Jakiś czas temu zakochałam się w swetrze z pandzim kapturem. Potem odkryłam, że w zeszłym roku w River Island były takie same czapki, co wydało mi się nawet fajniejszą opcją, bo i tak nigdy nie zakładam kaptura, a ten straciłby cały urok, wisząc smętnie na plecach. Już miałam poratować się e-bayem, kiedy zupełnie przypadkiem (bo szukając kurtki-widmo, o której wspominałam ostatnio) znalazłam prawie identyczne czapki w C&A. Oczywiście musiałam kupić - w końcu pandzie się nie odmawia :)
czapka - panda - C&A
rękawiczki - C&A
szalik - ciucholandkurtka - Orsay (też mam jej już trochę dość, ale nie mogę znaleźć godnego następcy)
sweter - Zara (kupiony rok temu na przecenie)
legginsy - Bershka
kalosze - Hunter
skarpety - Hunter (e-bay)
torba - Ochnik
rękawiczki - C&A
szalik - ciucholandkurtka - Orsay (też mam jej już trochę dość, ale nie mogę znaleźć godnego następcy)
sweter - Zara (kupiony rok temu na przecenie)
legginsy - Bershka
kalosze - Hunter
skarpety - Hunter (e-bay)
torba - Ochnik
Pani pando widzę, że u Pani też już zagościła "mała" zima :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te kaloszki :)) Ty już w rękawiczkach? Aż tak zimno w mieście Krakowie? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAna
Czapka genialna!
OdpowiedzUsuńGupi akryl, panda przefajna, ale cierpnę na samą myśl o umieszczeniu jej sobie na głowie.
OdpowiedzUsuńAle zima u Was w Krakowie, my mamy wiosnę :P Panda super!!
OdpowiedzUsuńUrocza panda! <3 Można wiedzieć, ile kosztowała?;)
OdpowiedzUsuńczapka jest urocza, a reklamy z cylklu"never say no to panda" zawsze mnie rozbawiają :) są genialne :)
OdpowiedzUsuńurocza ta czapka, ale nie wiem, czy bym się w niej publicznie pokazała... jeszcze większe wrażenie zrobiły na mnie kalosze, właśnie takich szukałam... są bardzo fajne w swej prostocie, bo te wzorzyste to już mi się znudziły :/
OdpowiedzUsuńno i te Twoje dłuuugie nogi! :D
Uroczo wyglądasz w tej czapie :) i kalosze super masz :)
OdpowiedzUsuńTo już tak zimno jest? Raany, czuję się jak jakaś szczęściara.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, może mam kiepskie kalosze po prostu, ale chodzenie na co dzień w nich to dla mnie tortura. No i Twoje są ładniejsze :)
Ryfko, myślisz że znajdę jeszcze tę czapkę z C&A?
OdpowiedzUsuńJa też mam problem ze znlaezieniem kurtki idealnej. Moje wczorajsze zakupy okazały się porażką. Masa błyszczącego ortalionu i kreszu, okropne fasony, więc nie wiem jak sobie dam radę zimą...
OdpowiedzUsuńCzapka jest naprawdę urocza i wywołała na mojej twarzy ogromny uśmiech :). Dzięki Ci za to ;*
I pytam jak wyżej: ile to cudo kosztuje?
Boska ta czapa, o ile pamiętam wspominałaś o niej na fb ;) muszę się wybrać do c&a!
OdpowiedzUsuń-> Ana i inni od zimna: Rano było 2 stopnie, stąd moje opatulenie. Po południu zrobiło się 11, więc się rozebrałam, no ale zestaw i tak musiałam uwiecznić ;)
OdpowiedzUsuń-> Chaoskontrolowany i Anonim: Czapka kosztowała 29 zł.
-> Riennahera: A moje są bardzo wygodne - to chyba jeden z tych nielicznych przypadków, kiedy lans jednak wychodzi na zdrowie ;)
-> Anonim: Myślę, że te czapki powinny jeszcze być, chociaż pewnie zależy gdzie. Ja swoją kupiłam 2 tygodnie temu w Bonarce (jest z działu Clockhouse), ale np. w Galerii Krakowskiej i Kazimierz w ogóle ich nie widziałam.
Cudna ta czapa, widze ją juz na którymś z kolei blogu...niestety w moim c&a ani widu ani słychu pandy :(
OdpowiedzUsuńnever say no to panda, uwielbiam to :D
OdpowiedzUsuńczapka jest prześwietna, muszę się chyba wybrać do c&a. ta w river island kosztuje chyba ok. 80 zł. ekhu ekhu.
