Doczekały się, bidule. Kupione jakoś we wrześniu zeszłego roku, kiedy było już na nie za zimno, skazane zostały na długie miesiące leżenia w szafie. Dziś w końcu wyrwały się na wolność. To już moje drugie śpiochy i podejrzewam, że nie ostatnie, bo naprawdę mało mam aż tak wygodnych ciuchów. Te co prawda nie mają pieluchy, ale uszyte są z pieluchopodobnego materiału, więc bez obaw, nadal pozostają w sferze nieCosmo.
pleciony pasek z PCV udającego skórę - ciucholand
okulary - Reserved
skórzane japonki - White Mountain
Olesia pisze... :-)
OdpowiedzUsuńJajny kombinezon, też się przkonuję powoli do nich i nabyłm czarny drogą kupna.
Ps. zagłosuję, a jakże.
Nie podlizuję się, ale serio Twój blog uważam za najlepszy.
Uroczyste otwarcie wiosennego sezonu! Jak tam u Was w Krakowie ładnie! :)
OdpowiedzUsuńfarfocel :)
haha, Ryfko Ty się urodziłaś w niewłaściwej dekadzie! wyglądasz jak prawdziwy hipis<3
OdpowiedzUsuńolaaa.
kurde miało być fajny a nie jajny :-)
OdpowiedzUsuńchoć to też śmieszne słowo Ryśku ;-)
Wszak wszystkie Ryśki to fajne... dziewuchy
olesia
Jesteś cudowna. Tyle na temat.
OdpowiedzUsuńSztywniaro, wyglądasz cudnie! czerwień bardzo do Ciebie pasuje, a do okularów wzdycham, bo marzę o takich!
OdpowiedzUsuńaaale super wygladasz :)
OdpowiedzUsuńPoprzednio prezentowane śpiochy mnie nie zachwycały, ale te są naprawdę śliczne!
Założę się, że teraz żadna dziewczynka nie zawoła za Tobą że masz kostium clowna :)
świetny ten kombnezon :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się te śpiochy podobają! Świetne są, naprawdę. Szkoda, że nie jestem na tyle odważna, żeby wyjść na ulicę w kombinezonie :(
OdpowiedzUsuńWeszłam na strone konkursu z banna.blox i z ciekawości przejrzałam inne kandydatury. Melduje, ze znalazłam, głos oddałam. Kombinzon? NieCosmo. :)
OdpowiedzUsuńI.W.
Powiew lata :) I mają kieszenie!
OdpowiedzUsuńSztywniaro, powinnaś zdecydowanie zmienić nick, bo jest mylący :)
Wow cudownie wyglądasz w tych okularach ;))
OdpowiedzUsuńP.S. Zagłosowałam!
te okulary zalatują fajnośćią, pokaż z bliska!
OdpowiedzUsuńzagłosowałam, bo jakże tu nie głosować! świetny klimat ma to zdjęcie, lata chce mi się jeszcze bardziej! ps śpiochy są urocze :)
OdpowiedzUsuńojacie, cudownie, cudownie. <3
OdpowiedzUsuńryfko, zadziwiłaś mnie, bo wyglądasz tu na niezwykle zblazowaną, a mało sztywniarską. jednak strój wcale na tym nie traci, moim skromnym zdaniem. okulary są olśniewające.
słodzę, słodzę. ale naprawdę mówię szczerze. i ta namiętna czerwień... ;-)
wiedźma.karina
Jak ktoś ma reprezentacyjnie nosić śpiochy i to w dodatku z klasą, to z pewnością byłabyś to Ty :) W ogóle jak przypomniałaś zdjęcie poprzednich śpiochów to mi się aż morda ucieszyła, bo tak pozytywne było tamto zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor.Jak z reklamy perwoll corol magic... ;)
OdpowiedzUsuńA mi się nie podobają. ;)Takie workowate, wybacz, ale poprzednie śpiochy o wiele ładniejsze.
OdpowiedzUsuńŻebyś wiedziała, że za te śpiochy mogłabym nawet kilkakrotnie zagłosować :) ale na pewno nie uwierzę, że takie coś może być wygodne.
