Chociaż uwielbiam jeździć na rowerze (o czym pisałam już tutaj), to muszę przyznać, że moja stylówka wyraźnie ucierpiała, odkąd zaczęłam regularnie pedałować do pracy. Niby jeździć można we wszystkim, ale, jako zagorzały pragmatyk, zdecydowanie wolę w wygodnym. Efekt jest taki, że prawie codziennie mam na sobie jakąś bluzę, dżinsy i sportowe buty. Czyżby to ten słynny normcore? Cóż, ja bym powiedziała, że po prostu nuda.
Dlatego cieszę się, kiedy w weekend mogę się trochę bardziej wypindrzyć. "Wypindrzyć", czyli w moim świecie: założyć sukienkę typu worek na ziemniaki i męskie buty. Mrrrau...
"Worek" to projekt polskiej marki A2, o istnieniu której dowiedziałam się z bloga Soie (oba adresy gorąco polecam) i w której (a szczególnie w kolekcji denimowej) zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Ciekawe modele, ubrania szyte w Polsce, a do tego ceny, które nie wywołują zawału (za moją sukienkę dałam, ze zniżką -15% za zapisanie się do newslettera, 169 zł). Jakby to powiedział Joey: What's not to like?
Na półbuty z dzisiejszego zestawu czaiłam się od jakiegoś roku. Skoro przez ten czas mi nie przeszło, to nie było wyjścia: musiałam je w końcu mieć. Był to kolejny ponadprzeciętnie udany zakup, bo nie dość, że idealnie wpisują się w moją kolekcję nieseksownego obuwia, to w dodatku pasują do większości tego, co mam w szafie. Dziś mogę powiedzieć, że czuję się całkowicie spełniona jako szafiarka.
sukienka - A2
rajstopy - Calzedonia
półbuty - Vagabond (model Amina)
Piękne buty :)
OdpowiedzUsuńbuty <3
OdpowiedzUsuńSuper worek, ziemniak też całkiem spoko.
OdpowiedzUsuńHaha, komentarz miesiąca! :D
UsuńTakie "wypindrzanie" jest zdecydowanie w moim stylu! Mężczyźni to kochają. ;)
OdpowiedzUsuńButy cudowne, worek świetny - idealne długość do tego kroju.
Kiecka wybitna!
OdpowiedzUsuńOjej dziękuję! Moja mama sie czaiła na tę sukienkę, ale mówię poczekaj, zobaczysz jak wygląda u Ryfki i zdecydujesz. No i teraz nie ma wyboru, jestem przekonana, że kupi :)
OdpowiedzUsuńŁał, ależ nowoczesna mamuśka! :)
UsuńJeszcze raz dzięki za podzielenie się odkryciem. Coś czuję, że to nie był mój ostatni zakup.
Fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńŁooo buty, obłędne <3
OdpowiedzUsuńMuszę to napisać - sukienka jest boska! LOVE ;) Przejrzałam ich sklep, rzeczywiście ceny bardzo, bardzo przyzwoite.
OdpowiedzUsuńJestem fanką tego typu odzieży, ale trochę mnie zastanawia tył sukienki, gdybym miała ją nabyć, wolałabym, żeby nie miała tego przedłużenia, bo jakoś mi się nie podoba. Buty ładne. A to się rzadko zdarza, że podobają mi się Twoje buty ;-)
OdpowiedzUsuńPS Bardzo ładna kolorystka zdjęć, celowe?
A mnie właśnie ten tył się najbardziej spodobał! :) Dzięki niemu kiecka jest taka niezwyczajna. Ale myślę, że w razie czego odprucie go nie powinno stanowić większego problemu.
UsuńFoty rzeczywiście wyszły nam całkiem fajne, dzięki :) Tło jak najbardziej przemyślane. Całą noc malowałam na niebiesko, żeby było gotowe do zdjęć ;)
Sorry batory ale na tak szczupłych nóżkach buty prezentują się sexy ;).
OdpowiedzUsuńwyglądasz wspaniale :)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńTen "worek" świetnie na Tobie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńSukienka - szał! dokładnie w moim stylu... Uwielbiam takie worki :D Ostatnio jak założyłam taką szarą dresową, to koło południa mój mąż nieśmiało spytał: " a ty dzisiaj tak cały dzień w tej koszuli nocnej będziesz chodzić? nie ubierasz się?"...:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, fiolka
Mnie się marzy dżinsowy płaszcz oversize. Sukienka ekstra, jedynie ten dłuższy tył jakoś do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńEch, no ja kupuję (jeśli już kupuję) i noszę buty w tym stylu i zawsze myślałam, że wyglądam w nich całkiem... kobieco...
OdpowiedzUsuńMoże wyglądasz. To chyba zależy nie tylko do butów ;)
UsuńPatrze tu na Ciebie i mysle: jedna torba ktora pasuje do wszystkiego???
OdpowiedzUsuńNie dosc ze bez sexu to jeszcze totalny minimalizm, bez chusty i wisiora.
Zeby jednak zaitniec jako totalne ONO to musisz sie jeszcze postarac.
pozdrawiam
Obiecuję, że będę się starać bardziej!
UsuńRyfko- mam pytanie zupełnie z innej bajki. Czy robiąc tą szafę Pax korzystałaś z jakiegoś projektanta z Ikei? Na infolinii mi powiedzieli, że przy krakowskiej Ikei nie ma żadnego biura projektowego ( kiedyś było).
OdpowiedzUsuńJa jestem łamaga i nawet robiąc regały Billi rąbnęłam się o 40 cm, z szafą nie chcę ryzykować.
Reasumując. Masz może namiary na człowieka, który jest w stanie pomóc w zagadnieniu szafa Pax we wnęce? Pomierzenie, pomoc w zaprojektowaniu środka.
Nic nie mam przeciwko Ikei z Katowic, ale bez sensu ściągać z Katowic projektanta.
Niestety, nie pomogę, bo z moją szafą to była akcja załatwiana z centralą Ikei, nie z Ikeą krakowską :(
UsuńTętno mi przyśpiesza na widok butów, są cudne! Jak sprawdzają się na co dzień?
OdpowiedzUsuńSkóra jest dość sztywna i przy pierwszym podejściu trochę mnie obtarły na piętach. Ale z każdym kolejnym razem dopasowują się coraz lepiej. Jak się dotrzemy, będzie git ;)
UsuńNie wiem czy Twoja stylówka ucierpiała, bo wyglądasz genialnie! ;-)
OdpowiedzUsuńNiezła stylizacja! :D niby bardzo prosta, ale idealnie pasuje do ciebie, ładnie Ci w niebieskim :)
OdpowiedzUsuńI jak zwykle fajnie napisane :)
OdpowiedzUsuńButy - klasyk. Też się czaję, ale na jakieś bardziej zbajerowane, ze wstawkami lub w jakimś mocnym kolorze. Jak szaleć to szaleć :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! :D
OdpowiedzUsuńlove this look..
OdpowiedzUsuńRegards,
Aa
Mogłabyś zdradzić, jaki masz rozmiar tego cudnego wora? Zakochałam się! Muszę mieć! Na stronie widzę, że jest tylkorozmiar S/M i L/XL, a ja jestem tak pomiędzy M/L i teraz nie wiem :(
OdpowiedzUsuńBTW. Jestem przez przypadek, ale Od teraz będę zaglądać - super blog!
Witam nową czytelniczkę! :)
UsuńCo do sukienki, to ja mam S/M. Na stronie są podane dokładne wymiary, więc możesz sobie sprawdzić, który będzie dla Ciebie lepszy.
Dzięki! Zamówiłam. Juź nie mogę się doczekać! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń