12 maja 2009

Trashion, czyli Sztywniara - śmieciara

W dzisiejszym odcinku ciocia Sztywniara radzi, jak zrobić profesjonalne szafiarskie zdjęcie. Po pierwsze, ładnie się ubieramy. Po drugie, szukamy tła, które kolorystycznie podkreśli nasz strój (np. kontenera na śmieci, który zgra się z ciapkami na sukience). Po trzecie, przybieramy naturalną, niewymuszoną pozę (zupełnie nie przejmując się przechodniami zdziwionymi, że wyginamy się przy śmietniku, naprzeciwko publicznego szaletu). Po czwarte, fotograf robi "pstryk". Et voila, stworzyliśmy kolejne arcydzieło sztuki szafiarskiej. 
 
okulary - Pomberger 
ciemnoszary sweter - Zara  
sukienka - H&M torba - Ochnik 
rajstopy - Calzedonia  
(dzisiejszy wpis znowu sponsoruje poza z nóżką)

90 komentarzy:

  1. Stanowczo ten śmietnik do ciebie nie pasuje! (nie wiedziałam, ze tło musi pasować do ubrań kolorystycznie)Zanim przeczytałam post a zobaczyłam tylko samo zdjecie to pierwsza myśl, sztywniara upadła na głowe, że się ustawia koło śmietnika (wybacz za moją szczerość). Dla mnie ta zwiewna sukieneczka świetnie by się prezentowała przy pięknym deptaku, albo fikuśnych ławeczkach, przy których od tak naturalnie sie przechadzasz. Wyobraźnia działa :D A cała kompozycja stroju faktycznie bardzo ładna i w stylu sztywniary.

    OdpowiedzUsuń
  2. No ba, każdy plener dobry byleby ładnie komponował się z naszym strojem. A śmietniczek całkiem, całkiem! Kolor wielce modny tego sezonu.

    A na poważnie, zestaw świetny. Po raz kolejny w zachwyt wprawiają mnie butki sado-maso. Jak to powiedział mój narzeczony (udając, że tylko przypadkiem spojrzał mi przez ramię na Twojego bloga): są WYPASIONE.

    OdpowiedzUsuń
  3. zostałam pokonana przez to zdjęcie :D i muszę przyznać, że te buty prezentują się coraz lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  4. Poza wielce refleksyjna.Albo fleksyjna,w sensie wygięcia :).Fantazja jest,znaczy-wszystko dobrze.Ładny ten zestaw i harmonijny,choć ostatnimi czasy brakuje tu tych Twoich dzikich,sekęhędowych znalezisk.

    OdpowiedzUsuń
  5. :D śmietnik podkreślił Ci też kolor oczu. fajny zestaw, buty... eh ktoś już pisał o nich :)
    a niewymuszona poza mnie po prostu urzekła...

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja uważam, że świetnie pasuje. kreatywność to myślenie nieszablonowe.jestem znudzona słodkością i falbankami, dobry śmietnik to jest to. plus sado-maso buty - koją me serce obrzydłe od śliczności.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna poza. Na sukienke napatrzeć się nie mogę :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo malownicza fotka ;-)
    A buty z tą grzeczną sukienką i sweterkiem... miodzio po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim zdaniem kolor kontenera bardziej podkreśla kolor torebki,no ale niech Ci będzie:P Zdjęcie bardzo profesjonalne i naturalne,widać,że nie pozowane;> Jako początkująca za instrukcję dziękuję,przyda się:>

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, podziwiam Cię Ryfko za to, że z posiadanych strojów potrafisz stworzyć zupełnie nowe, niebanalne kreacje. Wszystko super...

    OdpowiedzUsuń
  11. 'Co by dziś stamtąd wyłowić, hmhmmm?'
    Ale kolor pasuje, faktycznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. dobry plener nie jest zły! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę przyznać, że zdążyłam się stęsknić za Sztywniarą w nerdach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki ,że w tej zwiewnej sukieneczce, nie zapozowałaś przy 'fikuśnej ławeczce'.Nieszablonowe tło zagrało super z sukienką(ech, jak ten kontener ma szafiarsko ustawione kółka)Buty są mmmmm....Cóż,nie wiem ile Ci tak będę jeszcze słodzić,ale jeśli nadal będziesz wrzucać(w sensie: na bloga,nie do śmietnika)takie zestawy,to przysięgam,że nie przestanę!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak tak patrzę na ciebie to zaczynam się przekonywać do takiego rodzaju obuwia. Sado - maso w biały dzień , kto by pomyślał?

