18 marca 2012

"Się wystylizowała!"

Nie lubię mieć świadków podczas "sesji" na bloga (pewnie dlatego, że wiem, jak idiotycznie musi to wyglądać) i zawsze szukam miejsc, gdzie jest jak najmniej ludzi. Wyjątkiem jest Rynek. Na Rynku wszyscy robią zdjęcia, więc mogę udawać, że przyjechałam do Krakowa na wycieczkę, i nikt się nie domyśli, że tak naprawdę jestem egocentrycznym pustostanem, który cyka sobie fotki na blogaska o ciuszkach. Tak przynajmniej mi się wydawało. Dzisiaj jednak zostałam bezbłędnie rozszyfrowana przez dwie (prawdziwe, sądząc po plecakach) turystki, które przechodząc obok mnie mruknęły coś w stylu "Ale się wystylizowała!"

Ano rzeczywiście się wystylizowałam, chociaż ja bym raczej powiedziała, że się "wypindrzyłam". Ze szczęścia się wypindrzyłam, bo naprawdę nie mogłam się już doczekać, kiedy temperatura podskoczy tak, że będę mogła w końcu założyć spódnicę i ubrać się ładnie, a nie ciepło. Po tej zimie (krótkiej, co prawda, bo na moim blogu trwała tylko dwa posty ;) nie mogę już patrzeć na spodnie i w środę utopię je chyba wszystkie w Wiśle zamiast marzanny. Wiosna!



sweter - Ralston Design (chyba vintage) odkupiony od Styledigger
chusta - Vintage-Square.pl
pasek - ciucholand
spódnica - Zara
rajstopy - Calzedonia
torba - Nowińska (Sagana.pl)
buty - Clarks (Echooo.pl)
fryzura - "na skarpetę" - z tym że zamiast prawdziwej skarpety zaopatrzyłam się w profesjonalny "druciak" do mycia garów, czyli tzw. wypełniacz do koka (okropna nazwa)

66 komentarzy:

  1. Cudowny jest ten sweterek! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. wiedziałam, ze skads znam ten sweter ;) szczerze? na Tobie lepiej wygląda niż na Asi :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, nie lubię takich porównań. Szczerze mówiąc, zestawienie Asi BARDZO mi się podoba i pierwsze, co chciałam zrobić, to kupić sobie taki sam złoty kołnierzyk-naszyjnik i zestawić ten sweter dokładnie tak jak ona :) Póki co najczęściej noszę go z innym złotym naszyjnikiem, ale stwierdziłam, że nie pokażę na blogu, żeby nie było, że bezczelnie kopiuję ;)

      Usuń
  3. Wyglądasz super ;) chyba wszystkich cieszy taka pogoda. Nie jest gorąco i zimno. Można ubrać się normalnie. Ja stawiam na długość maksi. Jeszcze nie dzisiaj, ale chyba na początku tygodnia też się "wypindrze".
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A żeś się PIĘKNIE 'wystylizowała':D Iście po Ryfkowemu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale ładnie wyglądasz! : )
    M

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja Mama zawsze mówi, że się "wystroiłam jak fircyk w zalotach" :D Ja dziś podczas "blogowej sesji" (cudzysłów wynika z marnej jakości i zdjęć i tak zwanej "stylizacji") zostałam prawie przejechana przez rowerzystów, bo zachciało mi się zdjęć na kładce. W tym Krakowie zero zrozumienia dla szafiarek, to aż się prosi o jakąś manifestację i transparenty "Szafiarka to też człowiek!" ;)
    Chusta przepiękna, nogi jeszcze lepsze, ale najbardziej podoba mi się uśmiech. Widać, że to wiosna!

    PS. Ten komentarz zdecydowanie sponsoruje cudzysłów ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ładnie wyglądasz i szczerze gdybym Cię zobaczyła na krakowskim Rynku w życiu bym nie pomyślała, że to fotka na bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawdziwe turystki z plecakami to widok, który mnie estetycznie oburza. W górach z plecakiem, ale w pięknym królewskim mieście? WSTYD.

