Udało mi się w końcu upolować idealny beżo... piaskowy trencz. W sklepach materiały jakieś takie liche, gnietliwe, a na domiar złego kołnierze ze spiczastymi rogami, kiedy ja koniecznie chciałam lekko zaokrąglone (jak sobie coś ubzduram, to nie ma to tamto). Ideał znalazłam w A&E Vintage Store. Żeby nie było za fajnie, brakowało do niego paska, ale kazałam krawcowej skrócić dół i dorobić go z odciętego kawałka. Udaję, że nie widzę, że nie wyszedł idealnie prosty, tylko lekko łukowaty.
apaszka w kropki - po Mamie
torba - Reserved
rajstopy - Calzedonia
buty New Look - ciucholand
okulary - Pomberger
Fajny zestaw. Taki w klimacie:"Gdzie się podziały te czasy, gdy na ulicach królowały prochowce"
OdpowiedzUsuńfollebagnole
Kojarzy mi się jakoś francusko, dorzuciłabym beret i papierową torbę z zakupami (obowiązkowo z wystającą bagietką). Ale to pewnie tylko moje dziwactwo :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Teraz już wiem, jak chcę przerobić swój trencz, bo teraz wyglądam w nim jak komendant kogut. Poszerza mi ramiona strasznie. Ten twój jest lekki w dobrym znaczeniu tego słowa.
OdpowiedzUsuńTym razem widze klasykę. Bardzo ładnie:) Apaszka ciekawie związana, o ile dobrze widze w kokarde? Aczkolwiek musze przyznać, że mam prawie taki sam trencz z h&m z kolekcji sprzed dwóch latek;) hue hue;)
OdpowiedzUsuńPostawiłaś na klasykę i dobrze,bo bardzo dobrze w niej wyglądasz.Płaszcz świetnie widzi się z czarnymi rajstopami :-).A całość prostą przełamuje apaszka,która zwraca na siebie uwagę.
OdpowiedzUsuńwyglądasz pięknie, wszystko do siebie idealnie pasuje ale...uwazam, ze w tych okularach zdecydowanie niekorzystnie wygladasz :( ale to tylko moje zdanie ;)
OdpowiedzUsuń"Dobrze pamiętam tamten czas
OdpowiedzUsuńGdy mą poezją były twoje nogi
W żyłach zamarzała krew
Od serca do wątroby
Ponoć nawet stworzył to Bóg
I nazwał to niewiastą......"
Cud miód i orzeszki, już Ci nawet te bryle wybaczę. No dobra, już siedze cicho.
Jesteś całkiem w moim stylu.
Wszystko mi się podoba! Płaszcz cud miód, kontrastowa apaszka, ten cały retro klimat, nawet bryle tutaj mają rację bytu! Dawno mi żaden Twój zestaw tak nie przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńPS. To zwiększenie częstotliwości notek to już tak na stałe? ;)
Ryfko! Zwaliłaś mnie, tym zdjęciem, na kolana! Ten płaszcz jest c-u-d-o-w-n-y! I Twoje nogi idealnie szczupłe!
OdpowiedzUsuńRozumiem że po poprzednim "męskim" zestawie, dzisiaj pokazałaś kobiecą stronę okularów ;)
Aaaale niespodzianka! Regularnie czytamy Twojego bloga, a tu dziś pełne zaskoczenie: trench z naszego sklepu! Bardzo się cieszymy ze trafił w dobre ręce. Wyglądasz w nim pięknie... Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńklasyka i precyzja- te dwa określenia cisną się na usta patrzącz zarówno na zdjęcie jak i na sam płąazcz.
OdpowiedzUsuńOch....pięknie...ale propozycja Dulcynei idealnie by tu pasowała. Spróbuj kiedyś Ryfko z beretem i bagietką...widzę to oczami wyobraźni...będzie bosko:-)
OdpowiedzUsuńahhh, parysko! mam taki płaszcz, ale z niczym mi się nie widział (o zgrozo, to klasyka przecież!). ale teraz już wiem - czarne rajstopy i obcasy. dziękuję. ;)
OdpowiedzUsuńSuper płaszczyk - fantastyczny krój i (nie wiem jak wyglądał pierwotnie), ale poprawki nadały mu bardzo fajnego charakteru, dałabym się za podobny pokroić. :-) Okulary jednak do mnie nie przemawiają, zgadzam się z osobami, które uważają, że powinnaś nosić coś bardziej delikatnego.
