13 maja 2011

Za mundurem panny sznurem

W kwietniowym Bluszczu, w bardzo ciekawej rozmowie o wieku, starzeniu się i... ciuchach Agnieszka Drotkiewicz mówi, że "lubi, kiedy ubranie jest dla niej trochę mundurem, kiedy nie zastanawia się nadmiernie nad tym, co włożyć". Ja lubię się zastanawiać, przymierzać i kombinować, ale czasem, kiedy uda mi się stworzyć zestaw, w którym wszystkie puzzle idealnie do siebie pasują (przynajmniej w moim mniemaniu), to staje się on trochę takim właśnie mundurem - "gotowcem", który noszę do znudzenia. Tak jak ostatnio ten poniżej :)

PS
W tle sznurkowa instalacja "Powiązania" na Małym Rynku. Taka dzisiaj jestem oczytana i ukulturalniona!



okulary - Reserved
szal - Dots (nagroda w konkursie Butyk.pl)
naszyjnik - Madam Lili Designs (prezent od Trendsetterka.com)
bluzka - Oysho
marynarka - Kaunotar Finn Fashion (ciucholand)
dżinsy - Levi's Curve ID
torba - de Mehlem
kierpco-mokasyny - outlet Casas (pamiątka z Barcelony)

52 komentarze:

  1. świetna torebka:)

    Zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Szal ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. ogólnie podoba się, uwielbiam buty typu indianka, mam 3 pary;)
    ale od samego poczatku nie cierpie tych twoich dżinsów a raczej ich przetarcio-marmurka;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam dokładnie tak samo z gotowcem. Czasem jak mnie najdzie to mogłabym chodzić bez ustanku ;) dobrze, że potwierdzono takie przypadki u innych ;) a torebka jest bardzo fajna. Dziś, kiedy blogi były tylko do odczytu, przeczytałam i dokładnie obejrzałam fotki z jej powstawania. Świetna sprawa i rzeczywiście efekt końcowy powala.
    PS. Dobrze, że już naprawione!

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny zestaw. podoba mi się tu wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna marynarka, nie mówiąc już o torbie, której tak Ci zazdroszczę :) Bardzo podoba mi się ten zestam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze powiedziane o tym "mundurku", mam pełne szafy ubrań, ciężko je poukładać bo ledwo się mieszczą, a jak przychodzi co do czego to najchętniej chodziłabym w tych kilku ulubionych, w których czuję się najlepiej. Dobrze że nie ja jedna tak mam;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. szaliczek i torebka bardzo mnie się podobywują ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. wyglądasz przepięknie! skąd masz bransoletkę? ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Torba i kolorystyka w tym stroju są genialne.

    OdpowiedzUsuń
  11. O takim uniformie każdy marzy!

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozumiem, "uniform", jak najbardziej, ale zestaw który tu prezentujesz to jakiś koszmarek (a w zasadzie standard z wystawy sklepu z odzieżą dla podstarzałych pań typu M&S)- szaliczek pasujący kolorystycznie do torebki, rozdeptane buty i marmurkowo-przetarte jeansy (niby młodzieżowe i cool!), do tego ulizane włosy i wielkie okulary, a feee! idealny look, na przemknięcie rano chyłkiem do spożywczego po bułki po mocno zakrapianej imprezie, ale raczej nie ma się czym chwalić ;/
    przepraszam, ale może nie rozumiem idei tego bloga, bo trafiłam tu zupełnie przypadkiem i nie mogę zrozumieć dziewczyn, które rozpływają się w zachwycie nad zwyczajnym, codziennymi stylizacjami, które można zobaczyć na praktycznie co drugiej dziewczynie spotkanej na ulicy...
    gratuluję wytrwałości w prowadzeniu bloga oraz fanek :)
    pozdrawiam! marta

