15 grudnia 2013

Czarna polewka

Siedzicie? Bo po zestawie z relaksami dzisiejszy strój może być lekkim szokiem. Tak oto wystroiłam się w piątek trzynastego na firmową imprezę (przed)świąteczną. Zestaw jak na mnie trochę nietypowy, ale impreza była częściowo przebierana, więc stwierdziłam, że skoro niektórzy przebierają się za postacie z bajek, to ja - żeby było równie niecodziennie - mogę wyskoczyć w Rajtkach Seksu (które kupiłam jakieś 2-3 lata temu, zainspirowana - uwaga, uwaga - reklamą pralki).

Przed wyjściem z domu próbowałam wydusić od Dzióbka jakiś komplement albo chociaż scenę zazdrości. Szło mi kiepsko, więc starałam się go lekko naprowadzić:
- Wiesz, w takim stroju to impreza może się różnie dla mnie skończyć.
- Uhm.
- Mogę nawet nie wrócić na noc...
- Uhm.
- ... i obudzić się rano w jakimś obcym mieszkaniu...
- Noooo, bez nerki!

Tak że tego. Na kolegach i koleżankach z pracy można jednak polegać: rajtki zebrały cały worek komplementów - tak duży, że w ciągu godziny musiałam oczywiście wytargać w nich dziurę. Na szczęście przezornie miałam ze sobą zapasowe (no raczej!) - już grzeczne, kryjące, więc całą stylówkę szlag trafił, ale przynajmniej czułam się o wiele swobodniej.

Ponieważ podczas obmyślania stroju okazało się, że nie mam żadnych butów, które nadawałyby się "na wyjście", specjalnie na imprezę musiałam (no musiałam!) kupić nowe. Rzecz jasna, nie było mowy o żadnych szpilkach, bo szpilek nie cierpię, nie mówiąc już o tym, że szpilki plus koronkowe rajstopy to by było zdecydowanie za dużo Moulin Rouge jak na jedną Sztywniarę. Padło na sztybleto-traktory Vagabond i, o rany, jaka to była dobra decyzja! Te skubańce są tak wygodne, stabilne i dobrze wyprofilowane, że nie potrzebowały nawet rozchodzenia. Mimo że to był ich debiut, przez cały wieczór ani razu o sobie nie przypomniały. A wróciłam do domu ok. 3.30 nad ranem (!).


PS Zdjęcia jakby trochę niewyraźne, ale wypiłam 3 drinki, więc sami rozumiecie.

PS 2 Znacie jakieś miejsca w Krakowie, gdzie zimą można by robić zdjęcia na blogaska? Ważne, żeby było we wnętrzach, w miarę jasno i raczej odludnie.

Black widow
2
3
4
5
bluzka - Tom Tailor Denim / answear.com (nie bardzo widać, ale przy dekolcie ma czarne cekiny)
spódnica - Zara
rajstopy - Veneziana
botki - Vagabond (model Grace) / paradopary.pl
kopertówka - vintage / od Mamy

103 komentarze:

  1. Czyżby to był zamek w Niepołomicach? :)
    Rajstopy obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  2. wooow Ryfko, dawno tutaj nie byłam, seksi!

    OdpowiedzUsuń
  3. woooow! tylko tyle jestem w stanie wydusić :D

    OdpowiedzUsuń
  4. mam taką samą kopertkówkę <3 Zestaw obłędny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musiały by popularne, moja sąsiadka ma taką, pożyczałam ją na ślub koleżanki :) carolinah

      Usuń
  5. wow !!! bardzo ladnie wygladasz ! mam nadzieje, ze bedziesz sie tak ubeirala czesciej ;)) oczywiscie stosownie wedlug okazji :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie bardzo mam gdzie się tak stroić :)

      Usuń
  6. Widać, że zmarzłaś, te czerwone kolana nie wyglądają dobrze...

    OdpowiedzUsuń
  7. szałoooowo! ta spódniczka jest prześliczna!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zestaw przeobłędny!!!! A te Vagabondy tak idealnie pasują do reszty zestawu - szpilki byłyby w tym przypadku zbyt oczywiste :) I potwierdzam, Vagabondy robią naprawdę wygodne i do tego stylowe buty.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ryfka kocham Cię świetny tekst no i fajna stylówka bardzo mi się podoba jak zestawiłaś rajtki seksu tak aby nie wyglądały wulgarnie no, no i świetna inspiracja!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem pod wrażeniem :) Naprawdę super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. szałowo! aż postanowiłam skomentować :D

    OdpowiedzUsuń
  12. OOOO Ryfka w wersji seksi!!!!! Po prostu szok!! Ale nieźle i faktycznie zabawnie!!