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja KOCHAM te buty!!! Niestety miłośćią platoniczną:(

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię taką Sztywniarę. Nawet kocham. Z dystansem do siebie, przy śmietniku a nie fikuśnej ławeczce, oklaski.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajne zdjecie, ciesze sie, ze zadna fikusna laweczka cie nie skusila;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. sukienkę pokazujesz już trzeci raz, buty drugi, sweter był, ale torba to chyba jakaś nowa, nie? ;))

    strój bardzo Twój i bardzo fajny (do tej sukienki nadal wzdycham :)) i śmiem twierdzić, że jesteś trendsetterką, jeśli chodzi o zdjęcie przy śmietniku. ;))

    OdpowiedzUsuń
  20. To jest to, co tygryski szafowe lubią najbardziej! Ryfko, nogi, nogi, częściej pokazuj swoje długaśne nogi!
    Śmietnik wyszedł świetnie, tak sztywniacko. Szczerze powiedziawszy, to wyglądasz tu na niesamowicie wyluzowaną. Pokazujesz pazur! ;-D

    wiedźma.karina

    OdpowiedzUsuń
  21. Ze zdjęciem to jest w ogóle dość nietypowa sprawa, bo zrobiliśmy je na tzw. totalnym spontanie (tfu, tfu), wcale nie z myślą o blogu, a co za tym idzie, bez dubli (jedno jedyne!). Oczywiście ciekawiej by było, gdyby z kontenera wystawały mi tylko nogi, ale i tak wyszło nieźle ;)

    @ Agata Natalia: Fakt. Ostatnio oprócz idei Trashion przyświeca mi chyba również Slow Fashion, bo na zakupach nie byłam już ze dwa miesiące.
    @ Riennahera: A wiesz, że ja chyba też mam lekki przesyt zdjęciami kokardek, serduszek, ciastek z kremem i figurek jednorożców ;)
    @ Pani Mruk: Chciałabym, ale w modzie wszystko już było, nawet fotki przy śmietniku.

    PS Kurde, ale Wy fajne jesteście! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak spontan, to na całego. To się dopiero nazywa artystyczne wyżycie.

    PS. Buty sado-maso w pełnej okazałości wyglądają jeszcze lepiej, świetne są!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow wow wow!
    Pierwsze wow to oczywiście zdjęcie! Wyraźne kolory i świetne tło, szacuneczek ;)
    Drugie wow to strój! Oczywiście wierzę w to że szafiarki ubierają się dobrze nie tylko na sesje, ale w życiu codziennym, ale ciebie nie posądzałabym już o taki spontan ;] Pogratuluj Dzióbkowi że tak się postarał i nie męczył cię za długo przy tych zdjęciach ;]
    trzecie wow to całkształt, aż nie wiem co powiedzieć..
    I czwarte wow (w nawiasie) to częstotliwość notek, aż się chce wchodzić na tego bloga- tak dużo nowosći ;]

    Pozdrawiam

    Michalina Graczyk

    OdpowiedzUsuń
  24. zapomniałam dodać wcześniej;pozę 'z nóżką'na własny użytek nazywam 'pozą na klaczkę'( niestety-jedyne skojarzenie mam z koniem grzebiącym kopytem w ziemi)i sama chętnie praktykuję,bo wyszczupla nogi(no wiem,wiem,Ty nie masz tego problemu) :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnie sukienka średnio się podoba (nie lubię drobnych wzorów), ale naprawdę fajnie, że masz tyle dystansu do siebie. Rzadko spotykane w tej 'branży'(patrz: mój nick, żeby daleko nie szukać :)

