tag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post2880374868953676639..comments2024-03-01T20:16:34.440+01:00Comments on Szafa Sztywniary: Skromna BestiaSztywniarahttp://www.blogger.com/profile/08793343120517978930noreply@blogger.comBlogger95125tag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-37482525547746271772009-01-17T14:42:00.000+01:002009-01-17T14:42:00.000+01:00przeeeepiekna sukienka! kocham takie;)przeeeepiekna sukienka! kocham takie;)HoneyBunnyhttps://www.blogger.com/profile/13301055671073071319noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-45208476912043466542008-11-27T23:56:00.000+01:002008-11-27T23:56:00.000+01:00No zaj....sta stronka!!!!!!!! Bravo za pomysł!!! A...No zaj....sta stronka!!!!!!!! Bravo za pomysł!!! A Foxy są boskie!!!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-20508020199334805692008-11-07T15:49:00.000+01:002008-11-07T15:49:00.000+01:00LOVE THE DRESS!!! (and the shoes <3<3<3)X...LOVE THE DRESS!!! (and the shoes <3<3<3)<BR/>XOXOLinnéahttps://www.blogger.com/profile/03672564323745000293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-56853133159223053702008-10-24T00:00:00.000+02:002008-10-24T00:00:00.000+02:00Ale sie dyskusja zrobiła.Wszystko jest dla ludzi t...Ale sie dyskusja zrobiła.Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba wiedziec jak z tego korzystać. Fajna sukienka, dziewczyna z taka figura jak ryfka jest do niej stworzona. Tez sobie jej nie wyobrażam z wielkim dekoltem. Sama mam zupełnie inną figurę i nosze troche inne ciuchy. I wiem, że w takiej sukience wyglądałabym fatalnie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-50410636820577955112008-10-21T18:41:00.000+02:002008-10-21T18:41:00.000+02:00Cholibka. Mam brzydkie wrażenie, że dolałem coniec...Cholibka. Mam brzydkie wrażenie, że dolałem conieco oliwy do tego ognia, więc niniejszym czuję się w obowiązku wziąć udział w dyskusji; poza tym jest ona ciekawa :-)<BR/><BR/>Otóż kobieta moim zdaniem może wyglądać sexy, mając BMI w zakresie całkiem szerokim. Weźmy taką choćby Ryfkę, uprzejmie goszczącą naszą dyskusję na swoim blogu, nazwaną tutaj "kabanosem". No cholera, to jeden z bardziej seksownych kabanosów, jakie widziałem ;) Chociaż tak normalnie jednak najbardziej podobają mi się kobiety mające BMI w tzw. normie (która też jest dość szeroka, to nie jest punkt, tylko zakres). A i owszem, zdarzyło mi się widzieć kobiety, ewidentnie mające BMI powyżej normy, a jednak ubrane tak, że człowiek oczu oderwać nie mógł :) Niestety, są to raczej wyjątki, niż reguła. Oczywiście pozostaje jeszcze pytanie, co sprawia, że większość kobiet dysponujących większą ilością ciała nie zawsze wygląda ponętnie. A może to tylko wzorce kulturowe nam mówią, że one nie są ponętne, a na takich Hawajach czy Papui/Nowej Gwinei byłyby rozchwytywane?... ;)Arimhttps://www.blogger.com/profile/16884075606532302250noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-49337314531754567192008-10-21T17:59:00.000+02:002008-10-21T17:59:00.000+02:00czytam twojego bloga już kilka miesięcy i jestem z...czytam twojego bloga już kilka miesięcy i jestem zachwycona,nigdy wcześniej sie nie odzywałam ale teraz uważam że muszę. Sukienka jest po prostu rewelacyjna. serdecznie pozdrawiam:)Ratomkahttps://www.blogger.com/profile/03990435654596365208noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-59858795417954512572008-10-21T11:23:00.000+02:002008-10-21T11:23:00.000+02:00rewelacyjna sukienka!!!rewelacyjna sukienka!!!Konikhttps://www.blogger.com/profile/06955999989510929082noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-63220688560009697012008-10-20T09:45:00.000+02:002008-10-20T09:45:00.000+02:00piekne zdjecia:)piekne zdjecia:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-10103929490426139772008-10-19T15:50:00.000+02:002008-10-19T15:50:00.000+02:00@ My self: ""Sexy" dla każdego znaczy co innego". ...