    OdpowiedzUsuń
  9. kurczę, ale jesteś śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  10. ja słyszałam określenia "wystroiła się jak stróż na boże ciało", ewentualnie "woźny na zakończenie roku". Ja również tęskniłam za strojną funkcją stroju, nie tylko grzewczą;p
    pozdrawiam wiosennie!
    Aleksandra
    psychologiamody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewentualnie "jak szczur na otwarcie kanału" ;)

      Usuń
    2. słyszałam wersję ze strusiem zamiast stróża, też warta rozważenia :)

      Usuń
    3. Ja znam wersję: "jak krab na święto morza"! ;D
      D.

      Usuń
    4. Od siebie dodam, że wystroić się można też "jak koń na dożynki" (;
      miria

      Usuń
  11. Piękna chusta :) ps. a ja na ten drucik się nie mogę uczesać, rozwala mi się strasznie - pomagasz sobie duża ilością spinek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie używam ani pół spinki :) Trochę się rozwala, fakt, ale co jakiś czas dopycham i jest OK.

      Usuń
    2. Z tym druciakiem sprawa jest prosta o ile masz szpilki do koka. Nawet z dość krótkich włosów uda się upiąć :)
      Pozdrawiam
      Biurowa

      Usuń
  12. Osobiście nie ubrałabym się w ten sposób, ale tylko i wyłącznie dlatego, że mam nieco inny styl ;) Ogólnie Twój zestaw bardzo na czasie.

    OdpowiedzUsuń
  13. to ja proszę o znak-sygnał abym mogła się w stolycy z siecią na skarby zasadzić.
    ps
    się nie obraziłabym szczególnie za dorzucenie do topionych rzeczy, niepotrzebnego ze względu na porę roku, płaszcza (Wallis) co zazdrość straszliwą u mnie wywołał.

    OdpowiedzUsuń
  14. ha ha, zabawne!
    ja tez kiedys szukalam cichych zakatkow do robienia zdjec, ale juz sie opiniami przechodniow nie przejmuje ;) bo co oni wiedza o blogu .... ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. łoo świetnie, bardzo mi się podoba ten sweter <3


    skarpetkowa fryzura jest extra!

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie wyglądasz. A początek wiosny w Krakowie w sobotę był piękny, tak samo zapewne było i dziś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo fajny szal <3

    buzi buzi

    OdpowiedzUsuń
  18. super wyglądasz, ładne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. To ptak? Czy samolot? Nie, to Ryfka po miesiącu dodała posta!;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fantastycznie wyglądasz! Świetnie dobrałaś kolory, sweter-przecieruch jest boski, a Ty radosna i promienna. Uśmiech na twarzy, innowacyjny fryz, nawet buty odpicowane, że aż lśnią:) Wiosna przyszła do Ryfkolandii:-)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę przyznać, że sama też tak robię. :) Byle jak najmniej ludzi. Ale jak już przyjdzie co do czego, to dwa razy usłyszałam, że nawet ładnie wyglądam. Aż mi ego w górę podskoczyło o 200 punktów. :)

    Ślicznie wyglądasz,
    pozdrawiam.

    Da się jakoś obserwować Twojego bloga? [ o tej porze jestem już ślepa! :D ]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam na blogu przycisku "obserwuj", ale adres można normalnie dodać do obserwowanych w swoim profilu.

      Usuń
  22. pięknie się wypindrzyłaś, podzielam twoją urazę wobec spodni i też obecnie mam zamiar gustować wyłącznie w spódniczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam Twoją fryzurę, dodaje Ci uroku! :))

    OdpowiedzUsuń
  24. W pierwszej chwili pomyślałam, że to jest sukienka w hamburgery ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, w moim stylu byłaby bardziej w stripsy z KFC, ale hamugsy też dobre ;)

      Usuń
  25. Bardzo ąłdny strój, chustka super ożywia całą stylizacje:) uwielbiam język jakim piszesz posty - jest taki zabawny i lekki:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Boże, jaka szkoda, że wiosna idzie: http://allegro.pl/swetroplaszcz-etno-folk-hafty-rekodzielo-vintage-i2207142283.html - toż to wymarzony obciachowy sweter dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  27. ślicznty zestaww ! Wyglądasz przepięknie :-)

    nie ma co się przejmować ludźmi^^!

