tag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post1269838197747812569..comments2024-03-01T20:16:34.440+01:00Comments on Szafa Sztywniary: Zero waste bez fanatyzmu - moje podejście i wprowadzone zmianySztywniarahttp://www.blogger.com/profile/08793343120517978930noreply@blogger.comBlogger150125tag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-22068622807024076852019-12-09T22:17:25.961+01:002019-12-09T22:17:25.961+01:00Podejście podobne do mojego. Staram się być jak na...Podejście podobne do mojego. Staram się być jak najbardziej zero waste, choć nie tak, żeby uprzykrzyć życie sobie i rodzinie. Mydła i szampony kupujemy w kostkach od 4szpaki. Na owoce i warzywa moja mama uszyła całej rodzinie tzw. firanówki (u nas w mieście nikogo to już nie dziwi, bo wiele osób ma takie). Pijemy kranówkę po przefiltrowaniu i wszyscy mamy swoje butelki, jak bierzemy z domu wode "na wynos". Soki robię sama , kupiłam Sap Zeegmy na nieduże pieniądze i chodzi po kilka razy w tygodniu. Dzieci piją głównie soki z jabłek, a my często warzywne. To kolejny przyczynek do "zero waste" bo do warzywnych często dorzucam tzw. resztki (a to kawełek podwiędniętego selera, a to resztkę szpinaku, która nie poszła na kanapki, a to dupkę z imbiru itd.). Warzywa i owoce mamy od lokalnego rolnika, więc i ślad węglowy mniejszy. Mamy kominek, więc wszelkie niebarwione papiery i kartony idą na podpałkę a barwione do segregacji. Torebek i akcesoriów prezentowych też nie wyrzucam. Jak są jakieś okazje zazwyczaj robimy z córką swoje wariacje na temat opakowania prezentów, wykorzystując to co mamy w domu. Bilety zawsze kupuję online, jak się da. duzo rzeczy kupujemy używanych o ile są w dobrym stanie a te, które niepotrzebne są nam, puszczamy dalej w świat. Nie-zerowaste jesteśmy w temacie motoryzacyjnym - jeździmy autem prawie wszędzie i z racji wygody rodziny i charakteru wykonywanej pracy z tego raczej nie zrezygnujemy. Uważam, że generalny bilans nie jest zły :-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/02466307370734348227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-74128660992195962932019-11-24T17:51:21.431+01:002019-11-24T17:51:21.431+01:00Ja to siusianie praktukuję i polecam. Często mam t...Ja to siusianie praktukuję i polecam. Często mam tak, że przed wejściem pod prysznic nie chce mi się siusiu, a jak już biorę prysznic to moje zwieracze się rozluźniają i nie muszę wtedy spod prysznica wychodzić ;) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13090982384053854595noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-78983468731837594992019-11-24T17:15:59.834+01:002019-11-24T17:15:59.834+01:00Zmuszać babci nie trzeba, ale na rodzinnym obiedzi...Zmuszać babci nie trzeba, ale na rodzinnym obiedzie można zamiast schabowego czy mielonego usmażyć sobie sadzone jajko. Babcia nawet tego nie musi robić, można samemu :) Babci też raczej nie będzie przykro, a i sama może zobaczy, że da się nie jeść mięsa i wyjdzie to tylko na zdrowie, bo nie ukrywajmy, że 70% chorób z którymi zmagają się ludzie starsi są spowodowane tym, że w ich diecie jest za mało warzyw, a za dużo mięsa i nabiału (bo mleko wcale nie wpływa lepiej na układ kostny, wręcz przeciwnie). Nie chcę krytykować ani nic, nie wiem też, co jest Twoją "siłą napędową", czyli główną motywacją, żeby nie jeść mięsa, ale mnie nie przekonuje to, że ktoś jak sam gotuje to nie je mięsa, ale jak wychodzi ze znajomymi czy jak idzie na obiad do rodziny to "nie chce robić problemu" i je mięso. Do takich kwestii trzeba chyba podchodzić trochę egoistycznie, czyli trzymać się swoich zasad. Podobnie jest w przypadku jak ktoś nie pije alkoholu, bo nie chce/nie może,to wychodząc do restauracji zamówi sobie sok, a nie piwo czy wino, bo inni zamawiają i nie chce być inny, chociaż miałby to później "odchorować". Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13090982384053854595noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-44588295455150376962019-09-07T18:51:44.304+02:002019-09-07T18:51:44.304+02:00Jeszcze jeden pomysł na bycie eko można dodać do t...Jeszcze jeden pomysł na bycie eko można dodać do tej listy - związany z oszczędzaniem wody. Pomysł może wydawać się kontrowersyjny, wypatrzony przy oglądaniu "najbardziej oryginalnych reklam" i promowany przez jakiś rząd (nie pamiętam jaki, ale chyba z Ameryki Południowej). Chodzi o sikanie pod prysznicem zamiast 3 minuty wcześniej do toalety. Do stosowania tylko podczas pryszniców bez towarzystwa;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-72288319681323338082019-06-25T07:16:17.822+02:002019-06-25T07:16:17.822+02:00Do usuwania makijażu polecam wielorazowe "pła...Do usuwania makijażu polecam wielorazowe "płatki? szmatki?" ze starych skarpetek. Odcinam gumkę i piętę. I zostaje idealna ilość materiału do wytarcia twarzy. No a potem siup do prania. I baaardzo mi się sprawdza olej kokosowy (jak go zetrzesz to po tłuszczu ani śladu, a rzęsy rosną odżywione na potęgę;) )Majahttps://www.blogger.com/profile/12947637703632856410noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-64185025744747251322019-02-13T14:35:31.262+01:002019-02-13T14:35:31.262+01:00Też mnie to irytuje, do radykalnych zmian i zero w...Też mnie to irytuje, do radykalnych zmian i zero waste'owego czy wegańskiego rygoru jest zdolny jakiś tam % społeczności, a do ograniczenia się w zużyciu plastiku/ spożyciu mięsa wszyscy. Nie trzeba być matematykiem by dostrzec co będzie miało większy wpływ na środowisko ;D Do wszystkich"True"cieszcie się, że ktoś bierze przykład i wprowadza zmiany, a nie szczujcie ludzi, że są źli. To tylko zniechęca. Pozdrawiam!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14723609148296525041noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-41658523437459008302019-01-25T23:42:13.171+01:002019-01-25T23:42:13.171+01:00Przed chwilą edytowałam wpis, bo niestety sklep Pa...<b>Przed chwilą edytowałam wpis, bo niestety sklep Pasikonik niedawno się zamknął :(</b>Sztywniarahttps://www.blogger.com/profile/08793343120517978930noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-2216062787970663562019-01-25T23:04:53.641+01:002019-01-25T23:04:53.641+01:00Dzięki za interesujący wpis! Jestem na początku dr...Dzięki za interesujący wpis! Jestem na początku drogi less waste i jestem z Krakowa, więc zwłaszcza linki do lokalnych miejsc zakupów się przydadzą. :)Marta Khttps://www.blogger.com/profile/05033672077129784183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-2784622589771543602018-11-16T15:21:18.053+01:002018-11-16T15:21:18.053+01:00To Wink bottle, ale jest takich pełno np. w TK Max...<b>To Wink bottle, ale jest takich pełno np. w TK Maxxie.</b>Sztywniarahttps://www.blogger.com/profile/08793343120517978930noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-84899612311341811782018-11-15T16:42:24.575+01:002018-11-15T16:42:24.575+01:00Cześć, bardzo fajny wpis.
Mam pytanie o butelkę, g...Cześć, bardzo fajny wpis.<br />Mam pytanie o butelkę, gdzie kupiłaś tą złotą? <br />Pozdrawiamy Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-81130772706949363682018-09-05T22:33:56.434+02:002018-09-05T22:33:56.434+02:00Mydło z Soap Szopu. Nazywa się Bat Szop :D<b>Mydło z Soap Szopu. Nazywa się Bat Szop :D</b>Sztywniarahttps://www.blogger.com/profile/08793343120517978930noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-38472870296206944502018-09-05T19:51:44.742+02:002018-09-05T19:51:44.742+02:00Mega fajny wpis, wracam do niego co jakiś czas:D M...Mega fajny wpis, wracam do niego co jakiś czas:D Mogę zadać pytanie o mydło w kształcie Batmana? Gdzie można takie znależć? Sądzę, że łatwiej byłoby mi przekonać Lubego właśnie takim mydłem/szamponem niż wersją z serduszkiem :D Pozdrawiam!:)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01154229477785677491noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-36155470162315649432018-08-30T15:48:50.019+02:002018-08-30T15:48:50.019+02:00Ale super! Właśnie myślałam, by napisać do Ciebie ...Ale super! Właśnie myślałam, by napisać do Ciebie i zapytać o ścierki do mycia itd., ale głowa ma wpadała na pomysł, by (jak radzisz) przeszukać blog i już wiem! Pędzę do sklepu! Dziękuję :-) I tak nawiasem, jak dobrze, że piszesz o świadomym życiu i mądrych wyborach. Pozdrawiam :-). ania251https://www.blogger.com/profile/15287415452623119032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-89205189100555456652018-08-27T00:09:30.912+02:002018-08-27T00:09:30.912+02:00https://www.tastemade.com/videos/edible-straws?utm...https://www.tastemade.com/videos/edible-straws?utm_source=facebook&utm_account=tastemade&utm_content=post_08-24-2018 widząc te przepisy na słomki od razu przypomniałam sobie Twoje dążenia do zero waste:) pozdrawiamejsihttps://www.blogger.com/profile/14402034744546555542noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-31015530015833715392018-08-24T11:52:22.340+02:002018-08-24T11:52:22.340+02:00Anonim: No i super, że u Ciebie się to sprawdza. J...<b>Anonim: No i super, że u Ciebie się to sprawdza. Ja nienawidzę mieć niczego tłustego na oczach, więc olejek do zmywania twarzy - spoko, ale do oczu tylko i wyłącznie płyn micelarny (plus płatki).</b>Sztywniarahttps://www.blogger.com/profile/08793343120517978930noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-73641831316055942042018-08-24T10:52:52.820+02:002018-08-24T10:52:52.820+02:00Ja używam olejku do demakijażu (olej słonecznikowy...Ja używam olejku do demakijażu (olej słonecznikowy, bo najtańszy + emulgator), także do oczu. Po prostu rozprowadzam olejek po twarzy dłonią, delikatnie masuję, a potem spłukuję wodą. Żadne płatki kosmetyczne nie są potrzebne. Taki olejek świetnie radzi sobie z podkładem, tuszem do rzęs i mocniejszym makijażem oczu.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-18638908626072211352018-08-09T17:08:47.431+02:002018-08-09T17:08:47.431+02:00Super. Wiele punktow z opisanych przez Ciebie juz ...Super. Wiele punktow z opisanych przez Ciebie juz stosuję, ale jak zwykle w zyciu bywa - zawsze moze byc lepiej.<br />Ponad tym, co napisalas, polecam takze stosowanie pieluszek wielorazowych dla maluszkow, uzywanie wielorazowego nocnika w podrozy i na codzien, prowadzenie ogrodka ziolowego i warzywnego jesli tylko mamy taka mozliwosc.<br />Ekologiczne weganskie mydla, szampony i swiece kupuje tylko pd Wilczej Jagody (mozna szukac na fb) bo ufam im bezgranicznie.<br />Od jakiegos czasu staram sie jesc wegansko. Na razie jest 100%wegetariansko, niemal wegansko ;)<br />Pozdrawiam i zycze wszystkim powodzenia. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-50104833055763046082018-07-29T09:58:33.798+02:002018-07-29T09:58:33.798+02:00WOW! Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego zaangaż...WOW! Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego zaangażowania w tę sprawę. Jesteś super! Coccihttps://www.blogger.com/profile/08319371894128753356noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-25391457343923896282018-07-20T14:27:49.220+02:002018-07-20T14:27:49.220+02:00A jak ze zmywaniem makijażu z oczu? Też ręką?A jak ze zmywaniem makijażu z oczu? Też ręką?Olgahttp://napisawszy.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-45632862631982717862018-07-01T11:43:33.512+02:002018-07-01T11:43:33.512+02:00W ramach zero waste przekonałam moje 2 koty do dre...W ramach zero waste przekonałam moje 2 koty do drewnianego żwirku - pelletu. Taniej, czyściej, surowiec pochodzi z Polski, w całości biodegradowalny, nie śmierdzi, nie roznosi się po całym domu, nie kurzy się. Niestety do tego potrzebna jest specjalna kuweta, którą zamówiłam z Niemiec 0_0 ... Poza tym drobnym faktem wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni ze zmiany :)mehttps://www.blogger.com/profile/09092807978984212709noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-2674097329104798272018-06-05T08:54:14.695+02:002018-06-05T08:54:14.695+02:00Takie puszki moja ciotka decupagowa przerobiła na ...Takie puszki moja ciotka decupagowa przerobiła na małe dziela sztuki. Cała rodzina i znajomi mają w nich mąki, kasze, orzechy, grzyby suszone, herbaty ziolowe i zwykłe. W dużych puszkach makarony a ja mąkę bo dużo jej używam Są odpowiednio oznaczone motywami i ładnie wyglądają. Moi znajomi zawsze pytają co to i są zaskoczeni ze to puszka po dziecięcym mlekuAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-81944880000550128092018-04-16T17:09:55.057+02:002018-04-16T17:09:55.057+02:00Klasyczny.