<B>@ My self: ""Sexy" dla każdego znaczy co innego". Wszystko dla każdego znaczy co innego :)<BR/> <BR/>@ I.: Mamusia zawsze mówi "szparag", ale "kabanos" lepszy (przynajmniej jadalny ;)<BR/> <BR/>Co do dyskusji, jaka się tu wywiązała na temat kobiecej figury, to odsyłam do Harel i jej wpisu "Z chudością na gilotynę" - <A HREF="http://harel.blox.pl/2008/10/Z-chudoscia-na-gilotyne.html" REL="nofollow">część I</A> i <A HREF="http://harel.blox.pl/2008/10/Jeszcze-o-gilotynie.html" REL="nofollow">II</A>. Ja akurat dobrze się czuję jako aseksualny kabanos. Ale bynajmniej nie uważam, że to "jedyny słuszny wzorzec".</B>Ryfkahttps://www.blogger.com/profile/15949622049190094014noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-3277925542006641932008-10-18T11:29:00.000+02:002008-10-18T11:29:00.000+02:00To znowu ja, kwiecionek, i znowu nie chce mi się l...To znowu ja, kwiecionek, i znowu nie chce mi się logować (bo się wybieram na jesienny spacer w nowym czarnym płaszczyku i nowych czarnych getrach/ocieplaczach do żółciutkich t-barów :))) - świeży zestaw).<BR/><BR/>Po pierwsze, chcę przeprosić za mnogość literówek w poprzednim wpisie, byłam naprawdę zmęczona.<BR/><BR/>Po drugie, nie mam nic do panien szczupłych czy wręcz kościstych, tak samo, jak nie mam nic do panien zbudowanym zgodnie z ich BMI, czy z nadwagą, czy otyłych. No może nieco niepokoję się o te znane mi osobiście chorobliwie wychudzone i te chorobliwie otyłe (ale do tego trzeba naprawdę sporych odchyłów BMI, a nie tego, co "ulica" uważa za anomalie). Zawodowo (a mój zawód jest jednocześnie moim hobby) zajmuję się między innymi zagadnieniem postrzegania ciała oraz płcią kulturową, nie mogę przejść obojętnie obok pewnych sformuowań i postaw - no paluszki zaświerzbiły napisać :)))) i proszę, nawet jakowaś dyskusja się zawiązuje :)<BR/><BR/>I tu dwie się nałożyły rzeczy: <BR/><BR/>1. choć uwielbiam pensjonarskie klimaty (raczej pensjonarskie a la Ditta von T. czy panie z zespołu CLIENT, ale i Ryfkowe), stylizacja z Modest Beast nie podoba mi się, i tyle - a chyba wolno także wyrażać negatywną krytykę, nie tylko kadzić? - sukienka wygląda na kanciastą i sztywną, punkt ciężkowści sylwetki przesuniety, włosy i makijaż (czy raczej jego brak) mało "ostre" do tak graficznej, geometrycznej sukienki - za bardzo pachnie mi to Twiggy i modą, której akurat nie lubię - moje odczucia, <BR/><BR/>2. komentarz Uli, zrównujący bycie "seksi" z eksponowaniem wymykającego się spod kontroli, obfitego, a przez to odrażającego ciała (w podobnym tonie skometowała zresztą niżej i.pisze, choć przyznam, że lżejszym hmm piórem).<BR/><BR/>Dlaczego my same, kobiety, walczymy przeciwko własnym ciałom? Skąd w nas to przekonanie, że ciało wymaga nieustannego poprawiania, korygowania, docinania, dyscyplinowania, pilnowania, ograniczania, a sylwetka miękka, zaokraglona, estrogenna, jest dowodem na brak silnej woli, brak dyscypliny, i generalnie - dowodem na to, że jesteśmy do bani (nie należy się nam miłość, szacunek, i dobrze płatna praca)? <BR/><BR/>A z drugiej strony, czemu kobiece piersi to "cycki"? czemu piersi, czy tkanka tłuszczowa na biodrach i udach to coś, co trzeba ukrywać albo miażdżąco ganić?