OdpowiedzUsuń~G.K.
ja szukam fajnego kombinezonu ostatnio, muszę zacząć rozglądać się w sklepach internetowych,
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie Ci w takim kolorze
jesteś ostatnią osobą, o której pomyślałabym, że mój kombinezon może się jej podobać ;) (jakoś niegramatycznie chyba :/)
OdpowiedzUsuńśliczna fotka ;)
chyba nawet Ty Sztywniaro nie przekonasz mnie o tym, że kombinezon, tudzież śpiochy są fajne;)
OdpowiedzUsuńczy ty masz coś na kształt koczka? ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, co kolejny strój to lepszy! :D
Michalina Graczyk
@ Olesia: Dziękuję w imieniu mojego wewnętrznego Ryśka ;)
OdpowiedzUsuń@ Forgotten: Kombinezon można łatwo "oswoić", zakładając na niego rozpinany sweter i np. motając wokół szyi jakąś chustę. Przestaje wtedy wyglądać jak kombinezon :) A jak po paru wyjściach poczujesz się pewniej, to idziesz na całość i robisz striptiz ;)
@ Anonim od okularów: Pola Ilowicz ma takie same, na jej zdjęciach widać szczegóły.
@ Wiedźma.karina: Na zblazowaną? No to faktycznie mi nasłodziłaś ;)
@ G.K.: Luźny krój, miękki, przewiewny materiał - one wręcz nie mogą być niewygodne!
@ Michalina: Sokole oko! Właśnie wczoraj nauczyłam się robić "ślimaka" i spinać go wsuwkami (do tej pory wszelkie takie konstrukcje zaraz mi się rozwalały). Cieszę się, że ktoś zauważył :)
Ryfko, jesteś jedną z niewielu osób, które według mnie wyglądają rewelacyjnie w kombinezonach :D No i muszę przyznać, że sam kombinezon jest bardzo ładny, w kolorze, który świetnie do Ciebie pasuje. A okulary to jak najlepszy akcent ;) Biję pokłony!
OdpowiedzUsuńNo i znów wyprzedziłaś modę :), mi się teraz też marzy kombinezon. Bardzo fajnie wyglądasz
OdpowiedzUsuńa dziennikarką w jakiej gazecie chciałabyś być?
OdpowiedzUsuńdobrych radach czy soli i pieprzu?
Bardzo ładne. Cóż ja mogę powiedzieć. Szkoda, że nie mogę takiego ciucha nosić, bo zaraz będę wyglądała jak otyła karlica.
OdpowiedzUsuńA z tym bobbyy to nie daj się podpuścić (tak, tak, wiem, znowu jestem nadmiernie podejrzliwa, ale to pewnie z powodu mojego zaawansowanego wieku, tak?). To tylko buzzmarketing wydawnictwa Burda. Niby miło, że zwrócili na nas uwagę, ale z drugiej strony jesteśmy dla nich tylko metodą na zdobycie nowych obszarów rynku. Jak napiszą do mnie osobiście i rozłożą czerwony dywan przed siedzibą redakcji, uwierzę w ich dobre intencje - ale nie wcześniej ;->
Fajnie wyglądasz, ale kombinezony to nie moja bajka. choć może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńW sumie to nie lubię nogawek zwężanych i to nad kostką, ale co mnie najbardziej urzekło, to kolor i górna część kombinezonu. Tak więc ogólnie jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńi to wlasnie mi sie pdoba, napisalam u siebie o tym posta: kombinezony gora!!! :D
OdpowiedzUsuńhehe, też mam te okulary
OdpowiedzUsuńwidzę, że w ogóle nie miałam po co się zgłaszać do konkursu - jak zwykle to Ty wymiatasz :)
nie wiem kto jeszcze procz Ciebie w tym cudacznym kombinezonie wyglądał by tak dobrze
OdpowiedzUsuńpodoba mi się zwłaszcza górna część twojego kombinezonu :) a kolor cudo :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wygrasz!
OdpowiedzUsuńPatrząc na to zdjęcie czuję się jakbym się cofnęła w czasie. Wszystko superowo pasuje,a najlepsza jest ta fryzurka+okulary.
OdpowiedzUsuń@ Mika: No właśnie się zastanawiam. A w "Sarkastyku" nie macie jakichś wakatów?
OdpowiedzUsuń@ Morven: Ja chyba podeszłam do tego bardziej na luzaka (udział i głosowanie nic nie kosztuje - co mi szkodzi?). Ale przyznaję, że już jakąś godzinę po zgłoszeniu weszłam w fazę "a po co mi to?" i szczerze mówiąc, coraz mniej mi się to wszystko podoba (zwłaszcza lakoniczny regulamin, który w zasadzie niczego nie wyjaśnia).
@ Jgn: To dopiero pierwsze dni, na razie jest mało blogów, a konkurs trwa do końca lipca, więc układ tabeli jeszcze się nie raz zmieni ;)
nigdy nie lubiłam kombinezonów (aka śpiochów :) ), ale przyznać muszę, że na Tobie wyglądają tak dobrze, że jestem coraz bliżej zmiany zdania o nich.