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem zachwycona !! Pieknie !!

    OdpowiedzUsuń
  29. pindrzenie wiosenne należy do fundamentalnych praw człowieka ;)


    sweet pea

    OdpowiedzUsuń
  30. Ryfka, miło było Cię zobaczyć w zeszłym tygodniu w Meli-Melo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, czyżby koleżanka z motylkową maszyną? :) I wzajemnie!

      Usuń
  31. Ucieszylam sie z tekstu, mniej z obrazka. Zostalas wierna swojemu stylowi i za to Cie podziwiam. Czy wraz z ociepleniem "odmrozisz" swojego bloga i bedzie Cie wiecej???
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  32. Ryfko, wyglądasz kwitnąco! Fajne zestawienie, bez efektu "nadmiernego starania".

    OdpowiedzUsuń
  33. nareszcie!! już nie mogłam się doczekać- zarówno wiosny jak i nowego postu :) chusta jest przepiękna, uwielbiam takie wzory:) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo fajnie wyglądasz. Mam tylko taki postulat - zdaje się, że kiedyś to nawet robiłaś - pokazuj nowe nabytki jeszcze osobno, bez dodatków, by można je było popodziwiać ;) Bardzo jestem ciekawa, co sie kryje w swetrze zasłoniętym apaszką:) Czasami nie widać też dokładnie butów, czy torebek... :(
    Pozdrawiam wiosennie - śnieżyce kwitną w moim miasteczku
    Joanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia samych ciuchów mi się nie podobają, poza tym nie mam jak ich robić (ciemne mieszkanie). A zbliżenia butów czy torebek zawsze daję, kiedy pokazuję je po raz pierwszy.

      Usuń
  35. sweter jest wyjątkowy!!! świetnie go zestawiłaś ze spódniczką! zgrabniocha jesteś:)) nogi do nieba!!!:))

    OdpowiedzUsuń
  36. Do krakowskiego rynku pasujesz jak ta lala ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. a ja myślałam, że "pindrzyć" to poznańska gwara :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochodzę ze świętokrzyskiego, mieszkam w Małopolsce, więc to by było całkiem logiczne ;)

      Usuń
  38. Ryfko, jesteś jedną z najbardziej pozytywnych bloggerek! ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. ale Ty fajna jesteś!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  40. A ja o Tobie napisałam też, bo jest co poczytać w Twoim blogu, a dziś ludzie boją się liter jak choroby:)

    OdpowiedzUsuń
  41. hahaha na pierwzy rzut oka myślałam, że masz na sobie 2kolorową sukienkę; a to spódnica + sweter ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Podpisuje się rękami i nogami pod tym pierwszym zdaniem C:

    OdpowiedzUsuń
  43. Ryfko, czy ta torebka mieści A4? Przyglądam się jej pożądliwie od jakiegoś czasu, "sagana" podaje, że nie, wymiary pozostawiają nadzieję.
    Makabreska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieści :) Format A4 na szerokość wchodzi spokojnie, a na wysokość zostaje jeszcze ok. 4 cm do brzegu torebki :)

      Usuń
  44. hehe :) Zawsze ktoś taki się znajdzie - zazdrośnicy ;) Niesamowicie podoba mi się Twoja apaszka :) Czy jest tak miękka i cudna w dotyku na jaką wygląda?

    OdpowiedzUsuń
  45. KOOOOOOOCHAM Twoje TEKSTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :))))))))))

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz :)
* Uwaga: Na blogu działa SPAMOWSTRZYMYWACZ. Spam = linki do sklepów, Allegro, zaproszenia do odwiedzenia bloga itp. (jeśli podpiszecie się "Krysia" i podlinkujecie swój nick do sklepu z dachówkami / kosmetykami / karmą dla kota, to nadal jest to spam).