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw - buciki super się prezentują z tymi czarnymi kryjącymi rajstopami i tym trenczem. Super, że nic z pod tego trencza nie wystaje - tak jest sexy i klasycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
Elegantka to Twoje drugie imię ;-)
OdpowiedzUsuńA ja się do Twoich nowych okularów za Chiny Ludowe nie przyzwyczaję ;-)
Uch dokładnie na taki trenczowy polują, tylko ja chcę w brązie :) Prezentujesz się wyśmienicie, no i okularki... mm :)
OdpowiedzUsuńKlasyka i elegancja, chyba tak Cię mogę podsumować. Pięknie.
OdpowiedzUsuńNie no,klasa! Bardzo mi się podoba. Ale propozycja Dulcynei musi wejść w życie, musowo. Już to widzę oczyma wyobraźni, ach.;)
OdpowiedzUsuńSkoro nie jestem jedyna, powiem nieśmiało, że papierowe torby dodawali kiedyś w altim (ale tam nie mają bagietek...) :)
OdpowiedzUsuńJest Ok Ale nie w tych okularach !
OdpowiedzUsuńryfko wyglądasz strasznie perfekcyjnie ;)
OdpowiedzUsuńWyglądasz absolutnie przepięknie- idealna figura, niesamowita elegancja i klasa... nogi- po prostu wymiękam, tak zgrabnie w tym komplecie. I tylko jedna rzecz mnie drażni, na którą zwróciłam uwagę, zanim jeszcze przeczytałam tekst pod zdjęciem- ktoś niefachowo podwinął dół płaszcza! Cały jest pomarszczony i pofalowany. Moja mama krawcowa- amatorka, jakby to zobaczyła, to by tylko palcem pogroziła! Ale mam nadzieję, że ten problem się ułozy, lub, że Tobie po prostu nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńPomijając fakt marszczenia- jestem zachwycona! :) Sama nabrałam ochoty na taki płaszczyk, choc mam ich dosyć w innych krojach...
PS. Papierowy torby są tez w Piotrze i pawle przy kasach (hyhy... czyżby to forma nacisku społecznego?) ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, płaszcz jest idealny. Piękny kolor, krój. A zaokrąglony pasek sprawia tylko, że jest jeszcze bardziej oryginalnie :)
OdpowiedzUsuńI jej! Jakie Ty masz zgrabne nogi!
Piekny plaszcz, gratuluje zakupu. Uwielbiam takie klasyczne trencze.
OdpowiedzUsuń@ Dulcynea i spółka: Mam czerwony beret, bagietki kupuję regularnie, więc tylko papierową torbę muszę skombinować ;)
OdpowiedzUsuń@ Bapcia: Ojej, jak dramatycznie, aż nie wiem, co powiedzieć.
@ Juna: Znając siebie, to raczej wątpię.
@ A&E: Cała przyjemność po mojej stronie!
@ Alusia: Zauważyłam to dopiero na zdjęciu. W realu chyba nie jest tak źle. Ale myślę, że jak porządnie rozprasuję ten dół, to powinno być OK.
Sztywniaro!
OdpowiedzUsuńJa niestety spóźniłam się na dyskusję o okularach ale jednak pozwolę sobie wrócić do tematu:
oczywiście są okropne, drogie, brzydkie, nie w moim stylu, jestem na na NIE (itd)! (I nie mogę od Ciebie oczu oderwać, nie mogę się nadziwić jak FASCYNUJąCO w nich wyglądasz!)
Pozdrawiam :-)
czara
Wyglądasz fantastycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kimiko
Ja też chcę taki trencz :) Jest boski, muszę sobie kupić coś podobnego.
OdpowiedzUsuńA ja uważam, że w tych okularach wyglądasz bardzo, bardzo, bardzo stylowo. :)
"@ Bapcia: Ojej, jak dramatycznie, aż nie wiem, co powiedzieć."
OdpowiedzUsuńSpoko, to nie wyznanie a jedynie cytata z Pidżamy Porno "Kocięta i szczenięta", która nasunęła mnie się oglądając Twoje nożyska, w tym malowaniu szczególnie korzystnie wyglądajace.
piekny jest ten trench. very burberry!!!!
OdpowiedzUsuńAcha, tez zwróciłam uwagę na ten dół płaszcza, ale nie chciałam się wychylać.
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy to najlepiej krzyżykami ręcznie i mucha nie siada. Sama byś się mogła nauczyć :)
Śliczny :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ryfko!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten look;)
Na okulary przymykam oko;)
Bapcia: a ja właśnie słucham tej piosenki;)
No, no, bardzo w moim stylu.