<b>Klasyczny.</b>Sztywniarahttps://www.blogger.com/profile/08793343120517978930noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-24833132224953810352018-04-16T14:53:39.506+02:002018-04-16T14:53:39.506+02:00Z innej beczki : jaki to model plecaka? :D Z innej beczki : jaki to model plecaka? :D Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-28833906658457398352018-04-14T22:42:56.268+02:002018-04-14T22:42:56.268+02:00Świetny post, nawet nie wiedziałam, że aż tyle zas...Świetny post, nawet nie wiedziałam, że aż tyle zasad sama stosuję, nie narzucając sobie wielkiego rygoru. Wpis o ważeniu papryczek "na golasa" powalił mnie na łopatki - popłakałam się że śmiechu. :-D Masz niesamowity styl pisania. Świat minimalistkihttps://www.blogger.com/profile/12876360583878408415noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4310995220134779551.post-39824834933161019182018-04-05T03:35:12.498+02:002018-04-05T03:35:12.498+02:00Bardzo sie ciesze, ze trafilam na ten wpis, bo od ...Bardzo sie ciesze, ze trafilam na ten wpis, bo od jakiegos czasu mialam walczylam sama ze soba zastanawiajac sie jak to naprawde jest z ta moja walka o ochrone srodowiska naturalnego, czy mowienie, ze staram sie byc "eko" to aby czasem nie hipokryzja. Czytajac wpisy na grupie Zero Waste polad nie raz mialam dola myslac sobie "no tak, wydawalo mi sie, ze jest juz tak dobrze, ale w porownaniu z innymi i tak generuje ogromna ilosc smieci". Dlatego fajnie, ze napisalas o tym szczerze, bez przesady. Tak, zeby kazdy zaczal robic cos po prostu, malymi kroczkami, to juz jest bardzo dobry poczatek. Pewne rozwiazania o jakich piszesz byly dla mnie naturalne od zawsze, uwazam, ze nigdy nie wiodlam przesadnie konsumpcyjnego zycia, ale sklamalabym mowiac, ze podejmowalam te wybory swiadomie - tak po prostu bylo, tak mnie wychowano. Umowmy sie, jeszcze kilkanascie lat temu jak doraslalismy edukacja o ekologii w Polsce byla zerowa. U mnie przelomem okazala sie byc przeprowadzka do Australii 2.5 roku temu i kurs nurkowania. Od tamtej pory, odkad zobaczylam jak to wszystko wyglada pod woda i co plastik robi z oceanem nie ma juz odwrotu, bardzo sie przejmuje tymi problemami. Na szczescie mieszkam w miejscu, gdzie ocean to integralna czesc zycia, wiec ludziom raczej zalezy. Ale wszyscy ponosimy porazki, Australia jest jednoczesnie wielkim pionerem rozwiazan przyjaznych srodowisku jak i krajem rozwinietym, ktory produkuje ogromne ilosci smieci rocznie. Jest jednak nadzieja i przy odrobinie wysilku wiele da sie zrobic. Np. plastikowe siatki jednorazowego uzytku, jesli juz wyladuja w moim domu a czasem jest to nieuniknione, zbieram i raz na jakis czas zawoze do specjalnego skupu, gdzie siatki sa potem przetwarzane na mebelki dzieciece dla przedszkoli i na place zabaw. Zauwazylam, ze przez ostatni rok zdecydeowanie ograniczylam ilosc zakupow. Szafa zrobila sie bardziej przejrzysta, ok. 70% pochodzi z rewelacyjnym moim zdaniem australijskich second handow. Tak samo jak meble - mam tak jak ty, lubie przedmioty "z dusza" i oryginalny, stary drewniany stol przemawia do mnie duzo bardziej niz swiecace nowoscia szklo na wysoki polysk. Wyznaje tez zasade, ze otaczanie sie przedmiotami wykonanymi z naturalnych skladnikow ma dobra energie i dziala na nas kojaco - inaczej czujemy sie przeciez przebywajac sie w drewnianym domku niz w betonowym biurowcu. W kieszeni pozostaje wiecej oszczednosci, ktore moge wydac... na nurkowanie chociazby wlasnie. <br />Anullahttp://www.wkrainieoz.com/noreply@blogger.com