    Narcyza

    OdpowiedzUsuń
  26. W sumie całkiem spoko, ale mogliście zrobić jakieś bardziej dynamiczne zdjęcia, np. jak zjeżdżasz na tym śmietniku z Kopca Kościuszki czy coś...No i t-shirt Ci znalazłam, myślę że bije Ciasteczkowego na głowę: http://www.shirts4squirts.com/ProductImages/sesamestreet/sstoscar.jpg

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzięki za ten poradnik, to teraz już będę wiedziała!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ha! Uwielbiam tę minę 'na myśliciela'! Sceneria idealnie pasuje!
    PS Dziękujemy pozie z nóżką za sponsoring!
    PS2 Rozpieszczasz nas ostatnio postami! Aż zaczynam się przyzwyczajać ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. czego masz dosyć? zdjęć kokardek?! a ja machnęłam dzisiaj maturkę z historii i już sobie myślałam, że fajnie by było zdjęcia zrobić i bloga odkurzyć. no ale skoro tak... ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. widzę, że w cieple Sztywniara się ożywia. nie dość, że wpisy co chwila, to jeszcze eksplorujące nowe treści estetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  31. @ Anuszka: Poza "na klaczkę" (przywłaszczam nazwę, bo jest boska) swojego czasu mnie prześladowała. Nie wiem, jak to się działo (jakiś tik nerwowy?), ale ustawiałam się tak na co drugim zdjęciu. No i niestety obawiam się, że klaczka triumfalnie powróciła...
    @ Styledigger: Ach, Oscar - moja ulubiona postać z Ulicy Sezamkowej!
    @ Kokarda: No są kokardki i Kokardki ;) Zresztą przypuszczam, że nawet gdybyś się przebrała za Marię Antoninę i pozowała, zajadając różowe ciastka, siedząc przy tym na jednorożcu, to i tak by mnie nie zemdliło :) Dawaj, dawaj!

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj Ryfko Ty nie jesteś do końca normalna. Czyli wyjątkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ostatnio tego doświadczyłam. Fajne jest takie nieprzejmowanie się ludzmi podczas zdjeć. W tym, co masz na sobie też bym wyszła!

    OdpowiedzUsuń
  34. A ja się dziwiłam co ma wspólnego koń z kaczką... bo przeczytałam że poza na kaczkę xD


    Miejsce na zdjęcie - bombowe xD
    Sukienka bardzo mi się podoba.
    Zazdroszczę ci tych długich do nieba szczupłych nóżek :D Ja mam dwie krótkie kolumny a nie nogi xD

    OdpowiedzUsuń
  35. Hehe,dzięki rady...Niestety ja nie mam fotografa;)

    I muszę przyznać,że kontener idealnie podkreślił ciapki sukienki ,nic nie ujmują z jej uroku;)

    OdpowiedzUsuń
  36. A może zrobić konkurs na najdziwniejsze szafiarskie plenery? ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Przepis na ładne ubranie się - z lumpka weź co ci w łapki wpadnie, nie zastanawiaj się za bardzo!
    Zrób kilka fotek przed lustrem w szafie i czekaj na słodkie wpisy od innych Szafiar!
    Mimo że, wyglądasz jak babcia lumpeciara to wprawi to w zachwyt nie jedną!

    PS: nie nawiązuję tu do Twojego wyglądu na tym zdjęciu, ale widze, że też ostro ironizujesz...

    Anonim;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam nieodparte wrażenie, że Cię widziałam w tymże stroju na Grockiej 2 maja (ostatnio mam tendencje do spotykania ludzi z kręgu szafiarskiego)! Nie wiem kto jeszcze wyglądałby tak dobrze przy kontenerze!:)

    OdpowiedzUsuń
  39. jestem zakochana w butach!