OdpowiedzUsuńma bardzo fajny krój i intensywny kolor, w którym Ci zdecydowanie do twarzy. wyglądasz tak lekko i wakacyjnie - pięknie :)
OdpowiedzUsuńpięknie ! a ten kolor.mmmmmmm. kurczę, ja jakoś do tej pory nie odważyłam się na kombinezon. ale chyba wszystko przede mną/ biegnę głosować, bo przydałby się w końcu zjadliwo-humorystyczny głos w kierunku tzw. 'mody'. pozdrawiam =)
OdpowiedzUsuńWygladasz swietnie ten kolor i te okulary (jak Ci w nich do twarzy!). Bosko :)
OdpowiedzUsuńUh, jaki koczek. Barrrdzo mi się podoba, zdjęcie jest takie promienne, a ty stworzona do noszenia śpiochów.
OdpowiedzUsuńPS. No i muszę jeszcze skomplementować Twoje okulary - świetne.
Jak na fankę sztywniary przystało zagłosowałam. klik. klik.
OdpowiedzUsuńps. okulary są cudne! ja ostatnio znalazłam w komodzie prababci bardzo podobne, tyle, że z jaśniejszymi szkłami. wintydż pełną mordą, o ile mogę rzec ;D
Kombinezon wygodny? Jak najbardziej! Nie bez kozery ubiera się w taki strój małe dzieci - nie krępuje to-to ruchów, podobnie jak sukienka "robi" cały strój, a przy tym jest mniej ogrodnicze niż ogrodniczki.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta czerwień. Ja w ogóle lubię Sztywniarę w czerwieni.
Droga Ryfko. Twój blog czytam i obserwuję, bo umieściłam ikonkę na pasku zadań... Jesteś dla mnie takim światełkiem wśród szarych ludzi. Ja też lubię ubierać się nietuzinkowo a przede wszystkim kolorowo. Jesteś dla mnie inspiracją w pewnych rozwiązaniach ubraniowych. Czasami uda mi się upolować jakąś perełkę w ciucholandzie, ale nigdy nie odważyłam się kupić tam żadnych butów... Z przyjemnością oddaję głos na Twój blog. pozdrowienia :) agata
OdpowiedzUsuńSuper kolor,jak pyszny letni koktajl!Fryz iście filmowy,a z okularami dalej w klimacie Bette D.Marzą mi się takie śpiochy!!!Tylko w sklepowych to mi talia w okolicy tyłka wychodzi,a z uciętych nogawek to by i rękawy wyszły:)jak w dziecięcym nie będzie-spasuję
OdpowiedzUsuńI znowu mi się nie podoba.. choć twój zestaw ostatni z kapeluszem była boski.. ten jakoś do mnie nie przemówił.. może dlatego że nie lubię kombinezonów... Ale + za odwagę :)
OdpowiedzUsuńE..
O BOSKA! Czadowe wdzianko. Fikuśne i ten kolor! Pewnie z moimi gabarytami wyglądałabym w nich, jak szafa, ale i tak za swobodę i wygodę tobym sobie nawet pozwoliła zaszaleć!
OdpowiedzUsuńNo i ubiegłaś mnie. Jakbym wiedziała, że ty też masz czerwony kombinezon to bym wzięłabym inny. A tak będzie że robię plagiat ;). No i jak ja mam wstawić mojego posta :(.
OdpowiedzUsuńPoproszę o przepis na tego ślimaka :))
OdpowiedzUsuńKombinezon świetny, kolor bardzo mi się podoba, chyba karminowy(?)
Muszę wyznać, że kombinezony to dla mnie mało zrozumiała część garderoby, nie pojmuję ich. Niemniej jednak kolor milutki, a zdjęcie wspaniałe.
OdpowiedzUsuńŚwietne te śpiochy:) Ja z tetry robię szale i chusty domowym sposobem i chwalę sobie ten materiał, bo jest miły i przede wszystkim naturalny. Gratuluję udanego zakupu. A i zgadzam się z poprzedniczkami, ładnie Ci w czerwonym.
OdpowiedzUsuńja też chcę mieć kombinezon i kombinować tak jak Ryfka! b. łądne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie;)
OdpowiedzUsuńja choruje ostatnio na kombinezon, ale nie moge idealnego znalezc.. Bardzo fajnie wygladasz i pasuje Ci, bo jestes taakaa wysoka ;-)
OdpowiedzUsuńcudownie!!!!
