Moje stare płaszcze i kurtki trzymają się mocno, stwierdziłam więc, że w tym roku nie będę kupować nic nowego. No dobra, oprócz płaszcza poniżej, ale on jest z lumpeksu, więc się nie liczy. Żeby jednak nie było nudno [powiedziała osoba, która od roku chodzi z tą samą torbą], postanowiłam stare ciuchy trochę podrasować. Futrzane kołnierze, które zobaczyłam u Alice i Styledigger, wydały mi się genialnym sposobem na odnowienie mojego wierzchniego odzienia. Zanabyłam więc futrzaka w lumpeksie i tym oto sposobem zyskałam w szafie pięć "nowych" płaszczy. Za 13 zł! I kto jest cwaniakiem?
Sweter z sową również zawdzięczam koleżankom po ciuchu. Link do niego podesłał mi Strachulec podczas blipowej pogawędki o obciachowych swetrach. Zaniemówiłam i oczywiście zamówiłam. Po fakcie skontaktowała się ze mną Aga - właścicielka sklepu i zaproponowała, że wyśle mi go w prezencie. No takie zakupy to ja rozumiem :)
Sweter z sową również zawdzięczam koleżankom po ciuchu. Link do niego podesłał mi Strachulec podczas blipowej pogawędki o obciachowych swetrach. Zaniemówiłam i oczywiście zamówiłam. Po fakcie skontaktowała się ze mną Aga - właścicielka sklepu i zaproponowała, że wyśle mi go w prezencie. No takie zakupy to ja rozumiem :)
kołnierz ze sztucznego futra - ciucholand
sweter - prezent od Vintage-Agi.pl
dżinsy - Arizona
kozaki - Ash (e-bay)
torba - Ochnik
Przechodzisz samą siebie. Musisz zmienić nazwę bloga, sztywniara w ogóle nie pasuje :>
OdpowiedzUsuńŁadna kompozycja, zarówno ciuchy jak i tło. Ale najbardziej epickim elementem jest kasztaniarski sweter- dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńja chcę taki kołnierz - jest świetny i doskonale wygląda z tym płaszczem!
OdpowiedzUsuńPłaszcz z kołnierzem podoba mi się niesłychanie!
OdpowiedzUsuńOstatnio sama poszukuję w lumpeksach i na Allegro kudłatej etolki. Na razie trafiłam na martwego liska z mordką i dwiema nóżkami :>.
słeter jest świetny i sowy są świetne! od dziecka miałam ostre jazdy na ich punkcie i tak mi zostało ;) oststnio w almi decor widziałam białego puchacza.. ale za prawie dwie stówki ;( jedyne co mi zostało to malowanie sowich obrazów, kiedyś Ryfce pokażę a nawet sprezencić mogę, jeśli znajdzie się chęć :P pozdrawiam, monTownia.
OdpowiedzUsuńNiedługo będą Cię babcie w kolejce do lekarza przepuszczać. Sława ma swoje przywileje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
Sweter z sową wymiata, jest świetny i całkiem trendy, a nie żaden "obciachowy". A kołnierz to odgapię na pewno!!!
OdpowiedzUsuńO! Sowa się pojawiła, pasuje Ci idealnie :)
OdpowiedzUsuńNo tak jak motyw sowy mnie nie podjarał, tak na tym swetrze jestem nim zachwycona! Do tego jest jeszcze księżyc (a to nawiązanie do trendu na kosmiczne t-shirty). Dwa trendy w jednym! WOW! :)
OdpowiedzUsuńNie dość że Sztywniara to jeszcze nudziara :P Ale jakoś przeżyjemy ;)
OdpowiedzUsuńkto by pomyślał, że sowy staną się takie popularne tej jesieni :)
OdpowiedzUsuńsweterek przebija wszystko, co do tej pory na sobie miałaś :)
www.kot-wariat.blogspot.com
Za bardzo skupiasz sie na Sowie;)
OdpowiedzUsuńp.s.
A tak na marginesie to WOW!
xoxo
Bardzo ładny płaszczyk i z weluru nadodatek! Całość wygląda przytulnie i sowę masz wspaniałą:D
OdpowiedzUsuńna blipie popełniłaś błąd - Zabardzo skupiasz się na SOWIE! a nie sobie..