    OdpowiedzUsuń
  40. @ Anonim: Widzę, że zasady już znasz. Nic tylko szafę zakładać!
    @ Juliet: Jest to wielce prawdopodobne :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Love this! so cute! I like your pose too.

    clothedmuch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  42. parafrazując: ładnemu i dobrze ubranemu wszędzie ładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. No, nareszcie coś fajnego. Niby nic ciekawego, ale jednak jest świeżo i przyjemnie. Ładnie wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  44. Jak zawsze fajny i zabawny opis:) (ciuchy tez ok;) Olgita

    OdpowiedzUsuń
  45. Kolorystyka idealnie dobrana ;) Ładne kontenery macie, w Poznaniu to tylko zielone albo szaro-bure...

    OdpowiedzUsuń
  46. Czytam komentarze i przypomniało mi się, a propos przesłodzenia i figurek jednorożców, jak Kokarda mnie kiedyś zapytała po obejrzeniu czyjejś tam notki: "czy to normalne, że kiedy masz wolny, piękny dzień, to pomykasz sobie po domu z wiankiem na głowie?" ;P

    A z tymi butami to lepiej uważaj gdzie się wybierasz, bo przybywam jesienią do Krakowa :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Tytuł mnie rozwalił :D świetna ta Twoja kiecko tuniczka!

    OdpowiedzUsuń
  48. Te buty są genialne!
    A co do śmietnika, nic tylko czekać, aż w Vogue pojawi się śmietnikowa sesja :-).

    OdpowiedzUsuń
  49. Moje krótkowzroczne oko mówi mi, że to zlinkowane zdjęcie jednak nie powstało przy śmietniku, więc chyba naprawdę wszystko przed nami. A ten kontener Ci nie odjechał jak się tak o niego oparłaś? ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. krótko i na temat:D doskonałe ujecie problemu:D

    Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  51. wiesz, dzisiaj w Lyonie widzialam bardzo podobne buty do Twoich sado-maso! Tylko, ze na koturnie, a nie obcasie, no i cena- ok 250 euro :) jednym slowem- zazdroszcze oblednie tych butow!
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  52. Ryfko, ryfko, dzisiaj na blogu reklamujesz walkę z celulitem i jakieś antyspalacze do włosów. może jutro zaskoczy mnie tu sesja z zygmyntem cheizerem, który sprawdzi niezwykłe działanie viziru...

    kto wie, kto wie....eviva l'arte

    OdpowiedzUsuń
  53. Masz niesamowitą sukienkę i niesamowite poczucie humoru ;P

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja to punktu trzeciego do dziś nie opanowałam. A w następnym poście mam właśnie zamiar poużalać się nad trudną sztuką szukania miejscówek. :)

    OdpowiedzUsuń
  55. very nice look
    congratulations
    kisses

    OdpowiedzUsuń
  56. To prawda że jesteś pierwszą szafiarką?

    OdpowiedzUsuń
  57. Z tym komponowaniem sie ze strojem to sie nie zgodze :D Ja np szukam miejsca gdzie mohery nie beda wytykac mnie palcami :D

    OdpowiedzUsuń
  58. hmm.. gdzieś już widziałam taką sukienke.. hmmm Pandora ma podobną? Masz świetną sylwetke a buty rewelacyjne jak dla mnie!
    Przybyłam za Łaskotką z ciekawości ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  59. dziękuję za bloga, za rady, za bloga, za rady i za bycie inteligentną szafiarką :) Lubie wszystkie Twoje kompozycje, no może niektóre mniej, ale to tylko nie liczne, chciałam tylko wyrazić podziw, dla takiego eeeee dobrego (?) bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  60. ciociu Ryfko musze przyznać genialny post i jeszcze bardziej genialne zdjęcie :P

    OdpowiedzUsuń
  61. Uwielbiam Twoje poczucie humoru :]
    A sukienusia rodem z domku na prerii optymistyczna!

    OdpowiedzUsuń
  62. Hehe czegoś podobnego jeszcze nie widziałam :)
    Masz dziewczyno wrodzone poczucie humoru :D
    Fotka jest rozbrajająca i jak ją zobaczyłam to uśmieszek mi się na ustach pojawił (buchnęła bym głośnym śmiechem ale szefa miałam w tle)
    Pozdrawiam
    Natka

    OdpowiedzUsuń
  63. Co za szczegółowa lekcja:) powinnaś dostać za nią nagrodę! Masz niesamowite poczucie humoru. A Twoja stylizacja bardzo mi się podoba - jednak gdybyś nie stała przy tym śmietniku podobałaby mi się mniej;)

    OdpowiedzUsuń
  64. Ja tam zawsze wiedziałam, że te kontenery mają potencjał.