świetnie! ja też nigdy nie powiem NIE swoijej pandzie ;) , a Tobie również w niej ładnie :) pozdrawiam :* wpadaj do mnie / Gus :)
OdpowiedzUsuńBoska panda, ja też już chodzę w czapce i kominie bo zimnoo ;)
OdpowiedzUsuńTa reklama na yt - hahahaha. Pandzie się nigdy nie odmawia xd
-> Agata: W tym roku w RI są inne modele pandy (moim zdaniem brzydsze), o takie. Kosztują chyba tyle, ile piszesz. A te starsze wersje chodzą na e-bayu nawet po 30 funtów :/
OdpowiedzUsuńłał!! Piękna czapka taka śmiechowa i oryginalna. Chętnie bym taką kupiła.. XD
OdpowiedzUsuńAle jest super! Strasznie mi się panda podoba, wyglądasz tak przytulnie (tak, to jest komplement)
OdpowiedzUsuńPanda jest prześliczna i te uszka ;D
OdpowiedzUsuńczapa bomba! dobra alternatywa dla wszechobecnych modeli typu "duża czapa a'la wodogłowie". nooo jak nie noszę czapek, tak dla poprawy humory chyba sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńta panda jest przeswietna:D czekalam tylko az zrobisz z nia wpis od kiedy blipnelas na jej temat:D jak nikomu Ci pasuje:) i rekawiczki super - w sam raz na mrozny Krakow:)
OdpowiedzUsuńKurcze Ryfka :) zazdroszczę Ci bardzo tych Hunterów.
OdpowiedzUsuńCzapka Panda dodaje Ci tyle uroku, że aż miło popatrzeć :]
Przecudowna czapeczka!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że w takiej czapce TYLKO TY możesz wyglądać bezpretensjonalnie, nieinfantylnie i nietandetnie :) Jest bossssko!
OdpowiedzUsuńa do tej czapy, to pałam miłością szczerze prawdziwą, o! :)
OdpowiedzUsuńNowy kolor wlosów? :)
OdpowiedzUsuńTeż mam pando-czapkę. Jest cudownym poprawiaczem nastroju całego mojego otoczenia :D
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz !
OdpowiedzUsuńGenialna czapka ! Taka urocza i wydawałoby się dziecinna, ale wcale nie wygląda na Tobie infantylnie ! ;D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńuroczo w tej czapce
OdpowiedzUsuńAż boję się odmówić pandzie, muszę poszukać takiej czapki;)
OdpowiedzUsuńCzapka słodka. Świetnie koresponduje z rękawiczkami i melanżowym swetrem. No i te hunterki z małym czerwonym "błyskiem". Bardzo mi się podoba ta stylizacja. Nic dodać nic ująć. Może ciut biżuterii bym dorzuciła ;-)Tak dla kontrastu z tymi swetrzyskami i weekendowym stylem ...
OdpowiedzUsuńCzapa jest super, mnie udało sie cudem nabyć ten model w RI końcem sierpnia;) Ludzie sie dziwnie patrzyli czemu w sierpniu kupuje czapke, ale korzystalam poki byly, bo w zeszlym roku nie udalo mi sie jej kupic.
OdpowiedzUsuńFakt, kosztowala 69 zl, ale gdybym to ja wiedziala, ze takie fajne beda teraz w C&A...no i w ogole to jest nowy super model w RI...takie jakby czapki-liski...piekne...po 79:/ Inne od tej, ktora Ryfka zalinkowala. O tutaj mozna zobaczyc:)
Cruella
Po obciachowych swetrach obciachowe czapki :)? Zresztą jakie obciachowe? Sama bym chętnie w takiej chodziła :)
OdpowiedzUsuńA swoją drogą zaskakujesz tempem dodawania kolejnych postów :))))
czapa bardzo zabawna - idealna na odgonienie mrocznych myśli o nadchodzących mrozach :) ale najbardziej podobją mi się Twoje kalosze!!!
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi smaka na tę czapę, ale w moim c&a nici z czapki... może będę miała na tyle samozaparcia, żeby ją wydziergać samodzielnie.
OdpowiedzUsuńodlotowo!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem co na to Dziubek, ale ja Cię kocham i ...
OdpowiedzUsuńZostaniesz moją żoną?? :)
czapka!! <3
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie!
OdpowiedzUsuń(a nie bałaś się, ze jak weźmiesz tylko jedną czapkę, to spotka Cię zemsta Pandy?)
Choć czapka mi się nie bardzo podoba [taka jakaś... dziecięca...] to sweter już jest przeuroczy xD
OdpowiedzUsuńblog
No takiej pandzie się nie odmawia! Musze zajrzeć do C&A:)
OdpowiedzUsuńWygląd, wiadomo - dopięte na ostatni guzik, ale oprócz tego muszę pochwalić perfekcyjny dobór tła ;)
OdpowiedzUsuńte w river island kosztowały 80 zeta NA PRZECENIE....