    OdpowiedzUsuń
  13. no mulę-róż rajtki zupełnie nie wyglądają na wzięte z reklamy pralki :D

    OdpowiedzUsuń
  14. super, uwielbiam twoj styl pisania

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak milo zobaczyć cos inteligentnego w blogosferze modowej. Prosimy częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. wow sam seks! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie wyglądasz w takiej nietypowej dla Ciebie wersji! Jedyne, co bym zmieniła to buty. Oczywiście niekoniecznie na szpilki, ale np na kozaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie trudno sobie wyobrazić buty, które mogłyby pasować tu lepiej. Z wysokimi kozakami to by mogło być już zbyt lekko-obyczajowo ;)

      Usuń
    2. Nie myślałam o kozaczkach za kolano i na obcasie, ale raczej o oficerkach ;)

      Usuń
    3. Hmm, ale wtedy mało rajtek byłoby widać :) Mnie te puzzelki tak idealnie pasują, że nic bym nie zmieniała. No ale ja to ja :)

      Usuń
  18. wow, takie nogi to aż grzech nie pokazywać
    M.

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie! Też mam takie rajstopy (kupiłam ze 3 lata temu). Nigdy ich nie założyłam... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dopiero teraz założyłam je po raz pierwszy. Wzór jest super, ale ta koronka, szczerze mówiąc, średnio wygodna - trochę drapie.

      Usuń
  20. Ryfka, wyjdź za mnie! ;)
    Obłędny zestaw...

    OdpowiedzUsuń
  21. W tej wersji wyglądasz równie intersująco (i bardzo ryfkowo) :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ryfko Pięknie! <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Włosy rozjaśnione czy po prostu tak światło pada? :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie lubię takich rajstop, brzydki wzór

    OdpowiedzUsuń
  25. Masz prześwietne nogi, więc te rajstopy to strzał w dziesiątkę! I buty, wbrew swojej "traktorowatości" całkiem dobrze się z nimi komponują ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Rajstopy rewelacyjne! I szpilki moim zdaniem nie byłyby w tym przesadzone :D.

    OdpowiedzUsuń
  27. Dla mnie bomba :) Nic bym nie zmieniała.

    OdpowiedzUsuń
  28. mam taką samą torebkę- po babci. :)
    rajstopy super, można nosić pod białe lub kolorowe, wtedy cieplej i nie drapią

    OdpowiedzUsuń
  29. Mając tak długie nogi można śmiało śmigać w takich butach i spódnicy;) najważniejsze, żebyś Ty czuła się swobodnie w danym stroju:) Nawet 20 komplementów nie uratuje stroju, jeśli nie czujesz się w nim po prostu dobrze. Tu wyglądasz świetnie i widać, że dobrz się bawisz;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie w przypadku tego stroju sprawa jest trochę skomplikowana: z jednej strony jestem z efektu bardzo zadowolona (skromność), ale z drugiej - te rajtki są trochę niepraktyczne: drapią plus ciągle się bałam, że gdzieś je zaciągnę (co też się stało). Zdecydowanie wolę ciuchy, o których nie muszę myśleć :)

      Usuń
  30. Wow! Jestem w szoku! Ryfka w stylu seksi i drugi post w miesiącu! :D Bardzo podoba mi się jedno i drugie, choć na Rajtki Seksu nie starczyłoby mi odwagi :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Zapomniałam dodać, że masz super nogi :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo fajne zestawienie i paradoksalnie bardzo Ryfkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jakie nogi! Dziubek chyba dostał chwilowego zaćmienia i nie załapał faktów;)

    OdpowiedzUsuń
  34. O proszę jaka elegancka wersja Ryfki! :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Rajtki seksu, mówisz? To może i ja sobie kupię takie, bo się wybieram na imprezę pod hasłem Moulin Rouge :P
    Pozdrawiam, J.J. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Awesome outfit loved those pics AMAZING <3

    OdpowiedzUsuń
  37. przepraszam ale skomentuję jak pozbieram szczękę z podłogi

    OdpowiedzUsuń
  38. Wszystkie budynki UJ możesz po kolei poobskakiwać, w weekendy prawie nikogo tam nie ma :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie wczoraj były pozamykane i w końcu musiałam rozbierać się na dworze :/