    OdpowiedzUsuń
  65. A ja mam z tym zdjęciem takie skojarzenie http://www.totalnirvana.px.pl/images/NIRVANA/kurt1a.jpg

    OdpowiedzUsuń
  66. powinnaś pisać jakieś felietony, jesteś wybitna, Twoje notki czytam po kilka razy :)))

    OdpowiedzUsuń
  67. Ryfko, na jaki program wrzucać fotki, chodzi mi o coś podobnego do flickr.com ??

    OdpowiedzUsuń
  68. @ Nosikamyk: Racja. To z Sartorialisty to chyba jednak jakiś inny sprzęt.
    @ Anonim od pierwszej szafiarki: Tak mówią (oczywiście pierwszą w Polsce, nie na świecie), ale kto wie, czy kiedyś nie ujawni się jakaś rodzima praszafiarka ;)
    @ Mefalka: Pandora ma taką samą :)
    @ Nutmeg: No to są prawdziwi trendsetterzy!
    @ Anonim: Moim zdaniem Flickr jest najlepszy (zwłaszcza płatna wersja) - dlatego sama go używam. Główną jego zaletą jest to, że poprawia jakość zdjęć. Nie słyszałam też skarg na Imageshack. Za to z Fotosika zdjęcia czasem znikają, a w Photobucket po przekroczeniu miesięcznego limitu oglądalności przestają się wyświetlać.

    OdpowiedzUsuń
  69. Ryfko. Obejrzałam właśnie całą Twoją szafę i stwierdzam jednoznacznie, że jest genialna. Nie tylko zestawy są świetne, bardzo podoba mi się Twoj styl pisania, jest zabawny i bardzo miło się czyta, kilka razy zaśmiałam się w głos, dobrze przynajmniej, że mieszkam sama, bo możnaby uznać za nienormalne szczerzenie się do kompa. Prawdę mówiąc, dopiero niedawno odkryłam blogi szafiarskie i ciągle je chłonę, trwoniąc czas, który powinnam spędzić nad książkami ;) To prawda, że oglądanie cudzych szaf i różnych sposobów ubierania się bardzo poszerza horyzonty i otwiera na nowe pomysły.
    Najbardziej chyba zachwycił mnie Twój zestaw z rajstopami w róże i jasną, chyba dzianinową sukienką, niestety już teraz nie znajdę do niego linka, ale mam nadzieję, że pamiętasz :P Te rajtki są genialne! Szukałam na allegro choćby minimalnie podobnych, ale niestety, nie znalazłam, co poważnie zraniło me serce.
    Czekam na kolejne wpisy i ślę pozdrowienie anielskie.

    OdpowiedzUsuń
  70. Jasne, że nie. Ja sie tylko zastanawiam nad fenomenem. To oczywiście taki mój spontaniczny wpis. Bez obaw, nie mam zamiaru krytykować nikogo. Nie rob nikomu , co Tobie niemiłe - jak mowi przyslowie. Biorąc jednak pod uwage net i wklejanie zdjęć, ludzie muszą sie liczyc z tym , że znajda sie na innych stronach niz tylko ta, gdzie sami zdecydowali sie zaistniec;) Następny wpis powiem Ci juz w tajmenicy, bedzie dotyczył akcji pokaz swoja torbe;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  71. @ Facet w szafie: Nie chciałam wychodzić na żandarma, ale nie bez kozery mój blog nazywa się Szafa SZTYWNIARY :) Wszystkie zdjęcia są chronione prawem autorskim, a do tego dochodzi jeszcze prawo do ochrony wizerunku osób na nich przedstawionych. Wiadomo, że w necie "wszyscy tak robią", ale nie zmienia to faktu, że jest to niezgodne z prawem. I tak jak nie życzę sobie, żeby ktoś umieszczał gdzieś moje zdjęcia bez mojej wiedzy (choćby wychwalał je pod niebiosa), tak i ja nie wklejam u siebie cudzych zdjęć. Właśnie na zasadzie "nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe".

