Miesiąc temu żartowałam na Blipie, że św. Nikon (poważnie, jest taki!) wydaje się być idealnym adresatem próśb o nowy sprzęt fotograficzny. Najwyraźniej święci podczytują mojego bloga, bo moje modły zostały wysłuchane :) Nie kto inny, jak właśnie firma Nikon postanowiła sprezentować mi nowiutki aparat - lustrzankę cyfrową D3000! Tak jest, na własność i za darmo! No, może nie tak zupełnie za darmo, bo w zamian za to przez miesiąc będę wyświetlać na blogu ich baner, opisywać, jak sprzęt sprawdza się w praktyce, a na zdjęciach zrobionych w tym czasie umieszczać ich logo. Myślę jednak, że to całkiem uczciwy układ. W dodatku na tym nie koniec. Drugiego Nikona D3000 będzie można wygrać u mnie w konkursie! :)
Cały czas jestem w lekkim szoku. Człowiek pisze bloga o głupotach (nie bójmy się tego słowa ;) i jeszcze mu za to aparaty dają! O tempora, o mores :) Zwykle do wszelkich propozycji reklamowych podchodzę bardzo ostrożnie, a nawet podejrzliwie: analizuję, rozważam wszystkie za i przeciw, a w końcu najczęściej albo rezygnuję, albo zgadzam się, by w ostatniej chwili jednak się wycofać. Tym razem nie wahałam się ani sekundy. Od dawna marzyłam o porządnym aparacie, bo mimo że mój stary kompakt spisuje się całkiem nieźle (jak na moje potrzeby), to jednak w gorszych warunkach nie daje rady. A jesień/zima to wyjątkowo paskudny okres na szafoblogowanie. Nowy sprzęt naprawdę z nieba mi spadł! Mam nadzieję, że ja i mój Fotograf w miarę szybko opanujemy podstawy obsługi i już niedługo będziemy mogli za znajomymi fotospecjalistkami powtarzać, że "nie ma złych warunków do robienia zdjęć, są tylko różne" :)
PS
Jeśli czyta to św. Monitor, to oczywiście też pozdrawiam ;)
Cały czas jestem w lekkim szoku. Człowiek pisze bloga o głupotach (nie bójmy się tego słowa ;) i jeszcze mu za to aparaty dają! O tempora, o mores :) Zwykle do wszelkich propozycji reklamowych podchodzę bardzo ostrożnie, a nawet podejrzliwie: analizuję, rozważam wszystkie za i przeciw, a w końcu najczęściej albo rezygnuję, albo zgadzam się, by w ostatniej chwili jednak się wycofać. Tym razem nie wahałam się ani sekundy. Od dawna marzyłam o porządnym aparacie, bo mimo że mój stary kompakt spisuje się całkiem nieźle (jak na moje potrzeby), to jednak w gorszych warunkach nie daje rady. A jesień/zima to wyjątkowo paskudny okres na szafoblogowanie. Nowy sprzęt naprawdę z nieba mi spadł! Mam nadzieję, że ja i mój Fotograf w miarę szybko opanujemy podstawy obsługi i już niedługo będziemy mogli za znajomymi fotospecjalistkami powtarzać, że "nie ma złych warunków do robienia zdjęć, są tylko różne" :)
PS
Jeśli czyta to św. Monitor, to oczywiście też pozdrawiam ;)
dawaj ten konkurs, czym prędzej!
OdpowiedzUsuń:) a hahaha Święty Monitor - piękne :)
OdpowiedzUsuńBF staje w szranki oczywiście.
O drogi Święty Monitorze, wysłuchajże próśb naszych i przekaż modły innym Św. Hojnym.
OdpowiedzUsuńNaprawdę cieszy mnie ta akcja, w końcu zaczynają doceniać najlepszych. Zasłużone w 150%. A na efekty czekam baardzo niecierpliwie :)
I to jest właśnie ten moment kiedy powinni mnie z Tobą mylić częściej :)))
OdpowiedzUsuńaaaa! Zazdroszczę! Sama swego czasu pożyczałam Nikona i wiem jak zdjęcia z nim mogą przynieść frajdę :)
OdpowiedzUsuńPs. czyżbyś troszkę zmieniła nagłówek? :>
o jaaa, bomba! to teraz uśmiechnij się do św. Telewizora i św. Audi A4 ;)
OdpowiedzUsuńSzalonaaaa! To teraz fotkę dziennie na blogu prosimy!
