnośnie ubioru - wszystko jest okej, tylko szkoda, że nie widać na zdjęciu butów. ostatnio zwracam na nią dużą uwagę w zestawach. właściciele nigdy nie chcą ich pokazywać :D a przeczuwam, że twoje brzydkie nie są!
pozdrawiam!
Gdzie u Ciebie na blogu jest przycisk "Obserwuj"
OdpowiedzUsuń? :)
Fajne zdjecie. A to ze ciuchy sie pokazuja ktorys raz na blogu, to jest przeciesz calkiem normalnie. Przeciesz nie nosi sie ciucha tylko raz i jest za zwyczaj mnostwo roznych mozliwosci zeby stworzyc z tego kompletnie inny stroj.
OdpowiedzUsuńwww.overdivity-fashion.blogspot.com
Hej Sztywniarko! Gdzie widziałaś te śliczne buty które dodałaś na twitterze i po ile?! Prosze, odpisz dokładnie cene i sklep, błagam :)
OdpowiedzUsuń`lukrecja
a ja oczywiście nie mogę się napatrzeć torbie. ten model, ten kolor - aaaaaa szczęściara.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Joanne
ulicznapodgladaczka.blogspot.com/
Jak zawsze świetnie. Ale ta minka mnie rozłozyła na łopatki:)
OdpowiedzUsuńmoglabys odpisac co do tych butow ktore masz na blipie?
OdpowiedzUsuń-> Buty mam "domyślne", czyli te :)
OdpowiedzUsuń-> Ragazza: Nie mam na blogu takiego przycisku, ale można wejść w swój profil i dodać ręcznie.
-> Lukrecja: Buty widziałam w Gortz 17. Nie pamiętam, ile dokładnie kosztowały, ale na pewno powyżej 400 zł.
prosze to dla mnie wazne.. gdzie i po ile widzialas te buty?
OdpowiedzUsuńdziekuje Ci ;)
OdpowiedzUsuńciekawa stylówka
OdpowiedzUsuńkapelusz wymiata
już cię lubię za to '"wczuwanie" - próbuję wyglądać romantycznie i tajemniczo, robię poważną minę i patrzę w dal zamyślonym wzrokiem' - hihihih ...to takie z własnego,mojego, wyśmianego podwórka... :)
OdpowiedzUsuńdziewczyno . widziałaś ty się w lustrze? porażka.. ;/ wstyd robisz polkom..;/
OdpowiedzUsuńCholernie podobają mi się stylizacje z długimi sukienkami/spódnicami. Wyglądasz świetnie. Żałuję, że mam prawie 180 i ten fason nie jest dla mnie ;(
OdpowiedzUsuń