OdpowiedzUsuńEch, ja to ciągle jeszcze choruję na ten płaszczyk Harel. Ten Twój ma rewelacyjny tył. Uwielbiam takie bajery. :)
OdpowiedzUsuńPłaszcz jest idealny, szukam podobnego tylko może w innym kolorze. Fakt, w sklepach trudno znależć coś porządknego.
OdpowiedzUsuńFrancja elegancja, psze państwa :) wyglądasz jak Michelle z "Allo, allo" (czy ktoś pamięta ten serial?), do pełnego szczęścia tylko beretu brak ;)
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie dama! Jak mi kiedys moj kolega palnal: "You look like a European" :) (w domysle chodzilo mu o Paryzanke, podpytalam sie).
OdpowiedzUsuńOczywiscie, ze pamietamy Allo Allo. Jestesmy z tego przedpotopowego pokolenia, ktore to ogladalo w czasach licealnych;-)
OdpowiedzUsuńelegancja z odrobina dystansu
OdpowiedzUsuńach, trencz zawsze, ale to zawsze, kojarzy mi się z Ingrid Bergman.
OdpowiedzUsuńtwój jest prześliczny, bardzo zgrabny i taki paryski.
:)
a mi się bardzo buty spodobały:-)
OdpowiedzUsuńno super! po wykreślonym trenczu w liście życzeń pomyślałem ''czy ryfka trafi na taką pogode by go jeszcze ubrać?'' no ale proszę, na dodatek widać, że jest cieńki
OdpowiedzUsuńco do blipa i trzeciego wpisu w tygodniu - nie obrazimy sie, nie ani trochę! wręcz przeciwnie
pozdrawiam,
Wenden
Wyglądasz ok, ale te okulary są tak straszne że aż brak słów, obrzydliwe. Nie rozumiem takiego podejścia "wszedzie są delikatne oprawki, to ja na złość kupie inne". W ogóle Ci nie pasują, twoja twarz jest w nich poprostu oszpecona. Dziwi mnie taki brak samokrytycyzmu.
OdpowiedzUsuńWidzę, że frakcja antyokularowa nadal aktywna. Jeszcze chwila i naprawdę uwierzę, że są brzydkie ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Plaszczyk świetnie leży, niedowiary, ze kupiony na oleglosc bez mierzenia. Sila dodatkow - apaszka swietnie zrobila calosci.
OdpowiedzUsuńChcialabym tak wygladac w plaszczu :) - idealnie.
Śliczny trench. Chyba jednak inaczej mój własny zetnę... :)
OdpowiedzUsuńA torba papierowa 'do bagietek' może być w IKEI bo mam taką od siostry :D
Płaszcz jest cudny... Klasyczny, elegancki, do wszytskiego:) Musze sie podpisać pod petycja, że oprawki nie są upiększające. Bardzo wyraziste, intelektualne, charakterne, ale jakoś tak... nie tak;)
OdpowiedzUsuńJesteś na tym zdjęciu - tak perfekcyjnie wyprasowa i sztywna - jak na Sztywniarę przystało ;) Bardzo fajny zestaw.
OdpowiedzUsuńWtrace sie jeszcze raz w kwestii okularow. Nie rozumiem, czemu wywoluja takie emocje. I smieszy mnie stwierdzenie "Wszedzie sa delikatne oprawki" - no ja sie wezmie Polske za "wszedzie"... W Londynie co druga osoba nosi wlasnie takiego rodzaju okulary, w sklepach i na rynkach jest ich zatrzesienie, delikatne oprawki sa, delikatnie mowiac "very uncool". Ja zdecydowanie wole wlasnie takie takie solidne, porzadne, jak okulary to okulary, a nie jakies cienkie druciki. I popieram kazda osobe, ktora sie na takie decyduje!
OdpowiedzUsuńOj, mnie nawet nie chodzi o to, czy są "cool", czy "uncool" (w zasadzie wolałabym, żeby nie były tak popularne, ale wtedy pewnie nigdy nie udałoby mi się ich zdobyć). Po prostu MNIE się podobają. Kiedy je pierwszy raz przymierzyłam, uśmiechnęłam się sama do siebie, a zawsze gdy tak się dzieje, wiem, że to jest to :)
OdpowiedzUsuńpłaszcz śliczny. Świetny pomysł z tym paskiem. Kurcze Ja też mam trencz bez paska, że też ja na to nie wpadłam z tym skróceniem płaszcza. Okulary w tym zestawie nawet się bronią, choc moim zdaniem dodają ci conajmniej 10 lat. Bardzo mi się nie podobają. Reszta super.