<BR/><BR/>Tu podpisuję się pod komentarzem Sylwii z Krakowa. Kreowanie swojego wizerunku nie powinno równać się "docinaniu" ciała do jakiegoś jedynego, jedynie słusznego strychulca. Ideałem, według mnie, jest życie w harmonii z własnym ciałem, które się akceptuje, traktując jako integralną część "ja". <BR/><BR/>Jak kto chce nosić geometryczne suknie bez zaznaczonej talii to voila!, niech sobie nosi. Ja niesprowokowana postem Uli nie wykoncypowałabym rzeczonego "kabanosa", który, powtarzam, miał przez małą wędliniarską analogię unaocznić bezsens "sadła" :)<BR/><BR/>Droga i.pisze, "grubasek" _będzie_ wyglądał bosko, a jeśli takie "i.piski" zmienią swoją percepcję rzeczywistości i nieco szerzej otworzą oczy, zobaczą, że to po prostu bosko wyglądająca kobieta czy dziewczyna, bez dodatkowych określeń.<BR/><BR/>Pozdrawiam, spacer czeka (aha, zapomniałam o torebce - zamszowa, wrzosowa)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-84852588323806748882008-10-17T20:50:00.000+02:002008-10-17T20:50:00.000+02:00http://modepass.com/lorenza siostra szanownej kole...http://modepass.com/lorenza siostra szanownej koleżanki?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-64288742719829007772008-10-16T18:59:00.000+02:002008-10-16T18:59:00.000+02:00Kolory wydają mi się chaotyczne, ale sukienka jest...Kolory wydają mi się chaotyczne, ale sukienka jest... Bąb(l)owa!S.https://www.blogger.com/profile/08201510554434128946noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-90187677692577531652008-10-16T12:51:00.000+02:002008-10-16T12:51:00.000+02:00i.pisze> nie przesadzasz czasami z popadaniem w...i.pisze> nie przesadzasz czasami z popadaniem w jednej skrajności w drugą i odmawianiem tym kobietom z tego programu żeby czuły się cool i szczęśliwe? Szczególnie dojrzałe kobiety mają do tego prawo, a nie każda po 50tce ma figurę Sharon Stone i to hasło jeszcze,że moda jest dla szczupłych tylko, a gdzie idea, że moda jest dla każdego? nie ważne, czy chudy czy grubszy, jeżeli ubiera się tak, że cytując Ryfkę "uśmiecha się do siebie w lustrze" i przy tym niektórzy się uśmiechają oglądając zdjęcia to dla mnie to jest istota mody> ubierać się z pomysłem, ale przy tym czując się w tych ciuchach świetnie i swobodnie:) A tym odmawiasz tego prawa w swoim poście tym kobietom, dlaczego? Przecież masa szafiarek udowodniła,że można zajebiście wyglądać nie ważne jaki rozmiar się nosi, od bardzo malutkiego to sporego (polecam blog Big Beauty> czy ta dziewczyna nie wygląda na szczęśliwą?:). Dlatego uwielbiam oglądać blogi szafiarek> każda z nich jest inna i są jednak jakąś alternatywą dla takich samych modelek z pokazów czy czasopism.<BR/><BR/>Pozdrawiam także z Krakowa;)<BR/>SylwiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-4448196985925411262008-10-16T10:23:00.001+02:002008-10-16T10:23:00.001+02:00Wlasnie! Czemu mamy podkreslac cycki duzymi dekold...Wlasnie! Czemu mamy podkreslac cycki duzymi dekoldami i nosic miniowy? Ja uwielbiam ciazowe fasony i wszelkie workowate ciuchy. wcale nie chce byc sexy, nosze to co lubie!