30 listopada 2009

A dla odmiany: sowa

Moje stare płaszcze i kurtki trzymają się mocno, stwierdziłam więc, że w tym roku nie będę kupować nic nowego. No dobra, oprócz płaszcza poniżej, ale on jest z lumpeksu, więc się nie liczy. Żeby jednak nie było nudno [powiedziała osoba, która od roku chodzi z tą samą torbą], postanowiłam stare ciuchy trochę podrasować. Futrzane kołnierze, które zobaczyłam u Alice i Styledigger, wydały mi się genialnym sposobem na odnowienie mojego wierzchniego odzienia. Zanabyłam więc futrzaka w lumpeksie i tym oto sposobem zyskałam w szafie pięć "nowych" płaszczy. Za 13 zł! I kto jest cwaniakiem?

Sweter z sową również zawdzięczam koleżankom po ciuchu. Link do niego podesłał mi Strachulec podczas blipowej pogawędki o obciachowych swetrach. Zaniemówiłam i oczywiście zamówiłam. Po fakcie skontaktowała się ze mną Aga - właścicielka sklepu i zaproponowała, że wyśle mi go w prezencie. No takie zakupy to ja rozumiem :)


welurowy płaszcz - Charlotte Halton - ciucholand
kołnierz ze sztucznego futra - ciucholand

sweter - prezent od
Vintage-Agi.pl
dżinsy - Arizona

kozaki - Ash (e-bay)

torba - Ochnik

67 komentarzy:

  1. Przechodzisz samą siebie. Musisz zmienić nazwę bloga, sztywniara w ogóle nie pasuje :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładna kompozycja, zarówno ciuchy jak i tło. Ale najbardziej epickim elementem jest kasztaniarski sweter- dzieło sztuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja chcę taki kołnierz - jest świetny i doskonale wygląda z tym płaszczem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Płaszcz z kołnierzem podoba mi się niesłychanie!

    Ostatnio sama poszukuję w lumpeksach i na Allegro kudłatej etolki. Na razie trafiłam na martwego liska z mordką i dwiema nóżkami :>.

    OdpowiedzUsuń
  5. słeter jest świetny i sowy są świetne! od dziecka miałam ostre jazdy na ich punkcie i tak mi zostało ;) oststnio w almi decor widziałam białego puchacza.. ale za prawie dwie stówki ;( jedyne co mi zostało to malowanie sowich obrazów, kiedyś Ryfce pokażę a nawet sprezencić mogę, jeśli znajdzie się chęć :P pozdrawiam, monTownia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niedługo będą Cię babcie w kolejce do lekarza przepuszczać. Sława ma swoje przywileje.
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sweter z sową wymiata, jest świetny i całkiem trendy, a nie żaden "obciachowy". A kołnierz to odgapię na pewno!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. O! Sowa się pojawiła, pasuje Ci idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak jak motyw sowy mnie nie podjarał, tak na tym swetrze jestem nim zachwycona! Do tego jest jeszcze księżyc (a to nawiązanie do trendu na kosmiczne t-shirty). Dwa trendy w jednym! WOW! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie dość że Sztywniara to jeszcze nudziara :P Ale jakoś przeżyjemy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. kto by pomyślał, że sowy staną się takie popularne tej jesieni :)
    sweterek przebija wszystko, co do tej pory na sobie miałaś :)

    www.kot-wariat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Za bardzo skupiasz sie na Sowie;)
    p.s.
    A tak na marginesie to WOW!
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładny płaszczyk i z weluru nadodatek! Całość wygląda przytulnie i sowę masz wspaniałą:D

    OdpowiedzUsuń
  14. na blipie popełniłaś błąd - Zabardzo skupiasz się na SOWIE! a nie sobie..

    OdpowiedzUsuń
  15. a tak swoją drogą to nie podoba mi sie płaszcz .. i plener do zdjęc chociaż pasuje do swetRA bo sowy do lasu. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Swetrzysko jest odlotowe !! dosłownie :D i w przenośni....
    ruszam na poszukiwania swojej sowy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ryfkowa stylizacja (: tylko rozmyte tło zasłaniają krzaczory…

    OdpowiedzUsuń
  18. riennahera, a Ty tez przechodzisz sama siebie...
    ile razy Ryfka wałkowała temat, ze sztywniactwo nie dotyczy jej stylizacji, tylko cech charakteru

    a i tak wszyscy w kółko "musisz zmienić nazwę bloga, bla bla, bla..." ....ignoranci :P


    czy ta sowa podśpiewuje sobie " Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła" ?

