Dziś mała wycieczka do prapoczątków mojego szafowania. Odgrzebałam sukienkę, którą chwaliłam się 3 lata temu (zdjęcie archiwalne, nie śmiać się) - jeszcze na gazetowym forum Moda, bo pomysł na bloga dopiero zaczynał kiełkować. Od tamtego czasu wisiała smętnie w szafie, aż ostatnio, natchniona wysypem słynnych kocich sukienek z Zary (o nieco podobnym fasonie i kolorze), postanowiłam ją skrócić. Dół nie był obrębiony, więc wystarczyło ciachnąć nożyczkami. Czerwone ramiączka (które od początku budziły we mnie ambiwalentne uczucia) zamieniłam na czarne (docelowo chcę kupić granatowe) i tym sposobem kiecka wróciła do obiegu. Zdecydowanie należy bardziej do wygodnych niż ładnych, ale myślę, że tworzy dobre tło dla mojego nowego, absolutnie przecudownego, koronkowego szaliczka.
sukienka - Sisley (stara, ale jara)
koronkowy szal - A&E Vintage Store
narzutka - Camaieu
legginsy - Bershka
kozaki - Bronx (Butyk.pl)
torba - Ochnik
koronkowy szal - A&E Vintage Store
narzutka - Camaieu
legginsy - Bershka
kozaki - Bronx (Butyk.pl)
torba - Ochnik
Blipowa chwalipięto, ja zachwycam się szaliczkiem, odkąd się nim pochwaliłaś.
OdpowiedzUsuńJej teraz wylada duzo duzo lepiej!:) Ja niestety nie posiadam takich skarbow.. :(
OdpowiedzUsuńW ogole uwielbiam Twoje pomysly na stylizacje :)
Zapraszam do siebie.. :) pomalu sie wkrecam w Wasz szafiarski swiat :) milo byloby uslyszec opinie od Ciebie ;)
Pozdrawiam!
umarłam na widok szaliczka. Teraz już wiem kto mi go zwinął sprzed nosa ;))
OdpowiedzUsuńO, skrócona sukienka zyskała na urodzie :). Prosty i ładny zestaw, rzeczywiście obłędny szaliczek wymagał neutralnego tła.
OdpowiedzUsuńMam mieszane uczucia co do kozaków - z jednej strony bardzo tu pasują z drugiej - mamy koniec maja, niechże już przyjdą te upały... Uwolnić nogi z okowów rajstop/pończoch, a stopom dać sandały! :)
Boski ten szalik. Były jakiś czas temu podobne w Kappahl , no ale ten bije je na głowę.
OdpowiedzUsuńŚliczna, śliczna.
OdpowiedzUsuńSzepnął wilk śliniąc się na widok szaliczka...
Widziałam Cię w tym szaliczku już na facebooku i tylko czekałam aż pojawi się na blogu! Uroczy jest :)
OdpowiedzUsuńcudnie wyglądasz!!!dawno mi sie tak nie podobałas jak dzis, piekny kolor sukienki
OdpowiedzUsuńrzeczywiście ta wersja sukienki wygląda lepiej :) szaliczek przesłodki! no i bardzo ładnie Ci w takiej fryzurze!
OdpowiedzUsuńwww.kot-wariat.blogspot.com
Podoba mi się Twój styl.
OdpowiedzUsuńNiepowtarzalny!
Szaliczek jest bajerancki i fajnie rozjaśnia cały strój. I kozaki dobrze się zgrały z resztą. Ryfka rullllezzzzz :)
OdpowiedzUsuństrasznie mi się wszystko podoba - od szaliczka (nie znoszę Cię za to, że mnie ubiegłaś!) przez legginsy (fajnie się marszczą, serio!), po buty (właśnie uznałam, że muszę je mieć!). PS czy ten szalik ma jakąś metkę z nazwą firmy?
OdpowiedzUsuńPiękny szalik :)
OdpowiedzUsuńA co do wysypu kotów, to przeraża mnie ta cała sieciówkowa papka. Do samej w sobie sukienki, nie mam zastrzeżeń, nawet mi się podoba, ale to że nosi ją pół globu, mnie przytłacza.
Jacie. jak wchodzę na szafy z innego kontynentu widzę koty, koty i koty. Sukienka nawet fajna, ale bez tego "łał".