OdpowiedzUsuńnever say no to panda :DDD
OdpowiedzUsuńIdę do C&A !!!
OdpowiedzUsuńjuż teraz zaraz!
Proponuję Ryfkę – Pandę na nowe logo WWF (;
OdpowiedzUsuńA propos fotki – pod względem warsztatowym najlepsze Twoje zdjęcie ostatnimi czasy, przychylam sie również do zdania aife, Wielki szacun dla Pana Fotografa! (;
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńW tym roku River Island tez wypuscil takowe czapeczki i to jeszcze w wiekszym wyborze. Ja bym chcetnie takowa zalozyla, ale zem po 30tce to juz chyba bym wygladala jak dzidzia piernik:)
OdpowiedzUsuńelfik
-> Anio: "Przytulnie" to mój ulubiony przymiotnik, jeśli chodzi o ciuchy :)
OdpowiedzUsuń-> Pani Niemodna: Nie, to tylko słońce. Jeśli kiedyś postanowię zafarbować włosy, to na pewno wspomnę o tym wiekopomnym wydarzeniu ;)
-> Jak gdyby nigdy nic: To chyba nawet nie byłoby takie trudne (powiedziała osoba, która potrafi wydziergać tylko szalik). Zwykła czapka + 2 pompony + naszyte (a raczej nadziergane) oczy i nos. Prościzna ;)
-> Villk: Panda i Villk - niezła byłaby z nas para ;)
-> Czytaj z ust: Hmm, to może jednak wrócę po czarną... ;)
-> Aife: Właśnie ostatni guzik rozpięty! :D
-> Xymox: Fuuuks :)
-> Elfik: Ja za 4 miesiące będę miała 30, ale nie przyjmuję tego do wiadomości :)
Bardzo lubie talkie bure zestawy, ale ta szczypta czerwieni... super. A swoja droga to Ty masz szczescie z tym fotografem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ania
Piękna ta czapka. Ładnie Ci w niej.
OdpowiedzUsuńteż mi się kiedyś wydawało, że cały czas będę rozhulana, a jednak- człowiek się starzeje ;-)
OdpowiedzUsuńZa 4 miesiace bedziesz miala 30???? W zyciu w to nie uwierze;P Wygladasz mi na max 25...nie no, jestem w szoku ;)
OdpowiedzUsuńCruella
Ryfko, pięknie. U Ciebie nigdy jakoś nie razi krótka kiecka (albo, co zazwyczaj zgroza, sam długi sweter).
OdpowiedzUsuńNo a teraz mam pytanie: czy te huntery z czerwoną obwódką mają jakąś specjalną nazwę? Wszędzie widzę tylko jednokolorowe smętne czarne gumaki, a te jedyne są inne, fajne.
Pozdrawiam.
ogladam Twojego bloga od 3 lat i wiekszosc Twoich zestawow kompletnie nie podoba mi sie. jednak pomimo tego jest w nich to cos, co nie pozwala oderwac wzroku. jestes taka slodka,ze nic tylko Cie przytulic :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie dodawalam komentarz,ale dzis musze. Ty naprawde masz 30 lat? ja caly czas bylam pewna,ze masz z 20-23 lat.
przy okazji zadam pytanie. co jest w tych hunterach,ze nagle taki wysysp tego jest na blogach? nie pytam ironicznie. zamierzam kupic kalosze tylko nie wiem jakie :> czy chce takie drogie,czy tansze. bo czym one roznia sie od innych sprzedawanych w bramach, sklepikach? sa ocieplane,czy cos?
That skully is hot.
OdpowiedzUsuńwindowshop78.blogspot.com
widzę, że panda robi furorę, grunt to ją fajnie zestawić, tak jak np.: u Ciebie :)
OdpowiedzUsuń-> Lefty R: Niestety, nie pamiętam już nazwy (Red coś tam bodajże), ale to była chyba jakaś tańsza seria, bo kosztowały połowę tego, co zwykłe huntery (37 funtów). Kupowałam je rok temu w outlecie na asos.com. Były czarne, czerwone (nad którymi się zastanawiałam) i żółte.