    OdpowiedzUsuń
  72. Bardzo podoba mi sięto zdjęcie , sukienka jest śliczna , a okulary podkreślają Twoją niebanalną urodę:)

    OdpowiedzUsuń
  73. sceneria rozkoszna;)
    i cudowna sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  74. uwielbiam Twoje poczucie humoru;D

    OdpowiedzUsuń
  75. oo chyba czas wziąć sobie do serca rady Cioci Ryfki, chociaż raz już dobrałam do kwiatowych spodni bałagan kuchenny...chyba jakoś się zgrało:D:D

    OdpowiedzUsuń
  76. Blog założony, konto na Flickr założone (dziękuję Ciociu Ryfko za poradnik), tylko gdzie ja znajdę różowy kontener żeby mi do nowego paska pasował? ;)

    OdpowiedzUsuń
  77. ja bym chętnie przyjęła ofertę posprzątania, ale akurat torba to mały problem, szczególnie, że nie wygląda tak źle jak na zdjęciu zwykle. mój pokój, on the other hand... ;)

    OdpowiedzUsuń
  78. W moim mieście śmietniki malują na modną teraz ultramarynę. Blondynkom pasuje, także muszę spróbować z niebiesko-fioletowym szalem z reserved :)

    OdpowiedzUsuń
  79. you've made that garbage can pretty! hihihi. i love your shoe!

    OdpowiedzUsuń
  80. Przeglądałem kilkanaście szafiarskich blogów. Ten jest zdecydowanie najlepszy.
    Ale jedna uwaga.
    Wy szafiary, wszystkie jesteście takie brzydkie. Ratujecie sie tymi szmatami.
    Jeszcze nie widziałem prawdziwie pięknej dziewczyny prowadzącej szafiarskiego bloga.
    Mam nadzieje ,że ten stan rzeczy się zmieni i nie będe uważał szafiar za pokrzywdzone szare myszki które żeby wyleczyć swoje kompleksy przepuszczają połowe kieszonkowego od Babci w H&M.

    OdpowiedzUsuń
  81. @ Manfashion: Jednym Bozia nie dała urody, innym - rozumu i ogłady. Bywa.

    OdpowiedzUsuń
  82. Menfeszyn, żal mi moich pięknych oczu na czytanie Twych mądrości... Olgita

    OdpowiedzUsuń
  83. Manfashion: zajrzyj na bloga Styledigger. Jeśli ona nie jest piękna, to naprawdę nie wiem, kto jest.

    OdpowiedzUsuń
  84. Nie tylko ona. Wiele z Was to bardzo ładne dziewczyny, a żadna, z tych, które widziałam nie ma się czego wstydzić. (mam swoj typ na miss szafiarek;) podejrzewam, że Menfeszyn ma problem - gdyż wierzy, że to, co widzi na zdjeciach w magazynach to prawda. Menfeszyn, może Twój świat własnie runął w gruzach - ale nie - to nie jest prawda;) Olgita

    OdpowiedzUsuń
  85. as trashy as gorgeous!
    naprawdę, naprawdę dobrze, bezpretenjonalny GEEK

    OdpowiedzUsuń
  86. Śmietniki są lekker. Pisali ostatnio na pudelku.

    Ja przepuszczam kieszonkowe od babci w lumpeksach, kurcze. Dziewczyny, zostaje już nam tylko zbiorowe samobójstwo.

    OdpowiedzUsuń
  87. fANshion.carbonmade.com20 czerwca 2009 01:00

    haha no, ale śmietnik rzeczywiscie dobrze się komponuje z resztą kreacji ;)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz :)
* Uwaga: Na blogu działa SPAMOWSTRZYMYWACZ. Spam = linki do sklepów, Allegro, zaproszenia do odwiedzenia bloga itp. (jeśli podpiszecie się "Krysia" i podlinkujecie swój nick do sklepu z dachówkami / kosmetykami / karmą dla kota, to nadal jest to spam).