Dziś pierwszy występ w nowych butach - mary-poppinsach (pół roku temu polowałam na Allegro na podobne i aukcja, w której zostałam brutalnie przelicytowana, miała tytuł "Zostań Mary Poppins"). To najdroższe (o, moje biedne serce...) i najwyższe (10 cm) buty w mojej karierze. Ale są cudne, a przy tym sławne - jak donosi szpieg z Kanady, wystąpiły m.in. w magazynie InStyle. Dzisiejszy test wykazał, że są również nadzwyczaj wygodne.
Do tego torebka upolowana niedawno na Allegro (na zdjęciu oczywiście tyłem - wrrr...), hit sezonu - geterki (ma się najnowszy katalog H&M), parę ciuchów z szafy i wychodzi trendi Sztywniara w wersji jesiennej.
tweedowa spódnica (miniówa, rzekłabym) Hennes - Allegro
torebka - Allegro
czarne rajstopy - Galeria Centrum
dłuuugie szare getry - H&M
skórzane trzewiczki - Benetton
Witaj Sztywniaro,
OdpowiedzUsuńz uwagą oglądam Twoje zdjęcia - naprawdę masz świetne pomysły. Ale to zestawienie podoba mi się najbardziej. Piszesz, że zdjęcie wg H&M, a mnie bardziej przypomina Dorothy Perkins ;-)
http://foreveramber.typepad.com/photos/uncategorized/dorothy_perkins_1.jpg
Pozdrowienia! tak trzymaj!
;-)
Malwina
PS. Ale do takich butów nawet Ty mnie nie przekonasz ;-)
To u was juz tak zimno??!!! Rany! Tu też już kurteczki ale do tego ciągle jeszcze klapeczki. Ale rym częstochowski wyszedł. No buty O B Ł Ę D N E. Marzę o takich ale jak Latająca Pyza wkłada buty na obcasach to się bardzo dziwne rzeczy dzieją. Wiesz, że nawet grzywki mamy podobne? He, he , he :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCSIS
OdpowiedzUsuń(Canadian Security Intelligence Service) zawsze do uslug!
hej Sztywniaro, trafiłam tu przez foto forum moda. Podobają mi się twoje pomysły, sama ubieram się raczej bardzo zachowawczo, ale lubię oglądać ciekawe pomysły na ulicach. Z niepokojem zauważyłam, że też jestem psychiczną sztywniarą(a propos opisu po prawej stronie twojego bloga).
OdpowiedzUsuńButy świetne(dobrze, ze wygodne)tak jak i inne fotki tutaj. Trzymaj sie i czekam na kolejne pomysły:)
Rzeczywiście super butki:) Szczerze zazdroszcze, niedość, że świtnie wyglądają, to jeszcze są wygodne!
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że "buty ciotki Klotki" staną się tak popularne :)
OdpowiedzUsuń@ Pyza: zimno ci u nas jak cholera, a do tego od tygodnia leje...
@ Marta: wywiad działa :)
@ Anonimka nr 2: Z radością zauważam, że sztywniactwo zatacza coraz szersze kręgi :)
Buty wspaniałe:) Choć, przepraaaszam;P, ale cała stylizacja nie do końca mi odpowiada.. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich getrów jak na zdjęciu, ale na Tobie wszystko się dobrze komponuje.
OdpowiedzUsuńSztywniaro, właśnie przeczytałam, że was te deszcze zalewają na poważnie! Uważaj na siebie!
OdpowiedzUsuńNo właśnie dziś okazało się, że nie mieszkam już w Krakowie, tylko w Wenecji:
OdpowiedzUsuńFotka 1
Fotka 2
Fotka 3
To dzisiejsze fotki z miejsca, gdzie w piątek prezentowałam nowe buty. Między murem a Wisłą jest zazwyczaj pas trawy i asfaltu...
to pewnie dlatego ze ja przylatuje.
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale kataklizmy mnie lubia.
W zeszlym roku byly mgly (te slynne mgly kiedy to
Heathrow przestalo funkcjonowac)....
witaj, jak miło jest spotkać takie ładne stylizacje :) szkoda, że nie biegasz po ulicach Wrocławia, niestety... pytanie mam a propos katalogu h&m - skad się to to bierze?
OdpowiedzUsuń@ Marta: Welcome home! :)
OdpowiedzUsuń@ Mandolinka: Gazetkę można znaleźć w sklepach. Tu wersja elektroniczna: Magazyn H&M
Piekne buty, nie wierze w twoje sztywniactwo, w oprownaniu do mojego zachowawczego stylu jestes niesamowicie odwazna :) Tak trzymaj! AAAAA butow szczerze zazdroszcze (jak ci sie znudza to daj znac ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z krainy deszczowcow :)
Asia
Widzę, że nie tylko ja czerpię inspiracje z ostatniego katalogu H&M...;))) Świetne są tam zestawy:))
OdpowiedzUsuńSama kupiłam sobie "jeden zestaw", tak bardzo mi się spodobał, ale mój Qba uważa, że wyglądam w nim jak klaun...
Wchodzę jak zwykle, jak gdyby nigdy nic na Twoją stronę, a tu - mój prawie-blog w linkach;> Po prostu wielkie dzięki za uwzględnienie - póki co mogę odpłacić się jedynie tym;)
OdpowiedzUsuńO, ja tak właśnie lubię. Świetnie!
OdpowiedzUsuńA gdzie jest kiecka ze ślubu psze pani?
Torebka jak widzę już w użyciu- fajna jest:)
OdpowiedzUsuńButy oczywiście też ale cena mnie by zabiła (nie wspominając o moim chłopie, choć ostatnio kupiłam sobie trzewiki i o dziwo nic nie mówił tylko pokręcił nosem na obcas, wcale niewysoki z resztą:DD)
Aha- moje trzewiki były duuużo tańsze choć przyznaję, nie tak ładne jak Twoje;)
a propos testu na sztywniarstwo: na wszystkie pytania odpowiedziałam "nie". Ale..ta biała plamka na chodniku to mnie naprawdę wkurzyła;)! i całe zdjęcie jest naprawdę perfidne;)
OdpowiedzUsuńdiagnoza:jakaś droby element sztywniactwa..
poza tym teletubiś też b zabawny.i ogólnie poczucie humoru na Twoim blogu w b.dobrym gatunku:)
a co do trzewików Benettona za 4 stówy: ja ostatnio wygrzebałam z szafy po ciotce b podobne, nieużywane marki Rive Gauche- niah niah, szczęściara ze mnie.
Pozdrawiam:)
Basia
@ Basia: Widzę, że jesteś ze sztywniactwem na bakier, ale nie przejmuj się, na pewno masz jakieś inne schizy ;) Aha, z tym zdjęciem nie chodziło mi wcale o plamkę, ale o to, że jedna płytka jest położona w złą stronę i zaburza wzór (ech, ta obsesja symetrii).
OdpowiedzUsuńCiotkowatych butów zazdroszczę całym sknerowatym sercem. Nie dość, że za darmo, to jeszcze prawdziwy vintage! Szczęściara :)
też mam takie getry mam w tym serwerze blog http://gotyckiekonikiija.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wyglądasz na tym zdjęciu!!, grzywka lepiej na prosto, super:)pozdr
OdpowiedzUsuńŻe się wyrażę, "wery trendi". Proporcje bardzo dobre, no i ta grzywka sprawia, że wyglądasz jak żywcem wyjęta z katalogu H&M Freja Beha.
OdpowiedzUsuń