OdpowiedzUsuńa tak swoją drogą to nie podoba mi sie płaszcz .. i plener do zdjęc chociaż pasuje do swetRA bo sowy do lasu. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSwetrzysko jest odlotowe !! dosłownie :D i w przenośni....
OdpowiedzUsuńruszam na poszukiwania swojej sowy:)
Ryfkowa stylizacja (: tylko rozmyte tło zasłaniają krzaczory…
OdpowiedzUsuńriennahera, a Ty tez przechodzisz sama siebie...
OdpowiedzUsuńile razy Ryfka wałkowała temat, ze sztywniactwo nie dotyczy jej stylizacji, tylko cech charakteru
a i tak wszyscy w kółko "musisz zmienić nazwę bloga, bla bla, bla..." ....ignoranci :P
czy ta sowa podśpiewuje sobie " Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła" ?
Ola
@ Pani Mruk i J.Z.: W tym płaszczu z kołnierzem wyglądam idento jak mój Ojciec w latach 80. Może dlatego tak mi się to połączenie podoba :)
OdpowiedzUsuń@ MonTownia: Poka, poka!
@ VintageGoa: Hehe, taka już jestem, ale cóż, grunt to być sową ;)
@ Cherrycolla: Mój blip dotyczył czego innego, a komentarz VintageGoa pojawił się później, jako takie żartobliwe do niego nawiązanie.
@ Ola: Spokojnie, to przecież żart był ;)
całokształt bardzo "sowi". brakuje tylko byś siedziała na gałęzi :) (lub księżycu)
OdpowiedzUsuńmotylina.
:) Mój ojciec też miał podobny płaszcz i nosił do niego wielką czapkę z uszami, które można było wywinąć do góry i związać sznurkami na czubku głowy ;) Aż zatęskniłam za śniegiem i mrozem...
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to chciałam napisać, że super wyglądasz :)
Świetny pomysł z tym futerkiem na kołnierzu.
OdpowiedzUsuńA sweterek... cudu. Daj mi link do tego e-bay'a jak możesz, bo nie mogę znaleźć tych kozaków, a są śliczne i chciałam takie kupić ;).
ladymetka.blogspot.com
nie może zmienić nazwy bloga, ponieważ Szafa Sztywniary, to żywa legenda! :) Odwiedzam Cię bardzo często i po raz pierwszy postanowiłam napisać. Jeśli nie wiem jak sie ubrać wchodzę właśnie tu ;P
OdpowiedzUsuńRyfko odwiedzam Twojego bloga już od roku, ale dzisiaj wyglądasz po prostu jakbyś zeszła z modowego nieba wprost na ziemie! Jesteś idealna w tym zestawie - te kolory, ta sowa, ten futrzak ... !! Mój ulubiony zestaw ...
OdpowiedzUsuńKasia N.
Świetnie ten kołnierz wygląda i sam płaszczyk wygląda nieźle ;)
OdpowiedzUsuńSowa naturalnie-pierwsza klasa!
napewnno bym się uśmiechnęła jakbym cie minęła na ulicy ^^ niebanalnie
OdpowiedzUsuńRyfka jest cwaniakiem!
OdpowiedzUsuńRyfka wygląda świetnie i jestem absolutnie oczarowana jej swetrem i panem futrzastym.
Podoba mi się Twój koczek (sama mam podobny i lat 26 "zaledwie", masz szyję jak nimfa, gracja czy inna żyrafa, upięte włoski pięknie to odsłaniają.
I naprawdę mi się podoba torba z kozaczkami w prze, kurczę modele, a niby dlaczego nie powinny mieć tego samego koloru, ktoś kiedyś pisał? Mają i fajnie.
Nikon wymiata.
Super-Sowa!
OdpowiedzUsuńNawet masz sowi wyraz twarzy! Ja Ciebie ptasią grypą, Ty mnie dresiarstem. Ja nie wiem czyje choróbsko jest gorsze, Twoje działa niespodziewanie z opóźnionym zapłonem ;)
OdpowiedzUsuńAle super jest ta sowa chcociaż i tak nie przebije odpicowanego płaszcza!