OdpowiedzUsuńno nie! Ale z Ciebie szczęściara, dawał konkurs :P
OdpowiedzUsuńGratulacje, należy ci się :)
OdpowiedzUsuńAle jazda z tym marketingiem dzisiejszym :)
OdpowiedzUsuńNiezłe akcje się dzieją.
dorzucam się do błagań! Zarzuć konkursem! o ja nie mogę, jeśli ktokolwiek rzuci złe słowo na szafiarstwo to go poszczuję tym Twoim postem:P Ave Nikon:P
OdpowiedzUsuńSzeroko ;) Co to za konkurs?
OdpowiedzUsuńP.S.1 Ja się od jakiegoś czasu uśmiecham ładnie do św. Louisa ;)
P.S.2 Ja na popularności poprzedniego bloga zyskałam tylko banerek na stronie głównej społeczności playa, ale też było miło :)
O tak, jeśli dasz konkurs pod wezwaniem św. Nikona, to ja wyjątkowo wezmę udział ]:->
OdpowiedzUsuńzazdrościć ;D sam bym chciał ten sprzęt, ale nie ma tak fajnie :)
OdpowiedzUsuńChyba czas powiesic obrazek św. Nikona nad łóżkiem,może pomoże; jak nie, zostanie mi św. Mikołaj :))))
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie, dostałaś idealnie trafiony i szafiarsko zorientowany prezent:)
Taki Nikon to dopiero porządny prezent. Czekam z niecierpliwością na zdjęcia wykonane tym cudem.
OdpowiedzUsuńzazdrościć,zazdrościć,aż z tego wszystkiego poobgryzać wszystkie własne kości !!
OdpowiedzUsuńgratulacje ;-)
OdpowiedzUsuńZazdoszczę i czekam na konkurs! Ja w tej chwili wznoszę modły do św. Mickey Mouse o nową myszę do laptopa i do św. Canona o lampę do lustrzanki
OdpowiedzUsuńI ja marzę o nowym aparacie :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to świetnie, że coś takiego Ci zaproponowali.
OdpowiedzUsuńGratuluję docenienia i mam nadzieję, że przy okazji eksperymentów i poznawania możliwości nowego sprzętu zrobicie duuużo zdjęć na bloga :)
W pełni zasłużone wyróżnienie, Sztywniara Szczęściara!
OdpowiedzUsuńto co cenię m.in. w Twoim blogu - to właśnie opieranie się różnego rodzaju durnym akcjom typu "wygraj zapas psiej karmy na pół roku", które ostatnio atakują i irytują na blogach :) Tym bardziej zatem docenia się tego typu fajne akcje, które są u Ciebie - nowy sprzęcik w pełni zasłużony, a i frajda dla czytelników wielka; i nieodmiennie wielbię Cię za dowcip i lekkie pióro
OdpowiedzUsuńKasia
hue hue, no to teraz Dzióbek jest pod presją ;)
OdpowiedzUsuńRyfko, absolutny wypas - jak to mawia mój mąż:)
OdpowiedzUsuńajajaj... też jestem ciekawa co to za konkurs :D
OdpowiedzUsuńjako czytelniczka stała, mimo że milcząca, cieszę się, że św. Nikon tak Ci miło dogodził :) fajnie fajnie!
OdpowiedzUsuńDzięki wszystkim :) Trochę się bałam, czy komentarze nie pójdą w stronę: "sprzedałaś się!", dlatego tym bardziej się cieszę, że podzielacie mój entuzjazm (który, jak widać po liczbie uśmiechniętych buziek, jest dość spory :)
OdpowiedzUsuńA konkurs ogłoszę niebawem - na razie czekam na regulamin od Blogvertisingu. Nagroda jest niestety tylko jedna, ale oprócz mnie w akcji będzie brało udział jeszcze 4 innych blogerów (m.in. Baglady), więc zawsze można spróbować zwiększyć swoje szanse :)
Jestem ciekawa konkursu ;) Nie trzymaj nas długo w niepewności ;) Masz szczęście, ale mimo wszystko- należy Ci się za tak skrupulatne prowadzenie bloga. I nie wypieraj się, bo wychodzi Ci to bardzo dobrze. ;)
OdpowiedzUsuńO w mordę!!!Ryfko gratuluję z całego serca. Rewelacyjna maszyna. Świetna sprawa. Cieszę się z Tobą, bo wiem jak cenny jest to sprzęt. REWELACJA.pozdrawiam.jagodda
OdpowiedzUsuńooo jaaa! ale ekstra, gratuluję z całego serca :* :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie zasłużony:)
OdpowiedzUsuńo ja piórkuję.... fuksiara.
OdpowiedzUsuńja tez wznoszę modły i to od dawna choć chyba bardziej do św. canona. ale i św. nikona lubię. tyle że ja odwagi nie mam tak wznosić ich publicznie. tchórzostwo. zwyczajne.
gratuluję nowego sprzętu, trzymam kciuki za szybkie nauki i oby wpisów okraszonych dobrą fotką wiele było bo dobrze się Ciebie ogląda a czyta wyśmienicie. o głupotach to Ty fajnie piszesz. :)
super, super! gratulcje :) & powodzenia w modlitwach do świętych IT wszelkiej maści !
