W ubraniach, oprócz tego, jak wyglądają, i jakie są w dotyku, najbardziej lubię to, jakie skojarzenia u mnie wywołują. Wiecie, czerwona torba = ferrari, ogrodniczki = Minionki, okulary z serduszkiem = drewniany kibelek itd. Kiedy patrzę na tę bluzę, oczami wyobraźni widzę jakiś stary ręcznik (ręcznikową fakturę dobrze widać tutaj), który leży pod zlewem w kuchni i używany jest czasem do mycia podłogi. I naprawdę nie wiem, dlaczego w moim mózgu jest to coś pozytywnego (i czemu szczerzę się, kiedy koledzy pytają "co to za ściera?").
Botki, jak widać, funkiel nówki. Muszę nad nimi trochę popracować, bo uważam, że kowbojskie buty wyglądają najlepiej, kiedy są już trochę zdezelowane, wygniecione i przykurzone. Te są na razie tak nowe, że aż piszczą, ale już ja się nimi zajmę. Najprawdopodobniej właśnie w nich wybiorę się 14 września (razem z Venilą i Miss Ferreirą) na warszawski ECCO Walkathon. Od paru lat kibicuję tej imprezie i cieszę się, że w tym roku w końcu wezmę w niej udział. Was również gorąco do tego namawiam. Bilety na imprezę oraz torby od ECCO możecie wygrać w konkursie, który właśnie odpaliłam na moim Fejsbuku. Chodźcie!
bluza - SisterS Point / answear.com
spodnie - J Brand / TK Maxx
torba - de Mehlem
buty - ECCO (prezent od marki)
Ładne te buty i takie nowiuteńkie ;-)
OdpowiedzUsuńGdzies keidys czytalam, czy slyszalam, ze Fred Astaire (bodajze) uwazal, iz nowy smoking nie nadaje sie do noszenia, a prawdziwej elegancji nabiera dopiero po lekim zuzyciu. W zwiazku z tym nowe smokingi kladl pod swoj materac i spal na nich :)
OdpowiedzUsuńNa butach trudno by się spało :)
UsuńTeż gdzieś o tym czytałam! I miał chłopak rację. W nowiutkich ciuchach ciężko czuć się sobą.
UsuńNajgorzej wyglądają nowe trampki. Zawsze je dokładnie depczę starymi, żeby biel nie raziła.
UsuńJa tam - jak zawsze zresztą - twierdzę, że Twój styl jest po prostu jedyny i niepowtarzalny. :)
OdpowiedzUsuńPIĘKNIE!!!! <3 Uwielbiam Twój styl!! Ta parka za każdym razem kiedy wchodze do Topshopu na mnie spogląda i do mnie mówi :P ale jestem silna :D
OdpowiedzUsuńpatrzę co to za wielkomiejskie widoki za Tobą, a to chyba stadion Wisły :D
OdpowiedzUsuńI w ogóle próbowałam dłuższą chwilę znaleźć tą bluzę w poprzednim poście, znalazłam po kilku minutach, usprawiedliwia mnie chyba tylko nie wypita jeszcze poranna kawa :P
Bo prawdziwa blogerka to robi zdjęcia książek na stosie Vogue'ów a nie na "ścierze" ;)
UsuńJuż podmieniłam link, żeby kierował prosto do zdjęcia książki na ścierze ;)
UsuńA te foty robiliśmy pod stadionem Wisły, a jak. Jakby co, dla równowagi na blogu są też 2 "sesje" robione pod Cracovią ;)
Bardzo udana stylizacja :)
OdpowiedzUsuńPS. Hortensja sprzedałaś niezłą ciekawostkę :)
Pozdrawiam
Tylko wlasnie to jest jak z tymi rowerami w Rosji- nie jestem pewna szczegolow...i gdzie ja to czytalam... Skleroza. Ale jestem prawie pewna, ze chodzilo o Freda Astaira! :)
UsuńWzdycham do tej torebki odkąd pojawiła się na blogu ;-) Świetny set, szczególnie buty przykuwają uwagę :-)
OdpowiedzUsuńSwietne polaczenie kolorystyczne, spodnie, buty i parka - wymiataja ;)
OdpowiedzUsuńnapisz później czy butki wygodne, zastanawiam się czy sobie takich nie sprezentować :)
OdpowiedzUsuńDam znać, jak trochę w nich pochodzę :)
UsuńA mnie się to połączenie nie podoba. Tzn. podoba, ale to jedno z zestawień, które zabijają mi ćwieka bo przypominają o istnieniu całej gamy brązów, w których nigdy nie umiałam się odnaleźć. Co nie zmienia faktu, że jestem pełna podziwu, że komuś się to udaje.