OdpowiedzUsuńPo skróceniu i w tym zestawieniu całkiem inaczej wygląda ta sukienka, bardzo mi się podoba, w dodatku ten szalik, pięknie! ;)
OdpowiedzUsuńWycieczka do prapoczątków wyszła rewelacyjnie. Szafa otwarta i namiętnie odwiedzana już od tylu lat jest godna podziwu, biorąc pod uwagę błyskawicznie i licznie powstające szafy. Cytując naszych niezawodnych komentatorów sportowych: "To jest ta umiejętność przyjęcia piłki z rywalem na plecach." ;)
OdpowiedzUsuńAż obejrzałam całą Twoją galerię i w końcu (!) zobaczyłam sławną sukienkę weselną :). A ta granatowa cudo, szkoda że sprzed 3 lat. Jak Ci się znudzi, a ja schudnę 15 kg to się zgłoszę.
OdpowiedzUsuń-> WER.: Na tej imprezie byłam dokładnie w tym samym stroju :)
OdpowiedzUsuń-> Pani Mruk: A właśnie, miałam Ci przecież napisać! Niestety, nie było żadnej metki :(
-> Nutmeg: Padłam (na murawę) :D
Szalik, rozumiem (sama kupilam sobie w tym tygodniu piecdziesiaty). A, teraz na powaznie.
OdpowiedzUsuńSukienka zyskala na plus, super dlugosc i zdecydowanie ladnie Ci w ciemnym z "bialym kolnierzykiem". Strach mnie jednak przelecial otwierajac dzisiaj Twojego bloga, (widzialam tekst i pol zdjecia), czy Ryfka znow ubrala te cizmy??? Kozaki sa tu o niebo lepsze, ale kup "se" prosze mokasyny. Ania
no tak szaliczek gra tu zdecydowanie pierwsze skrzypce /lub gitarę :)ale sukienusia tez niczego sobie !
OdpowiedzUsuńSzalik chyba najbardziej rzuca mi się w oczy. A całość świetnie ze sobą współgra. Wspaniałe wyczucie stylu.
OdpowiedzUsuńświetny zestaw :)podoba się mi ten szalik
OdpowiedzUsuńSukienka ma wspaniały kolor! Szaliczek jest absolutnym hitem! :)
OdpowiedzUsuńszaliczek naprawdę jest cudny!!!
OdpowiedzUsuńcałość bardzo mi się podoba:))
Sukienka zyskałą drugie życie. Bardzo mi się podoba....i ten szaliczek ;)
OdpowiedzUsuńWidzę Ryfko droga, że "okiwałaś" ( żeby pozostać przy nomenklaturze futbolowej :))
OdpowiedzUsuńnie tylko mnie z tego szaliczka :P
1:0 dla Ryfki...
fiolka
Pięknie, dzisiaj mnie zainspirowałaś. Nie chodzi mi tylko o szaliczek (piękny)- te kolory tak ładnie ze sobą wyglądają, że chyba poszukam sobie czegoś w odcieniu Twojej sukienki ;)
OdpowiedzUsuńsukienka dosyć ciekawa, ale tan narzytka mi tu niepasuję
OdpowiedzUsuńzapraszam do sie
Jeden z fajniejszych zestawów jakie tutaj widziałam ;) Bardzo podoba mi się glęboki kolor sukienki i kontrastujący z nim koronkowy delikatny szaliczek.
OdpowiedzUsuńAjajajajaj zakochalam się w szaliczku! <3
OdpowiedzUsuńMój blog
A mi się ta sukienka bardzo podoba i kolor i krój i fajnie wygląda ze swetrem i szaliczkiem ;)
OdpowiedzUsuńświetnie to dobrałaś :)
OdpowiedzUsuńty też jesteś śliczna :)
super buty!! uwielbiam frędzle, zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny szal ;> widziałam trochę podobny w RI i prawie go nie kupiłam, chyba teraz żałuję.
OdpowiedzUsuńto się nazywa zrobić COŚ z niczego! :)i wcale się nie śmieję, absolutnie nie!
OdpowiedzUsuń;)
szal jest przecudny! sukienki w ogóle nie zauważa, zdecydowanie szal, szal, szal!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta sukienka, Z czerwonymi ramiączkami wyglądała niebanalnie :)
OdpowiedzUsuńskrócona kieca wygląda świetnie.pięknie Ci w takim kolorze.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda sukienka po przeróbce :D i szalik cudny!
OdpowiedzUsuńA ten szaliczek to nie bieżnik? :p
OdpowiedzUsuńa moim zdaniem sukienka jest bardzo ładna i wyglądasz tak jakoś bardziej " nowocześnie " niż zazwyczaj:)
OdpowiedzUsuńno szaliczek jest po prostu cudowny!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja na lata 30!