OdpowiedzUsuńNo to prosimy o nadeksploatację Nikona teraz.Pewnie firma będzie musiała upgradować co drugi tydzień jak Ryfka z Dzióbkiem sesje rozpoczną.Gratulacje!
OdpowiedzUsuńczekam na ten konkurs wszystkimi swoimi zmysłami!!!!
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ! Coraz częściej myślę, że powinnaś zmienić nazwę bloga na "Szafa Szczęściary Sztywniary" :)
zacieramy rączki ;p
Rewelacja!!
OdpowiedzUsuń;D
Czekam na zdjęcia, czekam na konkurs, a do tego życzę Ci częściej takich "wymodlonych niespodzianek":).
OdpowiedzUsuńgratuluję. :)
OdpowiedzUsuńŚwięty Monitor w Wiki
OdpowiedzUsuńkurczę, pierwszy raz zazdroszczę komuś zysków z reklamy :))
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńo kurcze, farciara! ;p
OdpowiedzUsuńja na swoje lustro czekałam ponad rok nieubłaganie prosząc rodziców. w końcu się udało, teraz przez maturę nie mam zbytnio czasu, żeby wyjść w plener i zrobić zdjęcia nawet roślinkom (które w tej chwili nawet nie zachwycają urodą). czym prędzej czas założyć bloga i odkurzyć aparat.
A nauka nie jest wcale trudna, kwestia wprawy. Ale pamiętaj! unikaj automata, bo aż szkoda trzymać lustro w ręku z funkcją automat, to w sumie jest w pewien sposób zabawka, której możliwości jest jak najlepiej użyć w pełni.
A więc miłej zabawy:)
Ryfko, ale kto by się nie "sprzedał" za nowiutkiego Nikona!
OdpowiedzUsuńBoże, chyba po raz pierwszy w życiu wezmę udział w konkursie ;P
gratuluje!
OdpowiedzUsuń(a wlasciwe to mialam nadzieje zobaczyc tu Twoją nową fotkę, no nic, apetyt rosnie :)
Ale czad! Gratulejszyn :)
OdpowiedzUsuńO głupotach? Nie obrażaj mnie Droga Ryfko. Twój blog odwiedzam co dzień, zaraz po spiegel , wiwo.de , oraz 'Rz'. Nie bądź skromna; wiele osób zaczyna tak właśnie dzień. Niebawem staniesz się ikoną (możliwe że to już się stało) szafiarskiej społeczności znanej szaremu odbiorcy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluję,
Michał.
ja po prostu gratuluję. bo to nagroda za niepowtarzalny styl i nieprzeciętną wytrwałość w prowadzeniu bloga. Super :-)
OdpowiedzUsuńno no, to teraż może nawet więcej niż jedno zdjęcie będzie nam dane oglądać na jeden post? ;) gratuluję prezentu
OdpowiedzUsuńO rany, zazdroszczę. Co prawda sama mam Nikona, ale to jednak nie lustrzanka... ;)
OdpowiedzUsuńNo to niezła z Ciebie APARATKA!! Brawo! Zasłużyłaś jak najbardziej! No bo jak nie Ty, to kto? Przynajmniej jasno, klarownie i bez ściemy dla (swoich) czytelników, że niby charytatywnie pseudo-konkursy urządzasz...na dodatek z matactwami w wynikach:/
OdpowiedzUsuńPowodzenia w okiełznaniu instrukcji!!
Ola
Gratulacje! Za ucziwą pracę należy się uczciwa zapłata :)
OdpowiedzUsuńDominikchen
Ahhh, cudownie, bosko i przepysznie ^^
OdpowiedzUsuńJa już od jakiegoś czasu czaję się między Nikonem, a Alfą Soniaka, dlatego tym chętniej będę podpatrywała Twoje relacje. No i w konkursie na pewno wezmę udział...jeśli będzie wystarczająco prosty ;)))
OdpowiedzUsuńTwój blog się powinien nazywać "SZAFA SZCZĘŚCIARY" bo naprawde to wielkie szczeście wygrać/dostać takiego Nikona. Ogromnie zazdroszczę i gratuluję oczywiście.
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle, to ukradłaś mi pomysł na tytuł następnego posta :(
OdpowiedzUsuńcooooo???!!! ale czaaaaaaad ;D.