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-22528346363844665702008-10-16T10:23:00.000+02:002008-10-16T10:23:00.000+02:00Ryfka jest "kabanosem" bo całą kasę wyda...Ryfka jest "kabanosem" bo całą kasę wydaje na ciuchy :-) I nie obrażaj się kochana moja, bo to taki żarcik bez złośliwości. Sama mam tak samo, gdy zachoruję na jakiś ciuch potrafię z emocji i biedy nie kupować nic do jedzenia byle tylko ten ciuch mieć. Zdarzyło mi się nawet prosić kierowcę busa, którym jestem zmuszona codziennie wracać z Krakowa, żeby dzisiaj wziął mnie za friko, bo ostatnie 2 zł wydałam na kolejną szmatkę. Oczywiście nie powiedziałam mu dlaczego, przecież facetów rzadko dopada ta "choroba" a tylko nieliczni rozumieją, że na dodatek jest nieuleczalna ... i pozostaje ją jeśli nie pokochać to przynajmniej zrozumieć. Co do "kabanosów" i "sadełek", niestety moda jest stworzona z myślą o kabanosach, szczęśliwi ci którzy nie muszą się ograniczać z jedzeniem, bo choćby nie wiem jak człowiek dopasował ubranie do sylwetki, grubasek nigdy nie będzie wyglądał bosko, co najwyżej dobrze. Zobaczcie w TVN Style ostatni odcinek Trinny & Susannah o pupciach. Choćby nie wiem jak te stylistki starały się ubrać grube tyłeczki i przekonać je, że wyglądają cool, nie przekonają mnie że tak jest i że te laski są szczęśliwe patrząc na swoje odbicie w lustrze. Kobiety po przemianach są bardziej zadbane, ale niestety ciuchy zawsze lepiej wyglądają na szczupłych. Pewnie "sadełka" się teraz oburzą, ale nie napisałam tego ze złośliwości, tylko z obserwacji. Wiem jak trudno zachować dobrą figurę, ale wiem też że osoby tęższe po prostu nie panują nad swoim ciałem i stwierdzają, że kolejna przegryzka w obecnej sytuacji i tak im nie zaszkodzi, a to nie prawda. Odrobina silnej woli i z każdym dniem jest lepiej!<BR/>Co do Ryfeczki, stylizacja świetna! Tak się przyzwyczaiłam że ubierasz się trochę inaczej niż ulica, że jak wystąpisz tak jak na poprzedniej fotce (skórzana spódnica, nowy płaszczyk), to jest to jakieś zwyczajne, poprawne ale bez tego pazura, który co jakiś czas tu na mnie kiwa aby zajrzeć. Pozdrawiam. I.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-44273763985304645732008-10-15T22:38:00.000+02:002008-10-15T22:38:00.000+02:00@ula: no, no ile złośliwości :))) czyżbyśmy czuły,...@ula: no, no ile złośliwości :))) czyżbyśmy czuły, iż nie mamy "cycków"? i stąd ta złość? żartuję oczywiście, poza tym, jak uczy forum Małobiuściastych, każda z nas posiada wspaniały,poddający się ekspozycji biust, tylko nie trzeba wierzyć paniom sprzedawczynim w złych sklepach.<BR/>(Nawiasem - jestem anomimem, bo nie chce mi się z lenistwa logować - jakoś tak mam po kilkunastu godzinach pracy głową i paszczą zarazem.)<BR/>Podkreślenie sylwetki nie musi oznaczać łonówek eksponujących oponki czy innych takich. Poza tym droga Ulu, skąd ten kult ograniczonego i ograniczanego, utemperowania ciała? czemu brak tolerancji dla kobiet, którym nie chce się, albo nie udaje się, zachować suchości kabanosa? <BR/><BR/>A seksowny outfit może np. oznaczać stylizacje takie, jak na Kopciuszkach. A Ryfka miewa fajne pomysły. Ta sukienka nie jest według mnie fajnym pomysłem, zwłaszcza za zaszytymi fałdami. Jest w mojej opini tak niefajnym pomysłem, że aż mimo mojego lenistwa zachciało mi się coś tu napisać :)))<BR/><BR/>Pozdrawiam wszystkich, a "kabanos" to tylko niekoniecznie seria rewanż za "sadło" u Uli.<BR/><BR/>KwiecionekAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-75264306167973512332008-10-15T22:21:00.000+02:002008-10-15T22:21:00.000+02:00a mi się podoba jak wyglądasz, chociaż sukienka zu...a mi się podoba jak wyglądasz, chociaż sukienka zupełnie ie w moim stylu, zwłaszcza kołnierzyk. Na pewno nie kupiłabym takiej, ale nie dziwię sie tez, że tyle za nią zapłaciłaś. Czasami chcieć jest silniejsze od móc. Myślę , że wyglądasz oryginalnie i sexy... takie nogi!!!