      Usuń
  39. To kiedy zrobiłaś, Ryfko, te zdjęcia? Jak ukryłaś dziurę na rajtach? ;-) Wszystko świetnie do siebie pasuje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia robiłam wczoraj. Dziurę zaszyłam i nawet nie rzuca się bardzo w oczy, bo na rajtkach jest sporo różnych maziajów i kropek. Jest po wewnętrznej stronie lewej nogi, więc wystarczyło ją lekko przekręcić do zdjęcia ;)

      Usuń
  40. Do zdjęć nadaje się też Pasaż 13. :) Masa zakamarków, ładne wnętrza i jest cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Zaszalałaś! A tak naprawdę wyglądasz pięknie :) I dobrze, że nie założyłaś szpilek, nie dość, że pewnie byś się w nich nie pobawiła za długo, to jeszcze wyglądałabyś trochę.. no wiadomo jak. A tak jest super.
    Oo, widzę nie tylko ja mam ten problem ze zdjęciami, jak wracam do domu jest już za ciemno, aby popstrykać cokolwiek na dworze :/

    OdpowiedzUsuń
  42. JCP! (ja cię pierdziu!)
    Toż to prawie powrót Starej Ryfki!
    Pierwszy zestaw od dawna, który mi się podoba całkowicie.
    Czytam Cię od początku i bardzo mi tej Starej Ryfki brakuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli "Stara Ryfka" to ta sprzed 6 lat, to mnie jej w ogóle nie brakuje :)

      Usuń
  43. No no w takim wydaniu to Cię jeszcze nie widziałam :D Wyglądasz świetnie, a rajstopy są rewelacyjne :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Ale wyglądasz! Wow :) Kopertówkę bym Ci ukradła!!

    OdpowiedzUsuń
  45. "Rajtki Seksu" - za takie frazy uwielbiam Cię dozgonnie:) świetnie wyglądasz, aż nabrałam ochoty na przejrzenie całego Twojego archiwum na nowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całego to jednak nie polecam. Tak do przełomu 2009/2010 jest OK, ale o większości starszych wolałabym zapomnieć ;)

      Usuń
  46. Wyglądasz przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  47. Świetne te "rajtki seksu". Ciekawie je nazwałaś. Mnie wpadła w oko Twoja torebka. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  48. Pięknie wyglądasz! Do tych seksownych rajtek taka stonowana i delikatna "góra", skromny uśmiech i cięższe buty - no rewelacja, też bym chciała taki efekt uzyskać

    OdpowiedzUsuń
  49. cudo!!!! tyle powiem
    to najlepsza Twoja stylizacja !!!!

    OdpowiedzUsuń
  50. fiu, fiu, fiu, piękna prezencja

    OdpowiedzUsuń
  51. Pewnie nie uwierzysz, ale mam 47 lat (chyba jestem najstarszą Twoją fanką) i śledzę bloga od samego początku. UWIELBIAM CIĘ. Za inteligencję i ogólnie za całokształt. W tej stylizacji wyglądasz tak, że Dzióbka na pewno trzęsła zazdrość i tylko udawał takiego twardziela.

    OdpowiedzUsuń
  52. Zawsze umiesz znaleźc tę równowagę. Skoro na imprezę-to bez przesady z dodatkami i świeceniem się,a ja na codzień to klasycznie z szałowym dodatkiem lub jakimś nietypowym elementem odzieży. Uwielbiam Cię Sztywniaro :>

    OdpowiedzUsuń
  53. Kurczę, popatrzyłam po blogu i okazuje się, że pamiętam wpisy z 209 roku. A wydawało mi się, że odkryłam Ryfkę z rok temu, no może dwa.
    A co do sesyjnych miejsc wewnetrznych, spokojnie możesz dopisać AGH (gmach główny dekoracyjny dość) i hole (halle?) muzeów, np, Narodowego, BWA, Krzysztoforów. Ludzie tam co prawda mogą być, ale co najmniej połowa się fotografuje ;-) A taki hardcore jak dominikańskie krużganki?

    OdpowiedzUsuń
  54. Pięknie to wszystko się razem komponuje.

    OdpowiedzUsuń
  55. Przeczytałam tutaj http://aipmilo.blogspot.com/2013/12/odrecznie.html że lubisz muzykę Bon Joviego, ja tez i za to Cię jeszcze bardziej lubię. Byłaś na jego koncercie w Polsce? Ja tak - coś niesamowitego ;-)

    Pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jasne, że byłam! Czekałam na to 30 lat! No dobra, 20 ;) O swoich wrażeniach z koncertu pisałam tutaj.