    Ola

    OdpowiedzUsuń
  19. @ Pani Mruk i J.Z.: W tym płaszczu z kołnierzem wyglądam idento jak mój Ojciec w latach 80. Może dlatego tak mi się to połączenie podoba :)
    @ MonTownia: Poka, poka!
    @ VintageGoa: Hehe, taka już jestem, ale cóż, grunt to być sową ;)
    @ Cherrycolla: Mój blip dotyczył czego innego, a komentarz VintageGoa pojawił się później, jako takie żartobliwe do niego nawiązanie.
    @ Ola: Spokojnie, to przecież żart był ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. całokształt bardzo "sowi". brakuje tylko byś siedziała na gałęzi :) (lub księżycu)

    motylina.

    OdpowiedzUsuń
  21. :) Mój ojciec też miał podobny płaszcz i nosił do niego wielką czapkę z uszami, które można było wywinąć do góry i związać sznurkami na czubku głowy ;) Aż zatęskniłam za śniegiem i mrozem...
    A tak w ogóle to chciałam napisać, że super wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny pomysł z tym futerkiem na kołnierzu.
    A sweterek... cudu. Daj mi link do tego e-bay'a jak możesz, bo nie mogę znaleźć tych kozaków, a są śliczne i chciałam takie kupić ;).
    ladymetka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. nie może zmienić nazwy bloga, ponieważ Szafa Sztywniary, to żywa legenda! :) Odwiedzam Cię bardzo często i po raz pierwszy postanowiłam napisać. Jeśli nie wiem jak sie ubrać wchodzę właśnie tu ;P

    OdpowiedzUsuń
  24. Ryfko odwiedzam Twojego bloga już od roku, ale dzisiaj wyglądasz po prostu jakbyś zeszła z modowego nieba wprost na ziemie! Jesteś idealna w tym zestawie - te kolory, ta sowa, ten futrzak ... !! Mój ulubiony zestaw ...
    Kasia N.

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetnie ten kołnierz wygląda i sam płaszczyk wygląda nieźle ;)
    Sowa naturalnie-pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  26. napewnno bym się uśmiechnęła jakbym cie minęła na ulicy ^^ niebanalnie

    OdpowiedzUsuń
  27. Ryfka jest cwaniakiem!
    Ryfka wygląda świetnie i jestem absolutnie oczarowana jej swetrem i panem futrzastym.
    Podoba mi się Twój koczek (sama mam podobny i lat 26 "zaledwie", masz szyję jak nimfa, gracja czy inna żyrafa, upięte włoski pięknie to odsłaniają.
    I naprawdę mi się podoba torba z kozaczkami w prze, kurczę modele, a niby dlaczego nie powinny mieć tego samego koloru, ktoś kiedyś pisał? Mają i fajnie.
    Nikon wymiata.

    OdpowiedzUsuń
  28. Nawet masz sowi wyraz twarzy! Ja Ciebie ptasią grypą, Ty mnie dresiarstem. Ja nie wiem czyje choróbsko jest gorsze, Twoje działa niespodziewanie z opóźnionym zapłonem ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale super jest ta sowa chcociaż i tak nie przebije odpicowanego płaszcza!

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudowny wcale-nie-obciachowy sweter! :)

    http://fuchsia-fusion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Gdybym spotkała Ciebie w tym płaszczu na ulicy, mogło by dość do zbrodni z zazdrości.

    OdpowiedzUsuń
  32. Chciałam zostawić jakiś chociaż pozornie inteligentny komentarz, ale mam pustkę w głowie, a strasznie mi się zdjęcie podoba i sowa, i kołnierz, i płaszcz, i wszystko, i mam wewnętrzną potrzebę, żeby o tym napisać. Jak coś wymyślę, to jeszcze przyjdę.