OdpowiedzUsuńBez sweterka, możesz spokojnie popijać pina coledę, i to z rumem (;
zmieniając wcześniej obuwie, ale to w następnym – może – odcinku pt. „Back to the Futere” :D
-> Anonim z 23.00: Nie deprecjonuj mojego szaliczka! ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie czekałam na to ostatnie zdanie. Bo szaliczek jest arcy ultra cudowny! :)
OdpowiedzUsuńjest w tym zestawie coś co nie pozwala odwrócić wzroku:)
OdpowiedzUsuńHA! Wczoraj na Camden oglądałam mnóstwo identycznych szaliczków, nie wiedziałam,czy je chcę bo 12 funtow piechotą nie chodzi. Całe szczęści,że nie kupiłam, byłabym porażkową zgapiarą :)
OdpowiedzUsuńno tak, muszę przyznać Ci rację... ta sukienka nie jest ładna... jest BARDZO ładna :) i faktycznie stanowi świetne tło dla szalika
OdpowiedzUsuńMam niemal identyczny szalik z KappAhla - z zeszłorocznej kolekcji Vintage Stories - i już kilka osób pytało mnie, czy przypadkiem serwetki na szyi nie noszę ;>.
OdpowiedzUsuńsorry, ale sukienka sprzed lat wrażenia nie robi na mnie żadnego ;) za to tutaj! kurka, czy to ekspozycja (kolor bajka!), czy kapitalne towarzystwo, wyglądasz w niej świetnie.
OdpowiedzUsuńWow, lecisz do Barcelony.? Ale Ci dobrze... ;-) I nie mów, że w sprawach szafiarskich, bo pęknę z zazdrości.! ;-p
OdpowiedzUsuńDVC
-> DVC: Nie no, tak dobrze to nie ma :) Wyjazd jak najbardziej prywatny. I skoro się nim już podnieciłam i pochwaliłam, to pewnie jak zwykle u mnie - nie dojdzie do skutku ;)
OdpowiedzUsuńRyfko, zamszową(?), dużą jasno-karmelową torbę z frędzlami widziałam ostatnio w Housie:) Ogólnie nie lubię tego sklepu, ale facebook rozdawał kupony rabatowe do tego sklepu, więc żal było nie skorzystać:) Teraz znowu ogłoszona jest promocja i to akurat na dodatki!:) Wystarczy "polubić" Housa na fb: http://www.facebook.com/#!/photo.php?pid=12803458&id=211534825393 :)
OdpowiedzUsuńwow!! świetnie wyglądasz w zwiazanych włosach:)
OdpowiedzUsuńTelepatia. Mam w szafie sukienkę z tego samego "rzutu", w tym samym kolorze, pewnie nawet z tego samego materiału. Miała asymetryczny dół, ale wyrównałam. Sama. I też nie trzeba było obszywać.
OdpowiedzUsuńAle w takim wydaniu jeszcze nie próbowałam. "Z kont" taka narzutka? A, już wiem. Hihiihihi ;) (czerwcowa głupawka, Pani wybaczy!)
cudowne! A propos to widziałam spódniczkę z frędzlami ale to nie to samo... http://www.decobazaar.com/produkt-fredzle-214627.html
OdpowiedzUsuńSzaliczek przepiękny, ale czemu na stronie A&E Vintage Store nie ma o nim śladu? Nie pierwszy raz się z tym spotykam i dlatego piszę(no i zazdroszczę szalika!:). Twoja kreacja Ryfko jak zawsze inspirująca i fajna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
-> Nina: Dzięki za cynk! Muszę się tam przejść :)
OdpowiedzUsuń-> Ozzy: Boska ta spódnica! Szkoda, że 65 cm w pasie to mam tylko na wdechu :(
-> English Teacher: Tam są rzeczy w pojedynczych egzemplarzach, więc jak ktoś kupi, to koniec. A ślad jest tutaj.
Piękny szal! Gratuluję i zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńświtnie wyglądasz! można by powiedzieć, że rockowo ale ten szalik to świetnie przełamuje!
OdpowiedzUsuńZobacz tu:
OdpowiedzUsuńhttp://www.allegro.pl/item1066751338_kamizelka_kowbojska_zamsz_fredzle_rozm_40_braz.html
pozdrawiam- fiolka
http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/988385,2,13,moje-kartki-2006.html dalej robisz kartki? haha
OdpowiedzUsuńhttp://www.obrazki.jeja.pl/101,dlaczego-ally-jest-panna.html
OdpowiedzUsuńMoże już widziałaś, tak jakoś mi się przypomniało.
