... i czerwona też, na torebce ;) Miały być spodnie, to są spodnie. Zestaw bez fajerwerków, ale za to luźno i nic się nie przykleja (strasznie dziś duszno). Nie widać, ale bluzka ma delikatny haft wokół dekoltu. Torebka z krową to jeden z moich ulubionych łupów. W pełnej krasie można ją podziwiać tutaj.
indyjska bluzka - ciucholand
torebka z krową Tenri's - ciucholand
spodnie - Ralph Lauren
skórzane japonki - White Mountain
kolczyki koła - Target
torebka z krową Tenri's - ciucholand
spodnie - Ralph Lauren
skórzane japonki - White Mountain
kolczyki koła - Target
Powloi staję się Twoją fanką, bo, mimo, że to co znajdujesz w SH w większości mi się nie podoba- to chodzi o sam fakt- pedantycznie prowadzisz wciągającego bloga, w którym opisujesz to, co robisz. Swój własny design. Ekstra. Wierz mi, że będę tu wpadać. No. A do Twojej listy linkowej dorzucam jeszcze www.hel-looks.com Lubie ten adres.
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa!
OdpowiedzUsuńHel-looks znam, ale rzadko zaglądam, bo niektóre looks wyglądają mi za bardzo from hell. No ale fakt, żeby porządek był, zdałoby się dodać do linków, bo to w końcu jeden z bardziej znanych blogów z modą uliczną. A więc dodaję :)
Oja! Ja tez kocham TJMaxxa :) I Target tez! Nie moge sie juz doczekac wyjazdu do USA! Na szczescie to tylko kilka dni. Zaluje, ze w Polsce nie ma sklepow tego typu, bo nawet Factory to nie to samo co TJMAxx czy Marshall's
OdpowiedzUsuńu la la, wchodzę tu zupełnie przypadkiem i nie dość, że znajduję świetnego bloga, to jeszcze ten świetny blog mnie linkuje :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci wytrwałości, bo mi zawsze jej brakuje w przeglądaniu rzeczy w lumpeksach (w innych sklepach zresztą też).
Dlatego zresztą kocham internet - tu wszystko ładnie opisane, widoczne, nie trzeba wygrzebywać. Dla takiego lenia jak ja sklepy vintage on-line = prawdziwe spełnienie marzeń :)
Jedyny wyjątek, dla którego zwalczam czasem swoją leniwość, stanowią lumpeksy w bardzo baaardzo małych miejscowościach, bo tam można odnaleźć prawdziwe cuda.
Pozdrawiam Cię bananowo
jgn
Anonimko, to pozdrów ode mnie starego tidżeja. A przy okazji, może przywieziesz mi półtorakilogramową pakę M&M'sów? Albo dwie ;) W Polsce same opakowania dla cieniasów...
OdpowiedzUsuńJagna: fajnie, że wpadłaś. I dzięki za dobre słowo. Też lubię internetowe lumpeksy i nawet ostatnio głównie w nich się zaopatruję. Ale mimo wszystko wolę jednak pomacać towar przed kupnem.
Pozdrawiam... sztywno ;)
hej
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się na kolejne kreacje i dołączam do grona fanów:)Miałaś naprawdę fajny pomysł z tym blogiem. Musisz mieć bardzo bogatą wyobraźnię, bo ja nawet jak znajduję coś fajnego na ciuchach, to nie umiem tego tak wyeksponować-brak wizji, niestety:D
gratuluję i będę tu często zaglądać
torebka i spodnie s� �wietne!
OdpowiedzUsuńCodziennie tu zaglądam i już nie mogę się doczekać nowości:)
OdpowiedzUsuńWidziałam Twój kuferek na forum-świetny!!!
Torba fajna, juz się rozpisywałam na jej temat na forum GW :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam jednak, gdy jest tak luzno (tunika + szerokie spodnie). Niby jest wygodnie, ale w moim przypadku zawsze musi byc cos obcisłego :)))
Dzień Dobry, Sztywniaro :) Czekam z niecierpliwością na coś nowego :)
OdpowiedzUsuńDołączam się do oczekujących na coś nowego :)
OdpowiedzUsuńO rany, widzę, że fani się niecierpliwią ;D Kiedy zakładałam tego bloga naprawdę nie spodziewałam się aż tylu odwiedzin i pozytywnych komentarzy. Szok.
OdpowiedzUsuńA co do nowości, to niestety w tym tygodniu siedzę w domu i latam tylko po bułki do sklepu, więc nie ma się czym chwalić. Ale w sobotę wybieram się na wesele, więc za tydzień na pewno pojawi się moja weselna kreacja - drżyjcie! ;)
Matko kochana!! MAsz świetne te ubrania i pomyśleĆ,że większosc z ciucholandów.Ja nigdy nie mogę nic fajnego wyszukac....Chociaż w lipcu zakupiłam świetne,czarne rurki w jednym z S-H.A te Twoje sukienki....Jestem pod wrażeniem :)Bedę tu wpadaĆ i może czerpac z Twoich pomysłów malutkie inspiracje ;-)
OdpowiedzUsuńwww.esmodeles100.blog.onet.pl
W takim razie dołączę i ja. Zrobiłam twój test i wychodzi, że jestem sztywniarą w jakiś 80 procentach, przede wszystkim sztywniarą estetyczną. A do tego od zawsze kocham lumpeksy! Pewnie też bym miała czym sie pochwalić, ale figura nie taka jak twoja! Pozdrawiam i będę zaglądać. Link do Ciebie już sobie zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńmam wrazenie ze siec sklepow nazywa sie TKMaxx a nie "dżej maxx..."
OdpowiedzUsuńa co do pomysłow ubraniowych to "piontka" z plusem;)
TK Maxx - Wielka Brytania. TJ Maxx - USA:
OdpowiedzUsuńhttp://en.wikipedia.org/wiki/TK_Maxx
:)
Nie ma nic nowego to napiszę chociaż że mam 6 oznak sztywniary w Twoim teście. Plus kompletna nieumiejętność tańca co robi czyba za 3 :P:P
OdpowiedzUsuńHehe, ciekawe, kiedy zobaczyłam tę torbę w lumpeksowym wątku na forum gazety, byłam przekonana, że jest wielka i pakowna. A tu okazuje się, że byłam w błędzie! Torebka tym samym spadła na niską pozycję w moim osobistym rankingu rzeczy-które-chciałabym-mieć;)Hihi, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhmm a niedawno śmiała się z różowych rzeczy :]
OdpowiedzUsuńSubiektywnie: nigdy bym się tak nie ubrała. Obiektywnie: ładnie wyglądasz. Spodni nie noszę, bo niewygodne i niekobiece, różu, bo do mnie nie pasuje, japonek, bo obcierają, a torebek z zabawnymi nadrukami, bo dziecinne. A tu taki zestaw i wygląda przyjemnie. Ciekawe.
OdpowiedzUsuń