OdpowiedzUsuńmusisz sobie zrobic zdjecia z dziubaskiem chce zobaczyc stylowa pare!
Super śpiochy, kolor bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńkombinezony sa swietne ale ja marze o takim oliwkowym i moze z krotkimi spodenkami..?
OdpowiedzUsuńA propos okularow to reserved ma naprawde fajne w tym sezonie.
kochana Ryfko, super blog, zagłosuję, i czekam na kolejne stylizajce :)
OdpowiedzUsuńpiekna hipiska! more more more Please!!!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz w tym koczku i okularach
OdpowiedzUsuńjakie one fantastyczne ^^ rany... czemu ja sprzedałam swoje (!?) żal mi dupę ściska :P
OdpowiedzUsuńśpiochy , haha :D
OdpowiedzUsuńbardzo pozytywnie rozbawił mnie tytuł!
outfit bardzo na tak. podoba mi sie i kolor i krój owych śpiszków. faktycznie powinnaś częsciej takowre nosić :)
p.s. dziękuje bardzo za komentarz.pisałam już do Ciebie dawno temu droga Ryfko, ale chyba nie zajrzałaś wtedy do mnie :)
dobrze że teraz zdołałyśmy się znaleść :)
pozdrawiam!!!
Ryfko! Bylas moze na Vintage Days u alicePoint?Ciekawa jestem Twojej opini! buska
OdpowiedzUsuń- Balmainowa
@ Modazkrakowa: Ty mnie ubiegłaś z kapeluszem, więc uznajmy, że mamy remis ;)
OdpowiedzUsuń@ Szafa Biurowej: Po prostu, robisz koński ogon, a potem zwijasz go w ślimaka i spinasz wsuwkami. Voila! A kolor - dla mnie to coś w rodzaju dojrzałego arbuza.
@ La_comadreja_roja: Kombinuj, dziewczyno, nim twe wdzięki przeminą... ;)
@ Eveline: Ja się już w tej blogosferze czasem gubię :)
@ Balmainowa: Nie, nie byłam, ale po zdjęciach widzę, że mam czego żałować. Oby jak najwięcej takich imprez w Krakowie!
Ależ Ty się lenisz kobito ostatnio z tymi postami... :// Że niby rzadziej a ciekawiej? Hmmm...
OdpowiedzUsuńWchodzę na tego posta kolejny raz ;-) i patrzę i patrzę...i masz soo sexy ramionka i minkę ;-))
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudnie, aczkolwiek wolę ten wzorzysty kombinezon :) .Mam pytanie- ile trzeba mieć lat, żeby zostać szafiarką? Chodzi mi o tę dolną granicę ;).
OdpowiedzUsuńŚliczny kombinezonik =) Rodem z końca lat 60siątych. Okulary też niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńpazdrawiam i zapraszam na mojego bloga ;)
www.vintage-club.blogspot.com
Jestem pod wielkim wrażeniem fryzury w połączeniu z okularami. Mam nadzieję, że są jeszcze w Reserved! A śpiochy wygladają świetnie na Tobie, choć nie wyobrażam sobie ich na kimkolwiek innym, na sobie zwłaszcza. Jestem pewna że zostałabyś Miss Woodstock '69, czyli w 100% mój klimat. Zdjęcie mam wrzucone do ulubionych, brawa dla Dzióbka!
OdpowiedzUsuń@ Anonim: E, jak na mnie to frekwencja w kwietniu wręcz niebywale wysoka!
OdpowiedzUsuń@ Szarlot_ka: Poważnie pytasz? No przecież zakładanie bloga to nie zakup piwa, nikt Cię o dowód nie poprosi ;) Najmłodsza szafiarka, jaką widziałam, miała chyba 11 lat.
Była i sześcioletnia, w dodatku z Polski. Adresu nie pamiętam, coś mi się kojarzy że prowadziła bloga przy pomocy starszej siostry.
OdpowiedzUsuńoj, te okulary staly sie moja obsesja < 3.
OdpowiedzUsuńjestem zdecydowaną fanką wszelkiego rodzaju kombinezomów. te malinowe są piękne.
OdpowiedzUsuńDzięki, po prostu się zastanawiałam, bo wszystkie szafiarskie blogi, jakie widziałam są prowadzone, no, napiszmy 'nie przez nastolatki' ;) . Widocznie jeszcze mało widziałam :) .
OdpowiedzUsuńOjej, jak pięknie!
OdpowiedzUsuń