    OdpowiedzUsuń
  33. OMG!! Sweterek jest prześwietny! I kołnierz też wygląda bardzo bardzo fajnie!!

    OdpowiedzUsuń
  34. Kocham te Twoje obciachowe sweterki!!! Kusi mnie by sprawić sobie podobny...

    OdpowiedzUsuń
  35. Ale się zgrałyście...
    http://www.thecherryblossomgirl.com/under-my-umbrella/9048/

    Też chcę taki kołnierz! Natychmiast!

    OdpowiedzUsuń
  36. Jestem zachwycona swetrem i płaszczem!

    OdpowiedzUsuń
  37. futrzak świetny i napewno ciepły :) sówka też mnie urzekła, podoba mi się, że dodajesz do stroju takie zabawne elementy, nigdy nie jest nudno i patrzy się na Ciebie z przyjemnością :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. no dokladnie Wasza Sowia Mosc- widzialam ten sweter w internecie, ale juz wykupiony, a Ty wspominalas, ze niedlugo objawisz swiatu nowy obciach...i pomyslalam, ze to na pewno Ty go zgarnelas!! ach!
    tymczasem u mnei ochota i an swetry i na sowy, ta pierwsza juz zaspokojona, choc niestety nie slawnym tygrysem, lecz pawiem, czekam na paczke z Pl. Na Sowy wybralam sie dzis, ale zamkneli mi moj sklepik;(
    pozdrawiam kolezanke !

    OdpowiedzUsuń
  39. Nawet wpasowałaś się w otoczenie na zdjęciu ;p
    Pomysłowy post. Swetrów ogólnie nie lubię, jednak do butów, a w szczególności Twoich butów wzdycham.

    OdpowiedzUsuń
  40. futrzane kołnierze są najlepsze. zrobią każdy ciuch. Twój płasz'n'kołnierz prezentuje się bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Świetne zdęcie i ubiorek pierwsza klasa:).Bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Śliczny ten sweterek... Motywy zwierzęce w tym sezonie jak najbardziej na topie, szczególnie na salonach, gdzie ostatnio spotkałyśmy niesamowitą "Zeberkę"...:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ech, te sowy masz cudne...zarówno ta ze swetra, jak i broszka z poprzedniego posta są świetne; no, brocha odrobinę lepsza, bo taka ...całuśna( jeśli ktoś nigdy nie widział całuśnej sowy, powinien zajrzeć na Twojego bloga).
    Płaszcz mi się bardzo podoba, w połączeniu z kołnierzem kojarzy mi się z kożuchami z dzieciństwa, czyli bardzo pozytywnie.Poza tym, fajne zestawienie kolorów

    OdpowiedzUsuń
  44. Nieźle;) Pamiętam ten sweterek ze sklepu...Zastanawiałam się, co za szczęściara go upolowała...Ech, ładnie Ci, ale wolałabym go nie oglądać skoro mi przepadł...:)))

    OdpowiedzUsuń
  45. A ten anonim zazdrośnicy to była Magda, czyli ja;) (pierwszy raz zostawiam tu komentarz, więc zapomniałam o podpisie)
    Magda (nie-szafiarka)

    OdpowiedzUsuń
  46. Blogspot ma chyba jakąś awarię, bo od paru dni coś niedobrego dzieje się z komentarzami: przychodzą mi w kilku egzemplarzach, niektóre nie pojawiają się po zatwierdzeniu, inne pojawiają się w losowej kolejności (widać to wyżej: komentarze z godz. 22.00 są przed komentarzami z 12.00). Mam nadzieję, że szybko to naprawią. A póki co, sorry za bałagan.

    OdpowiedzUsuń
  47. mnie bardzo podoba się płaszcz, ten welur.. pewnie jest miękki i przyjemny :) kołnierz to świetny pomysł
    w ogole bardzo mi sie podobasz w tym zestawieniu karmelu i dzinsu
    pzdr!