    OdpowiedzUsuń
  13. O losie,cóż za nie-sympatyczny anonim,porównania co najmniej chamskie,cóż.
    Mnie się dół również nie podoba wcale,a wcale,podobnie jak kolczyki,góra rzeczywiście świetnie zestawiona (urzeka mnie sposób w jaki guziki są dopełnieniem chusty i koszulki i naszyjnik).
    I cóż,ja,czy będziesz się ubierała w wór po mące,czy w cekinowe miniówki będę tu zaglądać,bo mimo ,że z czasem stylistycznie się rozmijamy(oglądam Twojego bloga regularnie od zamierzchłego roku pańskiego 2008) to uwielbiam sposób w jaki piszesz,Twoje podejście do mody i klasę.
    A co do uniformów,to po drugim założeniu dokładnie tych samych rzeczy muszę coś zmienić,dodatki choćby,bo czuję się nędznym dziewczęciem w jednej sukience i porwanych butach.
    Ukłony!

    OdpowiedzUsuń
  14. komentarz anonimowej, nie wart uwagi ;/ szczerze mówiąc może i zestawienie Ryfki w tym poście jest klasyczne, ale warto zwrócić uwagę na szczegóły, na to jak wszystko jest świetnie i z klasą dobrane. Liczą się szczególiki, a taką torbą, to już na pewno anoninowa szanowna się nie pochwali. Cóż ciekawa jestem, jak takowa się ubiera. Gdzieś żółć trzeba wylać, jak się jest życiowa sfrustrowanym, a właśnie, Helena, tu o pisanie i czytanie napisanego też chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. -> Anonim z 13 maja: Szczerze mówiąc, na początku też nie byłam przekonana do tego koloru i przetarć, ale dżinsy okazały się tak wygodne, że noszę je teraz non stop.
    -> Aagniechaa: Taaak, mam dokładnie to samo :)
    -> Miikax3: Bransoletka jest z Pandory.
    -> Helena i Anonimka z 22:11: Ej no, z tym chamstwem i żółcią to bym nie przesadzała. W ogóle nie lubię, kiedy każdy pochlebny komentarz na blogu tłumaczy się lizusostwem, a każdy negatywny - zazdrością czy frustracją. Na szczęście u mnie zdarza się to rzadko i mam nadzieję, że tak zostanie ;) Doceniam obronę, ale biorę słowa Marty na (moją podstarzałą) klatę i wcale się nie obrażam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Klasyczne nawiązania do ulubionych Twoich ubrań/przebrań i tło „Powiązania” wyostrza całość zestawu.
    Warsztatowo coraz lepsze zdjęcia - ukłony i szacun dla Pana Fotografa (;

    Nie trawię podciągniętych rękawów – chyba, że mają podkreślić zajefajną torbę – no i butów… ale o gustach się nie dyskutuje (:

    … oczami wyobraźni widzę Cię w butach „sado-maso” A&E Vintage Store ze wściekło –czerwonymi podkolanówkami… albo co najmniej w Bronxach – to byłby czad!!! (;

    P.S. Mundurki są sztampowe, proste i z reguły jednobarwne. Dlaczego zatem mają takie „wzięcie”? Tak retorycznie pytam jeno…
    Masz zdolności mediacyjne, które niwelują skrajne wypowiedzi, świadczy to tylko o dużej klasie prowadzącej ten blog… /wiem, wiem już Ci się lepią palce/

    OdpowiedzUsuń
  17. Torba, torba, torba!!! :)
    a Drotkiewicz polecam Paris London Dachau

    pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zajebiaszczy szalik :)

    PS. Uprzejmie donoszę, że znalazłam wymarzone ponczo dla Ciebie:)
    http://www.asos.com/Asos/Asos-Intarsia-Pattern-Cape/Prod/pgeproduct.aspx?iid=1191440&cid=1929&sh=0&pge=5&pgesize=20&sort=3&clr=Multi
    lub
    http://www.asos.com/Asos/Asos-Intarsia-Pattern-Hooded-Cape/Prod/pgeproduct.aspx?iid=1191483&cid=1929&sh=0&pge=5&pgesize=20&sort=3&clr=Multi