OdpowiedzUsuńZżera mnie zazdrość! :)))))
Za prowadzenie bloga dostać aparat warty 2 tysiące.... Rany, jak Ci dobrze!;D
Ha! A ja zakupiłam dokładnie ten model miesiąc temu w związku z planowanym wyjazdem na safari :))) Jest świetny i w naturalny sposób idiotoodporny. Tylko musisz dokupić teleobiektyw.
OdpowiedzUsuńP.S. No widzisz co by Cię ominęło, gdybyś (tak jak kilka razy groziłaś) zawiesiłabyś działalność blogową?!
Gratuluję serdecznie! Będziesz teraz nIKONĄ MODY!;)
OdpowiedzUsuńgratulują i jednocześnie zazdroszczę ;))
OdpowiedzUsuńgratulacje, mysle, ze dostalas ten aparat calkiem zasluzenie, a i nikon na tym skorzysta.
OdpowiedzUsuńbardzo sie ciesze!
do fajnych portretowych zdjec polecam obiektyw 50mm (chociazby 1.8), nie jest drogi w porownaniu z innymi, a jasny i wspaniale sie sprawdza w fotografii mody.
pozdrawiam,
mimi
Bardzo dobrze, że masz ten aparat, Ryfko, czekam z niecierpliwością na sprawozdania z użytkowania i Twoje opinie, bo sama chcę nabyć Nikona D3000. : D
OdpowiedzUsuńGratuluję!
Wiedźma.Karina
Gratuluje. No to teraz pora na dobry obiektyw stałoognioskowy. :)
OdpowiedzUsuńnienawidze cie :)
OdpowiedzUsuńada
Oho, też chcę taki aparat :D No ale za takie kompletne darmo nie rozdają, trzeba się jakoś wykazać jak widać :P Gratulacje i owocnego używania życzę :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę :(
OdpowiedzUsuńwow, gratuluję:) należało ci się, całkiem zasłużenie!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego konkursu:)) oj bardzo!
Dawaj ten konkurs!!! Nie moge sie doczekac :))) tak bym chciała taki apracik mam tylko jakas cyfrówke nie najlepszą!
OdpowiedzUsuńCWANIARA a nie sztywniara ;)
OdpowiedzUsuńczytając jeden komentarz wyżej, albo raczej dwa. jeżeli będziesz się juz decydować na kolejny obiektyw (co w sumie wiąże się przynajmniej jak dla mnie dużymi wydatkami kwestii 500-600 zł)to dokładnie się zastanów nad nim. patrzac na obiektyw, który masz przy aparacie przy średnich warunkach pogodowych sprawdzi się dobrze, pamiętajac, żeby robić zdjecia zawsze na ogniskowej 55 mm. Inaczej gdy ogniskowa będzie mniejsza, któraś część Twojego ciała (w przypadku zdjęć takich jakie tu były) będziesz miała pewną część ciała śmiesznie większą i grubszą (co zresztą myślę, ze doskonale wiesz, bo po prostu w moim przypadku lepiej dmuchać na zimne ;p) a stałka to dobry pomysł, aczkolwiek jak wspomniałam dosyć kosztowny. myślę, że na początek spokojnie wystarczy Ci ten obiektyw, apetyt rośnie w miarę użytkowania, ale nigdy nie należy się spieszyć ;) co do teleobiektywu, to jeśli o zdjęcia takie jak tutaj, nie ma co się rzucać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Łomatko! Trochę mnie przerażacie :) Teleobiektyw? Obiektyw stałoogniskowy? Nie mam pojęcia, co to za stwory.
OdpowiedzUsuńI jak to, że niby ten mój będzie mi coś powiększał? Protestuję! :)
Aparaci w tym Nikonie, genialny pomysł! Gratulacje!!! :)
OdpowiedzUsuńA na obiektywy zaczniesz sama zbierac, zanim się obejrzysz. :D
Z tym aparatem to niezła gratka!
OdpowiedzUsuńJa muszę się pochwalić, dzisiaj wreszcie zmobilizowałam się i założyłam swojego bloga, na którego serdecznie zapraszam:)
mój blog
ryfko ubieraj sie za ten ladnie jesli takim aparatem bedziesz fotografowana
OdpowiedzUsuńpoki co ci nie szlo
ooo super sprawa ;> tylko pomarzyć o takim cudzie :) życze powodzenia podczas wczytywania się w instrukcję!:)
OdpowiedzUsuńRyflka będzie teraz opowiadać, jak to jest po drugiej stronie „lustra” (;
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie omami Cię „focenie” bardziej, niż to co robisz na swoim blogu przed zwierciadełkiem od wielu lat… xymox.
och, zazdroszczę :) to moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć...
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam model z identycznym obiektywem. Tylko ja nie miałam tej przyjemności i sama musiałam na niego uzbierać ;)
OdpowiedzUsuń