Na wstępie chciałabym przeprosić za niezbyt udane zdjęcie. Niestety, miałam tylko trzy opcje:
a) pochwalić się nową bluzką dopiero latem
b) wyjść tak na dwór (nie, nie na żadne pole!) i dostać zapalenia płuc
c) strzelić sobie kiepską fotkę na klatce schodowej.
Tak więc sami rozumiecie. No i musicie mi wierzyć na słowo, że na żywo bluzka wygląda naprawdę przepięknie (kokarda!), a ja nie mam opalenizny jak J.Lo.
a) pochwalić się nową bluzką dopiero latem
b) wyjść tak na dwór (nie, nie na żadne pole!) i dostać zapalenia płuc
c) strzelić sobie kiepską fotkę na klatce schodowej.
Tak więc sami rozumiecie. No i musicie mi wierzyć na słowo, że na żywo bluzka wygląda naprawdę przepięknie (kokarda!), a ja nie mam opalenizny jak J.Lo.