OdpowiedzUsuń-> Anonim: Te kalosze nie są ocieplane, ale można do nich dokupić skarpety. Ja kupiłam je dlatego, że miały idealną długość i kształt cholewki (były wysokie i smukłe). Teraz w sklepach jest zatrzęsienie kaloszy we wszystkich fasonach i kolorach, ale jeszcze rok temu nie było takiego wyboru i większość dostępnych kaloszy była krótka, szeroka i niezgrabna. Nie ukrywam, że przekonała mnie też renoma marki - pomyślałam, że skoro firma specjalizuje się w produkcji kaloszy dla myśliwych, rolników, rodziny królewskiej ;) itd., to raczej nie jest to badziewie, które szybko się rozleci. No i spotkałam się na różnych forach z wieloma pozytywnymi opiniami na temat ich wygody (które teraz mogę potwierdzić - w tych kaloszach naprawdę można chodzić i chodzić).
Beautiful)))
OdpowiedzUsuńI love this style!!!)))
cool blog)))
aaaaa, mam taką sama czapke ;) jak dla mnie na razie jest za ciepło, abym mogła w niej chodzić, ale nie mogę doczekać się zimy. Nigdy nie lubiłam sklepu c&a, ale czasem mozna w nim dostać coś świetnego. Ryfko, a z jakiego sklepu jest ten zestaw, który pokazałaś na blipie??? strasznie podoba mi się tamten sweter.
OdpowiedzUsuń-> Kemotalamot: Królik (zając?) jest z Urban Outfitters. Zdjęcie stąd.
OdpowiedzUsuńPodzielam zdanie W.Cejrowskiego, że w kaloszach można sobie ukisić stopy. Po dwóch godzinach łażenia po lesie w kaloszach miałam stopy ugotowane ;) Jesteś w stanie wytrzymać cały dzień w kaloszach? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRyfko, kiedyś pytałaś o sweter z sercem. W h&m są takie, czarne z różowym uśmiechnietym serduchem. 39.90zł ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Marta
a skad ten pandzi sweter? Milosc od pierwszego wejrzenia
OdpowiedzUsuń-> Akacja: Cały dzień chyba jeszcze nie próbowałam, ale pół dnia spokojnie. Może Cejrowski zakłada na gołe nogi? ;)
OdpowiedzUsuń-> Marta: Dzięki, ale ja chcę koniecznie biało-czerwony, albo czerwono-biały.
-> Anonim: Sweter też z River Island.
To chyba tego swetra szuka~łaś: http://la-style.pl/lista/Bluzy.html. Tylko pewnie nie w tej cenie;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. U.
Jesteś tak ładna, że nawet gdybyś ubrała worek na śmieci i żarówiasto-pomarańczową koszulkę wyglądałabyś bosko :)
OdpowiedzUsuńA w Topszopie są wspaniałe opaski misiowe z USZAMI!
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcie, ładna dziewczyna. A Panda, zniewala ;)
OdpowiedzUsuńJaaaakie interesujące tło!
OdpowiedzUsuńTy nawet cala w szarych odcieniach i czerni wygladasz bardzo ladnie, z tym sie chyba trzeba urdzic. A ja wlasnie szukam takiej kurtki (Twoja jest idealna, kolor i kroj)i zeby miala kaptur, bo moje cienkie wlosy sie pod czapki nie nadaja, a marznac tez nie lubie. Niestety wszystkie sa:
OdpowiedzUsuńa) za duze (160cm plus cienkie plecy)
b) maja dziwny kroj-worek na dole a malo miejsca w biuscie co mnie bardzo smieszy, bo ja mam maly biust
c)kosztuja stanowczo za duzo
i jak tu lubic jesien?
panda rządzi :)
OdpowiedzUsuńdzięki za cynk na fejsbuku, bo dzięki Tobie też taką mam i ją bardzo lubię :)
Czapka jest prześwietna! Trochę ciepła dzięki tej pandziarskiej czapce na zimnych polskich ulicach! http://pylutek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/grube-seksowne-rajstopy-280-den-kolory-rozm-2-4-i1279590574.html
OdpowiedzUsuńLink do rajstop. Zielone i grube miały być, ale nie wiem czy to ta zieleń.
agat
FANI CZEKAJA NA NOWY WPIS!!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
rewelacyjna czapa!:D zimno musi być u Ciebie, bo ja w Poznaniu jeszcze nawet nie zdąrzyłam pomyśleć o załadaniu czegokolwiek na głowę;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, M.
http://backinfashionn.blogspot.com/
Prawdziwe FANKI i fani nie poganiaja swoich idoli (;
OdpowiedzUsuńJuz niespełna rok mam przyjemność zaczytywania się postami Ryfki i zawsze znajduje w nich cos nowego, mimo, ze czytam niektóre raz enty …
Pozdrawiam cierpiacych i niecierpliwych!
http://allegro.pl/zielen-kryjace-rajstopy-60-den-rozmiar-2-i1276843429.html rajstopy :D
OdpowiedzUsuńNo więc szlag trafił. Żadnych hunterów z obwódką nigdzie nie ma. Wszędzie czarne i inne kolorowe, zwykłe do bólu gumaki, walonki i kalosze po milion pińcet dwa dziewińcet. Ja odziedziczyłam za małe, nieużywane kalosze jeszcze z NRD, granatowe, z żółtymi sznurówkami, i czekam, aż staną się jakimś hitem z epoki PRL na Allegro: może ktoś się ucieszy i w nich pobiega.