OdpowiedzUsuńhej! a ja czekam na kod rabatowy do polskiej biblii mody!! miał być w poniedziałek!!
OdpowiedzUsuńJuż do nich w tej sprawie napisałam. Dam znać, jak tylko dostanę kod.
Usuńsuper!! więc czekamy! ;))
UsuńŚwietna kolorystyka, bardzo fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńJak bym taki prezent dostała to bym chyba zbzikowała z radości :p są piękne!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne buty!
OdpowiedzUsuńA mnie parka zachwyca!
OdpowiedzUsuńdoskonałe! kurtkę bym sobie chętnie "zapożyczyła" ;P
OdpowiedzUsuńNic nie rób tym butom!!!! Oddaj mi! W pakiecie z torbą. :-)
OdpowiedzUsuńNowe buty :) Super
OdpowiedzUsuńświetny zestaw! :) i każdy element osobno ;)
OdpowiedzUsuńa 'tło' do zdjęć najlepsze ;)
Ale ekstra, najbardziej wpada w mój gust spośród wszystkich Twoich stylizacji :)
OdpowiedzUsuńW zasadzie nigdy wcześniej nie zostawiłam żadnego komentarza, ale tym razem musiało stać się inaczej! Kolorystycznie widzę tutaj w 100% swoje upodobania, pięknie to wszystko razem zagrało. Kurtka nieziemska, a "ściera" również niczego sobie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Od góry do dołu. We wszystko bym się ubrała. :)
OdpowiedzUsuńdziwaczne zestawienie kolorów,faktur i stylów, a o dziwo nie razi
OdpowiedzUsuńpozdr
pyh
W tym zestawie podobają mi się tylko buty. Nie lubię takiej kolorystycznej "zbieraniny". Torba bardzo ciekawa, ale moim zdaniem, nie pasuje do tego zestawu. Książkę, którą kupił Twój Dzióbek, polecam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrafiam na Twoje komentarze na kilku blogach i zawsze piszesz w takim wszechwiedzącym tonie, mam wrażenie jakbym czytała własną teściową.
Usuńładne buty:)
OdpowiedzUsuńBluza wygląda, jakby lata świetności miała za sobą, co na pewno wiązałoby się z niesamowitymi wspomnieniami. I dlatego tak bardzo mi się podoba:) chociaż ja bym ją wrzuciła do czarnego stroju, w jakiś dzień z cyklu "nie podchodź, bo cierpię dziś ból istnienia". Torby pragnę. Jest świetna:)
OdpowiedzUsuńButy są świetne! Torba tez, ale raczej osobno niż razem ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, nawet ze zdjęć przebija nowość tych butów :) Wyglądają jakby ktoś je pastował kilka dni :D
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej podoba się bluza!
Też mnie kusi Ecco spacer, tylko kawałek do Warszawy mam :/ Ale zobaczymy, co da się zrobić!
hahah, okulary serduszka i kibelek, to porównanie mnie rozwaliło :D
Pozdrawiam
Podobają się nam buty, choć naszym zdaniem nie są to kowbojki - raczej sztyblety (a i to nie do końca). Ale pewnie dzielimy włos na czworo pod wpływem demencji starczej - wszak oba typy butów do jazdy konnej drzewiej służyły ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy,
starsze panie
Fakt, gumkę mają. Ja się zasugerowałam obcasem i lekko wydłużonym kształtem nosków. Ekspertem nie jestem, ale sztyblety bardziej kojarzą mi się z płaską podeszwą (tzn. takim 1-, 2-centymetrowym obcasem na całą piętę). W sumie te buty to chyba coś pomiędzy, taki ni pies, ni wydra :)
Usuńsuper buty :-)
OdpowiedzUsuńbiorę zarówno ścierę, jak i buty! nie ważne, czy pies, czy wydra.
OdpowiedzUsuńButy ! Idealne jak dla mnie
OdpowiedzUsuńButy rzeczywiście piękne i nowiusieńkie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne buty
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Olimpii (aipmilo.blogspot.com, zgodnie z zaleceniem). Dziękuję, skuteczność 100%, podrażnienia zniknęły! Samemu trudno czasem przedrzeć się przez gąszcze alergizujących blogów i dotrzeć do tych naprawdę dobrych.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Stosować co najmniej raz w tygodniu ;)
UsuńButy - zakochałam się!
OdpowiedzUsuńButy super poluję na podobne :)
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzka i ładna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńSuper buty, poluje na podobne!
OdpowiedzUsuńGosia