OdpowiedzUsuńCudowny wcale-nie-obciachowy sweter! :)
OdpowiedzUsuńhttp://fuchsia-fusion.blogspot.com
Gdybym spotkała Ciebie w tym płaszczu na ulicy, mogło by dość do zbrodni z zazdrości.
OdpowiedzUsuńChciałam zostawić jakiś chociaż pozornie inteligentny komentarz, ale mam pustkę w głowie, a strasznie mi się zdjęcie podoba i sowa, i kołnierz, i płaszcz, i wszystko, i mam wewnętrzną potrzebę, żeby o tym napisać. Jak coś wymyślę, to jeszcze przyjdę.
OdpowiedzUsuńOMG!! Sweterek jest prześwietny! I kołnierz też wygląda bardzo bardzo fajnie!!
OdpowiedzUsuńKocham te Twoje obciachowe sweterki!!! Kusi mnie by sprawić sobie podobny...
OdpowiedzUsuńAle się zgrałyście...
OdpowiedzUsuńhttp://www.thecherryblossomgirl.com/under-my-umbrella/9048/
Też chcę taki kołnierz! Natychmiast!
Jestem zachwycona swetrem i płaszczem!
OdpowiedzUsuńfutrzak świetny i napewno ciepły :) sówka też mnie urzekła, podoba mi się, że dodajesz do stroju takie zabawne elementy, nigdy nie jest nudno i patrzy się na Ciebie z przyjemnością :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno dokladnie Wasza Sowia Mosc- widzialam ten sweter w internecie, ale juz wykupiony, a Ty wspominalas, ze niedlugo objawisz swiatu nowy obciach...i pomyslalam, ze to na pewno Ty go zgarnelas!! ach!
OdpowiedzUsuńtymczasem u mnei ochota i an swetry i na sowy, ta pierwsza juz zaspokojona, choc niestety nie slawnym tygrysem, lecz pawiem, czekam na paczke z Pl. Na Sowy wybralam sie dzis, ale zamkneli mi moj sklepik;(
pozdrawiam kolezanke !
Nawet wpasowałaś się w otoczenie na zdjęciu ;p
OdpowiedzUsuńPomysłowy post. Swetrów ogólnie nie lubię, jednak do butów, a w szczególności Twoich butów wzdycham.
oj, swojski ten sweter
OdpowiedzUsuńgenialny sweter :)
OdpowiedzUsuńfutrzane kołnierze są najlepsze. zrobią każdy ciuch. Twój płasz'n'kołnierz prezentuje się bosko :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdęcie i ubiorek pierwsza klasa:).Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten sweterek... Motywy zwierzęce w tym sezonie jak najbardziej na topie, szczególnie na salonach, gdzie ostatnio spotkałyśmy niesamowitą "Zeberkę"...:)
OdpowiedzUsuńEch, te sowy masz cudne...zarówno ta ze swetra, jak i broszka z poprzedniego posta są świetne; no, brocha odrobinę lepsza, bo taka ...całuśna( jeśli ktoś nigdy nie widział całuśnej sowy, powinien zajrzeć na Twojego bloga).
OdpowiedzUsuńPłaszcz mi się bardzo podoba, w połączeniu z kołnierzem kojarzy mi się z kożuchami z dzieciństwa, czyli bardzo pozytywnie.Poza tym, fajne zestawienie kolorów
Świetny swetr.
OdpowiedzUsuńNieźle;) Pamiętam ten sweterek ze sklepu...Zastanawiałam się, co za szczęściara go upolowała...Ech, ładnie Ci, ale wolałabym go nie oglądać skoro mi przepadł...:)))
OdpowiedzUsuńA ten anonim zazdrośnicy to była Magda, czyli ja;) (pierwszy raz zostawiam tu komentarz, więc zapomniałam o podpisie)
OdpowiedzUsuńMagda (nie-szafiarka)
Blogspot ma chyba jakąś awarię, bo od paru dni coś niedobrego dzieje się z komentarzami: przychodzą mi w kilku egzemplarzach, niektóre nie pojawiają się po zatwierdzeniu, inne pojawiają się w losowej kolejności (widać to wyżej: komentarze z godz. 22.00 są przed komentarzami z 12.00). Mam nadzieję, że szybko to naprawią. A póki co, sorry za bałagan.