OdpowiedzUsuńRyfko, bardzo Cię cenię także za godność w używaniu naszego trudnego polskiego języka. To rzadkość. Naprawdę, zresztą sama wiesz.
"Fani", nie lękajcie się, jutro będzie wpis!
OdpowiedzUsuń-> Lefty R: Może sprawdzaj na e-bayu? Póki co znalazłam tylko niebieskie, ale może jeszcze się pojawią? Swoją drogą, ja z początku żałowałam, że nie kupiłam gładkich - nie wiedziałam, że to taki rarytas!
Ryfko!
OdpowiedzUsuńJesteś moim....alter ego:-)
Piękna czapeczka :D, a te rękawiczki bóstwo ! z niecierpliwością czekam na kolejne zdjęcia...
OdpowiedzUsuń( korzystając z okazji serdecznie zapraszam na artkraftani.blogspot.com wprawdzie niewiele w nim o modzie ale to tylko kwestia czasu na razie prace ręczne.... jednocześnie prosimy o wyrozumiałość strona ma dopiero tydzień ! )
Cudowna czapka! Zakochałam się w niej:)
OdpowiedzUsuńWidziałam podobne rękawiczki w Moodo. Były tak niesamowicie ciepłe, że chyba się po nie wybiorę:)
A tak z innej beczki: gdzie to zdjęcie było zrobione?
OdpowiedzUsuń-> Kajetana: No jak, nie poznajesz? Toż to nasza krakowska duma i chwała - Bonarka City Center! ;)
OdpowiedzUsuńPS Zdjęcia nam dzisiaj nie wyszły (a raczej ja na nich nie wyszłam...). Spróbujemy jutro.
a dla mnie to glupie troche.. czapka jak dla 3 latka, inflantywne .. niemam nic do ciebie ryfko, zagladam tu regularnie, ale zadziwia mnie jak inne szafiarki wlaza ci w tylek.. zrob kiedys eksperyment i zaloz najwiekszy badziew na ziemi- zobaczysz, nie bedzie ani slowa krytyki.. same pochwalay, to nie jest motywujace niestety, no chyba ze sie lubi.
OdpowiedzUsuńTak czy siak calosc estra, czapka maksymalnie dla 15latki. pozdrawiam :)
-> Anonim: Chyba niezbyt dokładnie czytasz komentarze, bo krytyki u mnie nie brakuje (może akurat nie pod tym zestawem, bo jest superowy ;) ale polecam zajrzeć pod inne).
OdpowiedzUsuńPani Ryfko, Pani powie skąd u Pani tyle dystansu do siebie?
OdpowiedzUsuńJak ja Panią uwielbiam... ;)
a ja czekałam wczoraj na posta. Jesteś twarda jak skała co do tej kurtki. Mam ją chyba dwa lata i już nie mogę na nią patrzeć, a Ty możesz nawet w niej chodzić!;)
OdpowiedzUsuńświetna czapka ;)
OdpowiedzUsuńjak zamawiać z asos.com?
Oj, nie dane mi bylo na wlasne oczy ujrzec sanktuarium na Bonarce, od czasu jego poswiecenia (a wlasciwie wczesniej) nie mieszkam w Krakowie, a szkoda... Kafle calkiem calkiem i swietnie sie komponuja z panda:)
OdpowiedzUsuńTo tak w ramach ciekawostki przesyłam Ci link - Doda w czapce "zwierzakowej"
OdpowiedzUsuńhttp://www.pudelek.pl/artykul/28301/musi_sie_polozyc_w_eksluzywnym_sanatorium/
choć się nigdy nie wypowiadam, to tak teraz jak zobaczyłam to zdjęcie, to od razu nasunęła mi się myśl - i Doda czyta twój blog.
pozdrawiam
wierna czytelniczka Lidka :-)
ja kupiłam tę czapkę z RI ostatnio w lumpku : D swoją drogą, podoba mi się zestaw, taki ciepły ; ) Pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńpandzie się nie odmawia
OdpowiedzUsuńczy ktoś wie o co chodzi w tej dziwnej reklamie?