OdpowiedzUsuńokulary szczerze mówiąc zakrywają Twoje piękno na twarzy! szkoda, że się tak nimi obrzydzasz, bo jesteś ładną kobietą ! i tyle kasy na nie wydalaś ... nie rozumiem tej decyzji czasami pragnienie czegoś nie oznacza, że wygląda się w tym dobrze
OdpowiedzUsuńco to płaszcza - szczęściara z Ciebie! :) oj gdybym pierwsza go wypatrzyla to już byś nie wpisała tego postu ;) niestety z przykrościa z własnego doświadczenia musze poinformować Cię o kiepskiej jakości usługi krawcowej jest fatalnie zakończony
ja miałam w taki spsób skrócona długą spodnice na wesele wygladalo to fatalnie wiec kazalam jeszcze raz poprawic i poprawila mi o niebo lepiej ! az sama wlascicielka butiku w ktorym zamowilam kreacje stwierdziala ze ta pierwsza poprawka byla fatalna i tak wlasnie zakonczony jest Twój plaszcz - sztuka jest zakonczyc ubranie tak, by nie było widoczne a na zdjęciu widać jakby ta końcówka odcinała sie od reszty. Może to tylko złuszenie optyczne na zdjeciu ale taka naszła mnie pierwsza refeklsja jak zobaczyłam fotke
ogólnie zestaw super (po zdjęciu okularów) apaszka mogłaby byc bardziej w stylu balenciagii, ale to już taka moja sugestia mało znaczaca ;)
pozdrawiam :)
"W Londynie co druga osoba nosi wlasnie takiego rodzaju okulary, w sklepach i na rynkach jest ich zatrzesienie, delikatne oprawki sa, delikatnie mowiac "very uncool"."
OdpowiedzUsuńAesthetikophilos! Kicham na to jakie oprawki są właśnie modne w Londynie. Londyn to nie pępek świata, a nawet jeśli by nim był, to zakładam okulary w jakich jest mi dobrze. Nawet jeśli to oprawki których "już od dawna się nie nosi".
Właśnie zmieniłam fryzurę i okazało się ze muszę wygrzebać swoje stare oprawki, bo w dotychczasowych zaczęłam wyglądać jak przez okno.
Jesli ktoś ma ambicję wyglądać jak wieszak na rzeczy trendi, to proszę bardzo, nic prostszego, ale to łatwizna i banał.
Natomiast.
Jeżeli Ryfka uśmiechnęła się mierząc swoje bryle /znam to uczucie/, to musi to oznaczać ze jest w tym coś, czego nie uchwyci zdjęcie. I tego trzeba się trzymać.
Ja też się uśmiecham do Twojej twarzy w okularach, tak a propos frakcji antyokularowej ;) Do tych "w drucikach" też się uśmiecham (jeśli wyglądają w nich ciekawie).
OdpowiedzUsuńAha, chętnie też założę frakcję tych, którzy nie widzą złego wykończenia płaszcza, bo już zaczynam się czuć jak krawiecki nieuk (którym jestem:)
Pozdrawiam!
czara
Nogi do nieba, wyglądasz świetnie tak stylowo.
OdpowiedzUsuńpaulina
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam cały Twój blog. Jest bardzo dobry :) Wprawdzie nie wszystkie ciuchy rzucają na kolana, ale całokształt: super.
pozdrawiam :)
Płaszcz jest fenomenalny. Ja niestety takiego nie posiadam(a mam ich kilka).
OdpowiedzUsuńWiem, że to nie ładnie wykorzystywać cudze blogi, ale właściwie to chciałam się zareklamować. Proszę o wyrozumiałość
z niecierpliwościa czekam na kolejny wpis i zapraszam na mój nowy blog: http://modowapodroz.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńlovely coat!
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego na własne życzenie się "pobrzydzasz", taka ładna dziewczyna jesteś ale te okulary...:(
OdpowiedzUsuńpłaszczyk jest przecudny! przyznam, że od dawna jestem "fanką" Twojej szafy i z niecierpliwością czekam na każdy kolejny post. pozdrawiam serdecznie, Asia z Wrocławia
OdpowiedzUsuńaaale mi się takie płaszcze podobają! ;) cudo po prostu. Tylko nigdzie takich znaleźć nie mogę, a jak już w lumpie znalazłam to rozmiar 46. jak w worku się czułam
OdpowiedzUsuńpłaszcz jest świetny!
OdpowiedzUsuń