    OdpowiedzUsuń
  19. Prawdopodobnie widziałam Cię dziś na rowerku nad Wisłą - jeżeli to byłaś Ty ;) (w kapelusiku) Jeśli to byłaś Ty to wyglądasz przepięknie, dziewczęco, świeżo i wiosennie.
    Pozdrawiam -stała czytelniczka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. -> Xymox: Nic nie napiszę, bo przykleiłam się do klawiatury :)
    -> Stała czytelniczka: "Przepięknie" trochę mnie zmyliło, ale całkiem możliwe, że to byłam ja ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. a mnie się podoba :) no, może oprócz butów ;) właśnie sobie przypomniałam, że mam taką podobną marynarkę i muszę ją odszukać ;)
    aaa, i mówię tutaj pierwszy raz! dzień dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  22. trafiłam na akcje z 2008 i 2009 roku między innymi na rowerowa i różowej wstążeczki. Są jeszcze organizowane takie rzeczy? Bardzo spodobał mi się ten pomysł i chętnie wzięłabym w czym takim udział.

    I chusta jest przepiękna !

    OdpowiedzUsuń
  23. Podoba mi się, jest tak "Ryfkowo". \
    I lubię gdy piszesz o modowych wyborach, na przykład po przeczytaniu tego posta stwierdziłam, że brak mi "mundurka" i trzeba coś z tym zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestem rozczarowana częstotliwością Twoich wpisów :( Chyba że prowadzisz tego bloga tylko dla lansu i doraźnych korzyści. A torebka fajna.

    OdpowiedzUsuń
  25. -> Dinusia: Od czasu do czasu nadal organizowane są takie akcje. Zwykle informacje o nich pojawiają się na Facebooku Polskich Szaf.
    -> Anonimka: Bloga prowadzę przede wszystkim dla przyjemności (no dobra, dla lansu trochę też ;) A w moim przypadku, jeśli jest przymus/obowiązek, to przyjemności nie ma. Dlatego wpisy pojawiają się nieregularnie - wtedy, kiedy mam ochotę czymś się podzielić.

    OdpowiedzUsuń
  26. Masz świetny styl. Bardzo mi się podoba twój szal i marynarka ;) Mogę wiedzieć skąd masz ten szal?

    OdpowiedzUsuń
  27. dla mnie ten wpis to strzal w dziesiatke. jest klasa i klasyka. ponadczasowe. ten sam mundur bedziesz nosila za 5 lat. a jak sie butki nie rozleca to i za 10 ;)
    ja od kilku dobrych lat staram sie kompletowac same mundurki. klasyczne zakiety, proste spodnie, gladkie topy. a dla zabawy torba apaszka. no i buty koniecznie dobre, niestety drogie, skorzane itd.
    boze jaka to latwosc w ubieraniu sie gdy odrzucimy ten caly "mul trendow" neony, boho, rock, glam, romantic, vintage, nerd itd.
    polecam wszystkim. szafa w stanowoanych koloroach, trzmac sie jednego stylu, wygody i klasyki.

    brawo brawissima!
    pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  28. też chciałabym mieć tyle stylu... ja zawsze wyglądam koszmarnie, mimo, że ubrania nie najgorsze :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj tak, gotowce są niezastąpione, zwłaszcza gdy okliczności nie sprzyjają zasatanawianiu się nad połączeniem ubrań. Sama też mam swoje dyżurne mundurki i potem wydaje się innym, że mam tylko jedną parę dżinsów czy butów:-D Odnośnie mundurków i zamiłowania do nietypowych swterków (sweter power:-D!), udało mi się ostatnio upolować prawdziwą wełniastą perełkę. Nie mogę się z nią rozstać i najchętniej wogóle bym go nie zdejmowała. Jeśli chcesz go zobaczyć, to właśńie wrzuciłam zdjęcie na mojego bloga:) Czyż taki marynarski sweterek to nie wspaniały materiał na mundurek? :-D Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. -> Kotek: Szalik stąd.
    -> Aga: Nie no, szafa złożona z samych mundurków to jak dla mnie przesada :) Ale kilka na pewno się przydaje. A te trendy wcale nie są takie złe, o ile się ich nie przedawkuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. świetny zestaw taki lekki, romantyczny. świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ładnie ożywia ten czerwony całą Twoją kreacje:)