    OdpowiedzUsuń
  48. A ja widziałam dzisiaj w Re piżam z sową i od razu pomyślałam o Tobie, ale po obejrzeniu z bliska to nic ciekawego, no oprócz tej sowy.
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  49. temat Ptasiej Grypy wyczerpany może teraz jakiś inny "miły" temacik rodem z kanjpy Dotyk ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ten sweterek świetny:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  51. trochę sztywno, aczkolwiek w tym stroju jest coś niesamowitego, wręcz magicznego! ;)

    Pozdrawiam,
    fashion is simple

    OdpowiedzUsuń
  52. Pozdrowienia dla sowy od mojej biurkowej sowy !
    :) też bym chciała ubrać futrzaka na kurtkę, ale na razie jest u nas za ciepło ;(

    OdpowiedzUsuń
  53. Mój Bosz, Ty to się zawsze potrafisz ubrać :)

    Z nieustającym respektem i pozdrowieniami
    A. Loobeensky

    OdpowiedzUsuń
  54. Jeju jeju, tak sobie czytam i sobie myślę czy te wszystkie komentarze są tak miłe bo masz najbardziej znaną szafę, drzwi od niej, ba nawet klamkę? No nie wiem - to boli, śmieszy i cieszy, mnie (i Ciebie pewnie też)
    Twój "wyjściownik" jest okej. Gdybym pił kawę w kawiarni zwrócił bym uwagę na kapelino, jest gustowny. Poza tem z tego co czytam jest to prezent, a więc wartościowszy niż byle szmata z lumpeksu - któż bowiem nie lubi prezentów, prawda? Kapelusz w tej kreacji rządzi - może dlatego też, że lubię przeróżne nakrycia głowy. Przez szalik kreacja oddycha, nie jest przytłaczająca i mimo, że nie lubię różowego - kojarzy mi się z kurwami i głupimi panienkami z tipsami na 2 metry i pustą czaszką. Tu, ten róż zestawia się ciekawie. Tak sobie myślę, że może nawet i lubię ten róż, lubię ten róż tutaj, na tym zdjęciu, widocznie róż trzeba zestawiać z czymś innym, a nie inne zestawiać z różem….widocznie :).
    Buty mi się jeno nie podobają, a nie podobają mi się owe imitacje rzemyków - kwestia mego spaczonego gustu. Wszak czytam, że do nich wzdychałaś, ale przecież nie będę pisał na przekór siebie, że są świetne i kocham rzemyki w butach. Powiedzmy, że wyglądają Parysko, powiedzmy niewysoko i nie nisko.
    Pozdrawiam!!
    P.S. Patrząc na zdjęcia z poprzednich notek, muszę stwierdzić, że lepiej Ci w rozpuszczonych włosach, pewno jeszcze lepiej by wyglądały gdyby były delikatnie zakręcone (może), wersja Ciebie z tym koczem, czy co to tam jest, ten taki kalafiorem na głowie (nie mam innego słownika by to inaczej ująć) jakoś tak mnie drażni. Jeśli przyjdzie nam się kiedyś spotkać i będziesz mieć rozpuszczone włosy, to stawiam kawę i zapraszam do kina.
    Teraz już naprawdę pozdrawiam i odchodzę klikając w lewy przycisk myszki (klik)!

    OdpowiedzUsuń
  55. Idealny zestaw :O :) Paulina

    OdpowiedzUsuń
  56. Szalenie mi się ten sweter podoba. Świetnie w nim wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  57. i tak Cie obserwuje juz od dluzszego czasu i bardzo mi sie podoba Twoj styl!

    OdpowiedzUsuń
  58. http://blackandwhitefancy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  59. a ja przegapiłam post ze swetrem??? własnie szukałam mądrych wpisów na temat Nikona i typu przesłon a tu sweter z sową. oczywiście bardzo ładny, z wiadomych powodów :)
    aga.pier

    OdpowiedzUsuń
  60. mam wrażenie, że Cię dziś widziałam. z sową. ale taką małą przypiętą do płaszcza. rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz :)
* Uwaga: Na blogu działa SPAMOWSTRZYMYWACZ. Spam = linki do sklepów, Allegro, zaproszenia do odwiedzenia bloga itp. (jeśli podpiszecie się "Krysia" i podlinkujecie swój nick do sklepu z dachówkami / kosmetykami / karmą dla kota, to nadal jest to spam).