      Usuń
  56. Dziękuję za wszystkie komentarze! Dzióbek może nie docenił, ale na szczęście Czytelnicy znają się na rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. a jak jest z rozmiarówką Vagabond? czy jest typowa? ps. pięknie wyglądałaś na imprezie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozmiarówka Vagabond to dla mnie totalna zagadka. Parę lat temu kupiłam buty tej marki w moim standardowym rozmiarze - okazały się o dobre 2 numery za duże. Jakoś rok temu zamówiłam inne, znowu w moim rozmiarze (bo myślałam, że tamto to był jakiś wypadek przy pracy) i znowu były za duże - o rozmiar. Teraz planowałam przezornie kupić o rozmiar mniejsze, ale w końcu wzięłam mój standardowy rozmiar i co? Są w sam raz :) Ale na przykład Aife mówi, że mierzyła ten sam model i jednak w jej przypadku rozmiar mniejsze były OK. Zwariować można :)

      Podsumowując: radzę kupować w sklepach stacjonarnych albo przymierzyć w sklepie i dopiero później zamawiać przez internet.

      Usuń
    2. A jaki nosisz rozmiar standardowo? I na jaką długość stopy? Przepraszam, za tak osobiste pytania, ale... Pytam, bo dojrzewam do zamówienia swojej pierwszej pary, a nie mam gdzie przymierzyć i, kurczę, trochę ćwieka mi zabiłaś. Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Standardowo noszę rozmiar 39 (wkładka zwykle 25,5 cm).
      Jakby co, zawsze można napisać do obsługi sklepu, żeby zmierzyli :)

      Usuń
    4. O, dzięki serdeczne za odpowiedź! Stopa "identyko" jak moja, więc przynajmniej ten model powinien pasować w rozmiarze 39, dobrze, że zapytałam :-DDD

      Usuń
    5. Czy ktoś o rozmiarze 39 z wkładką 25,5 ma jakies zastrzeżenia do rozm 39 tego modelu? Bo własnie się zastanawiam nad nim lub 40. Wg sklepu powinnam zamówic 40 :(

      Usuń
  58. Bardzo podobają mi się Twoje botki :) Widać, że to co robisz jest Twoją pasją :) Trzymam za Ciebie kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  59. więcej niż dwa zdjęcia! Szaleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba bardzo dawno Cię tu nie było :)

      Usuń
    2. Fakt. Będę wpadać częsciej, bo Cię lubię :)

      Usuń
  60. Cudowne zdjęcia! CUDOWNE! Zakochałam się w tym outficie, jesteś wspaniała <3

    OdpowiedzUsuń
  61. Nie no, ślicznotka. Twój Dzióbek po prostu sie droczy. Poza tym, mam takie wrażenie, że czas sie do Ciebie uśmiecha. Będziesz kiedyś 80-latką - "dzidzią-piernik", ale ja rozumiem to jako komplement. Chodzi mi o panią z wielka fantazją, która nie przejmuje się opiniami innych, z barwnym, niecodziennym i nienudnym skutkiem. Pozdrawiam - Alicja:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Mam identyczną kopertówkę w domu! :) W.

    OdpowiedzUsuń
  63. Ryfka to ma nogi pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  64. A jeszcze zapytam o vagabondy, bo właśnie weszłam na stronę i oglądam, podobają mi się modele Dawn i Marion, czy ktoś wie, czy one są również wygodne?

    OdpowiedzUsuń
  65. Jak zawsze doskonała! W słowie pisanym i w stroju!
    Wszędzie, gdzie zachwycają sie jakimiś nędznymi "fashionistkami" a ja się tam przyplącze, piszę że Ryfce Szafiarce do piet nie dorastają.
    Twoja wielbicielka od lat (ta z 5 z przodu i coraz bliżej 6). Alix

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, no dzięki wielkie. A potem ludzie piszą, że sama latam po jakichś portalach i wypisuję sobie pozytywne komentarze ;)

      Usuń
  66. Cudowna stylizacja, a rajstopy genialne! :) Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  67. Jak ślicznie tutaj :D
    Doprawdy wspaniała stylizacja, strasznie mi się podoba, zwłaszcza te rajstopy :3

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz :)
* Uwaga: Na blogu działa SPAMOWSTRZYMYWACZ. Spam = linki do sklepów, Allegro, zaproszenia do odwiedzenia bloga itp. (jeśli podpiszecie się "Krysia" i podlinkujecie swój nick do sklepu z dachówkami / kosmetykami / karmą dla kota, to nadal jest to spam).