    OdpowiedzUsuń
  33. mało Ciebie :(

    OdpowiedzUsuń
  34. nie mogla sie powstrzymac - pijany wasacz ktory cie lapal za kolano czasami twierdzi ze jest tez rektorem AGH xD jest ochroniarzem i czy jest pijany czy ni zachowuje sie tak samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Torebka super, marynarka też. W sumie w całości faktycznie fajny zestaw.

    OdpowiedzUsuń
  36. No proszę ładna instalacja "Powiązania"

    OdpowiedzUsuń
  37. Fajne . Mi się strasznie podoba .

    OdpowiedzUsuń
  38. świetna stylizacja ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Śledzę tego bloga od dawna i muszę przyznać, że piękne zdjęcia! Podoba mi się ten szal. A myślałaś już, na co zapolujesz podczas wyprzedaży? Ja już swoją listę tworzę na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ryfko, czy wiesz może jak się nazywa książka, któr była reklamowana w 'Bluszczu' jakiejś Marty chyba, na S, i kończyła się na 'mnia'? Opowiada o jakimś złym świecie, psu oko wypada, takie rzeczy. Kojarzysz może? Bo ja nie mogę znaleźć nigdzie. :(

    OdpowiedzUsuń
  41. -> Anonim: Ja niestety nie wiem, ale spytałam na Facebooku i padła odpowiedź, że może chodzi o "Toksymię" Małgorzaty Rejmer?

    OdpowiedzUsuń
  42. Dzióbek czytał i potwierdza - to to :)

    OdpowiedzUsuń
  43. O, właśnie "Toksymia". Mówiłam, że na s. :) Dzięki wielkie.

    OdpowiedzUsuń
  44. śliczny outfit, ciekawa jestem jakie stylizacje przedstawisz na dzisiejsze upały:)
    Uwielbiam Twój wisiorek:)

    OdpowiedzUsuń
  45. KAPELUSZ:

    http://www.iloko.pl/product-pol-9602-KAPELUSZ-BAKLAZAN-TRILBY-PANAMA.html

    OdpowiedzUsuń
  46. Chyba czas na kolejny wpis, Ryfko? Wierni fani czekają, A ty się lenisz? Pozdr/Johanna

    OdpowiedzUsuń
  47. Super aoutfit. Ubóstwiam torbę i szalik;d

    OdpowiedzUsuń
  48. Bardzo podoba mi sie torba de Mehlem. Jest super z wygladu. Prosze powiedziec czy jest ciezka i czy sie sprawdza na codzien.
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  49. -> Justyna: Torba jest bardzo lekka. Zdecydowanie najlżejsza i najbardziej miękka spośród moich wszystkich skórzanych toreb. Sprawdza się na co dzień, jest bardzo wygodna (szczególnie sobie chwalę te zewnętrzne kieszenie - wreszcie nie muszę otwierać całej torby i szperać w poszukiwaniu kluczy czy portfela, bo najpotrzebniejsze rzeczy mam zawsze pod ręką). Ze względu na kolory nie pasuje mi co prawda do wszystkich ubrań, dlatego nie noszę jej tak często, jak moich innych, szaroburych toreb, ale uwielbiam ją i zajmuje honorowe miejsce w mojej szafie :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Mój ulubiony zestaw! Torba-marzenie, wisiorek cudny, bluzeczka też niczego sobie:)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz :)
* Uwaga: Na blogu działa SPAMOWSTRZYMYWACZ. Spam = linki do sklepów, Allegro, zaproszenia do odwiedzenia bloga itp. (jeśli podpiszecie się "Krysia" i podlinkujecie swój nick do sklepu z dachówkami / kosmetykami / karmą dla kota, to nadal jest to spam).