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-52792303329965499302008-10-15T19:31:00.000+02:002008-10-15T19:31:00.000+02:00Znalazłam tego bloga gdzieś w czyichś linkach, cał...Znalazłam tego bloga gdzieś w czyichś linkach, całkiem przypadkiem i jestem oczarowana! Ameryki nie odkryję, mówiąc, że masz kapitalne wyczucie stylu (takiego, który uwielbiam). Możesz być pewna, że będę wpadać jeszcze nie raz! <BR/>Pozdrawiam!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-90499597663560091332008-10-15T18:08:00.000+02:002008-10-15T18:08:00.000+02:00Masz jakiś niesamowity talent do świetnych styliza...Masz jakiś niesamowity talent do świetnych stylizacji, zazdroszczę! Chciałabym mieć taki 'luz', ale to chyba też zależy od miasta w jakim się mieszka. Kraków to dużo bardziej kreatywne miasto od Warszawy.karinahttps://www.blogger.com/profile/16534307601934817954noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-15860108090530615042008-10-15T17:52:00.000+02:002008-10-15T17:52:00.000+02:00"Sexy" dla każdego znaczy co innego :-D"Sexy" dla każdego znaczy co innego :-DOlga Cecyliahttps://www.blogger.com/profile/16664463458231001936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-467983237792131832008-10-15T15:57:00.000+02:002008-10-15T15:57:00.000+02:00zasadniczo to sporko kasy wydajesz na ubraniazasadniczo to sporko kasy wydajesz na ubraniaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-42373964998780881102008-10-15T14:21:00.000+02:002008-10-15T14:21:00.000+02:00Popieram ryfko:)! ja tez srednio czuje sie w "sexy...Popieram ryfko:)! ja tez srednio czuje sie w "sexy" ciuchach i nie lubie kiedy ktos wytyka mi to, ze za malo podkreslam figure;P. "ciazowe" sukienki oczywiscie sa zakane, bo nie opinaja sie na brzuchu (tudziez na sadle). to samo tyczy sie wysokiego stanu w spodniach czy spodnicach, no bo nie widac pępka i nie wystaja "schaby". a jak sie MA cycki to przeciez powinno sie je "wystawiac"....taaaa...Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-30136847720768978102008-10-15T11:49:00.000+02:002008-10-15T11:49:00.000+02:00Wczoraj widziałam pod krakowską Bagatelą dziewczyn...Wczoraj widziałam pod krakowską Bagatelą dziewczynę w kiecce w takim samym fasonie - ale w delikatne, błękitne prążki, z kolorową wąską apaszką zamotaną pod szyją, na to skórzana kurtka. Żywa ilustracja przysłowia "diabeł tkwi w szczegółach".Olga Cecyliahttps://www.blogger.com/profile/16664463458231001936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-71111782040082136392008-10-15T11:03:00.000+02:002008-10-15T11:03:00.000+02:00Cudak: a moim zdaniem ta sukienka jest wyjątkowo s...Cudak: a moim zdaniem ta sukienka jest wyjątkowo sztywniarska :-) Po prostu kwintesencja sztywniarskości.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-79536235694770543622008-10-15T00:16:00.000+02:002008-10-15T00:16:00.000+02:00Ok, mnie się bardziej opcja niezszyta podoba; w ka...Ok, mnie się bardziej opcja niezszyta podoba; w każdym razie trzeba mieć takie nogi, jak Ty, żeby wyglądać dobrze nawet w pomidorze ;)<BR/><BR/>http://a701.ac-images.myspacecdn.com/images01/73/s_55cbffd2066156c64858639addf07244.jpg :DNaSaharzehttps://www.blogger.com/profile/04578756338789118840noreply@blogger.com