OdpowiedzUsuńmnie bardzo podoba się płaszcz, ten welur.. pewnie jest miękki i przyjemny :) kołnierz to świetny pomysł
OdpowiedzUsuńw ogole bardzo mi sie podobasz w tym zestawieniu karmelu i dzinsu
pzdr!
A ja widziałam dzisiaj w Re piżam z sową i od razu pomyślałam o Tobie, ale po obejrzeniu z bliska to nic ciekawego, no oprócz tej sowy.
OdpowiedzUsuńIza
temat Ptasiej Grypy wyczerpany może teraz jakiś inny "miły" temacik rodem z kanjpy Dotyk ;)
OdpowiedzUsuńTen sweterek świetny:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze z gustem
OdpowiedzUsuńaleś Ty szczupła jest
OdpowiedzUsuń!
trochę sztywno, aczkolwiek w tym stroju jest coś niesamowitego, wręcz magicznego! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
fashion is simple
Pozdrowienia dla sowy od mojej biurkowej sowy !
OdpowiedzUsuń:) też bym chciała ubrać futrzaka na kurtkę, ale na razie jest u nas za ciepło ;(
Mój Bosz, Ty to się zawsze potrafisz ubrać :)
OdpowiedzUsuńZ nieustającym respektem i pozdrowieniami
A. Loobeensky
Jeju jeju, tak sobie czytam i sobie myślę czy te wszystkie komentarze są tak miłe bo masz najbardziej znaną szafę, drzwi od niej, ba nawet klamkę? No nie wiem - to boli, śmieszy i cieszy, mnie (i Ciebie pewnie też)
OdpowiedzUsuńTwój "wyjściownik" jest okej. Gdybym pił kawę w kawiarni zwrócił bym uwagę na kapelino, jest gustowny. Poza tem z tego co czytam jest to prezent, a więc wartościowszy niż byle szmata z lumpeksu - któż bowiem nie lubi prezentów, prawda? Kapelusz w tej kreacji rządzi - może dlatego też, że lubię przeróżne nakrycia głowy. Przez szalik kreacja oddycha, nie jest przytłaczająca i mimo, że nie lubię różowego - kojarzy mi się z kurwami i głupimi panienkami z tipsami na 2 metry i pustą czaszką. Tu, ten róż zestawia się ciekawie. Tak sobie myślę, że może nawet i lubię ten róż, lubię ten róż tutaj, na tym zdjęciu, widocznie róż trzeba zestawiać z czymś innym, a nie inne zestawiać z różem….widocznie :).
Buty mi się jeno nie podobają, a nie podobają mi się owe imitacje rzemyków - kwestia mego spaczonego gustu. Wszak czytam, że do nich wzdychałaś, ale przecież nie będę pisał na przekór siebie, że są świetne i kocham rzemyki w butach. Powiedzmy, że wyglądają Parysko, powiedzmy niewysoko i nie nisko.
Pozdrawiam!!
P.S. Patrząc na zdjęcia z poprzednich notek, muszę stwierdzić, że lepiej Ci w rozpuszczonych włosach, pewno jeszcze lepiej by wyglądały gdyby były delikatnie zakręcone (może), wersja Ciebie z tym koczem, czy co to tam jest, ten taki kalafiorem na głowie (nie mam innego słownika by to inaczej ująć) jakoś tak mnie drażni. Jeśli przyjdzie nam się kiedyś spotkać i będziesz mieć rozpuszczone włosy, to stawiam kawę i zapraszam do kina.
Teraz już naprawdę pozdrawiam i odchodzę klikając w lewy przycisk myszki (klik)!
Idealny zestaw :O :) Paulina
OdpowiedzUsuńSzalenie mi się ten sweter podoba. Świetnie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńi tak Cie obserwuje juz od dluzszego czasu i bardzo mi sie podoba Twoj styl!
OdpowiedzUsuńhttp://blackandwhitefancy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńa ja przegapiłam post ze swetrem??? własnie szukałam mądrych wpisów na temat Nikona i typu przesłon a tu sweter z sową. oczywiście bardzo ładny, z wiadomych powodów :)
OdpowiedzUsuńaga.pier
:) super
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że Cię dziś widziałam. z sową. ale taką małą przypiętą do płaszcza. rewelacja :)
OdpowiedzUsuń