Szalik jest świetny, aczkolwiek ja bym Ci taki za 6 znalazła :) A sukienka ZDECYDOWANIE zyskała dzięki jej skróceniu. Oburzający jest jedynie fakt, że w czerwcu kozaki nosisz, ale winna jest tu inna rozkapryszona kobita.
OdpowiedzUsuńCoś szalejesz ostatnio ze zdjęciami, tu rozmazane ładnie tło, teraz kolory takie ładne. TO przypadek czy nowy aparat?
http://www.papuza.pl/index.php?strona=prezentacja&kategoria=sukienki&tresc=461
OdpowiedzUsuńhttp://www.papuza.pl/index.php?strona=prezentacja&kategoria=sukienki&tresc=465
Mogą ci się podobać :)
Bardzo cię podziwiam. Zamierzam pójść w twe ślady i grzebać w second-handach ;)
Zaczynam od jutra.
Pozdrowienia :)
Jeszcze ta jest fajna:
OdpowiedzUsuńhttp://www.papuza.pl/index.php?strona=prezentacja&kategoria=sukienki&tresc=457
:)
Klaudia (poprzedni komentarz, to też ja ;) )
szaliczek = wisienka na torcie!;)
OdpowiedzUsuńhttp://thefashionreflections.blogspot.com/
hej stałaś może dziś w kolejce po lody u Ventzla ? chyba stałam za Tobą - jaki ten Kraków mały :)
OdpowiedzUsuńtorebka z frędzlami :
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/item1062927679_bershka_torebka_kopertowka_fredzle_hit_glamour_new.html
może Ci się spodoba:)
Jestes piekna!!!
OdpowiedzUsuńwidziałam toebkę z frędzlami w orsayu (jest przecudna) cena już nie taka cudna ale warto!
OdpowiedzUsuńFajnie, ale szkoda, że nie wrzucasz kilku zdjęć, w tym zdjęć detali. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmiałam Cię nie drażnić, ale co tam.... jutro idę na koncert Jon Bon Jovi :P
OdpowiedzUsuńOla
To nie jest przypadkiem jedna z szafiarek? http://trendsetterka.ie8.pl/default.aspx?partnerID=CD187
OdpowiedzUsuńSzaliczek najlepszy :) zapraszam do mnie ! :D
OdpowiedzUsuńszaliczek baaaardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wszystkie frędzlaste namiary. Poszukiwania trwają.
OdpowiedzUsuń-> Agacior89: Aparat od pół roku ten sam, od św. Nikona.
-> Anonim od lodów: :)
-> Akacja: Zdjęcia detali zawsze daję w linkach, ale ostatnio zastanawiam się, czy jednak tego nie zmienić.
-> Ola: Wrr...
-> Gosia: Faktycznie, wygląda znajomo ;)
szaliczek jest przepiękny !!!
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie to umieścić, ale jeśli chodzi o te zapytanko dotyczące latania to służę pomocą. Ryanair jest rzeczywiście bardzo tani i dość komfortowy. Nigdy nie musiałam nic dopłacić i tak samo jak Ty byłam zdziwiona ceną. Miłej podróży :)
OdpowiedzUsuńChcialam ci gratulowac z okazji publikacji i sesji z Viva Moda. Bardzo mi sie to podobalo! Twoja stylizacja bylo niesamowita.
OdpowiedzUsuńNapislam o tym kilka slow na mojim blogu. Mam nadzieje ze nie masz nic preciwko temu ze podlam linka na twoja strone. Jesli nie chcesz tego daj znac!
Pozdrawiam
Ancia
http://overdivity-fashion.blogspot.com/2010/06/vive-viva-moda.html
Ryfko, skąd są ogrodniczki, których zdjęcie zamieściłaś na blipie, bo chyba narobiłaś mi smaku;)
OdpowiedzUsuń-> Anonim od Ryanair: Dzięki, mam już bilety i nadzieję, że wszystko będzie OK :)
OdpowiedzUsuń-> Ancia: Pewnie, że nie mam nic przeciwko :)
-> Nina: Lee.
Przeglądałam sklepy internetowe i wpadło mi w oko to http://alibaba.sklep.pl/view/4181
OdpowiedzUsuńpomyślałam nie wiem czemu o Tobie. Pozdrawiam K
Uwielbiam czytać twojego blip'a!:) I ten szalik "O matko!" Bóstwo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
śliczny szalik, idealnie współgra z sukienką!
OdpowiedzUsuń